Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Celestia
Dnia 24.02.2025 o 14:21, Monika napisał:

Trailer zachęcający, napisz potem proszę, jak film☺️

Ja uwielbiam Simonę,znam Jej historię od dawna, mam książkę o Jej niezwyczajnym życiu.Filmu mi było mało 😉piękne ujęcia w Puszczy(nie licząc  tych okrutnych scen)i świetna muzyka.

 

Potwór z Cleveland-film opowiada prawdziwą historię trzech kobiet więzionych przez ponad 10 lat w domu psychopaty. Po tego typu filmach mam koszmary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


la primavera
Dnia 25.02.2025 o 16:03, Monika napisał:

 też go nie lubię😉

ale zapowiedz całkiem, całkiem może zobaczę

Szkoda oczu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
16 godzin temu, la primavera napisał:

Szkoda oczu 😉

 

Gene Hackman nie żyje 😟🙁☹️😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
4 godziny temu, Monika napisał:

 

Gene Hackman nie żyje 😟🙁☹️😞

Ciekawy skyor. Dobrze się go oglądało Lubię  ,,Karmazynowy przypływ "

 

,,Życie na podsłuchu "

Film opowiada historię z czasów NRD. Wszechobecne Stasi trzyma nad wszystkim kontrolę- tajni współpracownicy,  oficerowie prowadzący, kontrolowani i kontrolujący i ludzie, próbujący wieść swoje normalne życie  w tym nienormalnym systemie.

Nasz bohater jest pisarzem, stara  się nie podpaść władzy i byc z nimi w dobrych relacjach, dzięki temu jego sztuki są wystawiane i dobrze mu się żyje. Ma dziewczynę,  aktorkę,  która za możliwość grania  płaci swoją cenę. Miał przyjaciela,  który jak nikt inny potrafił reżyserować  jego przedstawienia ale popadł on w niełaskę i dostał zakaz wykonywania swej pracy.

I jest oficer Stasi, niesamowicie skupiony i oddany swej roli człowiek. Dostaje on zadanie podsłuchiwania  naszego pisarza. Ten człowiek z kamienną twarzą, jakby bez uczuć, mechanicznie wykonujący polecenia wchodzi w codzienne życie  pisarza. Ma takie jakby reality show. Cudze zycie ciekawi, a jesli na dodatek to zupełnie odmienne zycie, to zaczyna też imponować. Oficer wchodzi głębiej w świat pisarza i ma się wrażenie, że go po prostu lubi. 

 

Film bardzo dobrze zrobiony. Opowieść płynie.  Ludzie się zmieniają. A ich zmiana nie krzyczy,  ani nie płacze. Jest widoczna w gestach,  w niedokończonych zdaniach. Nie wiem czy słusznym jest postawienie oficera Stasi po stronie tych dobrych, bo choć to tylko opowieść filmowa, to jednak kiedyś naprawdę  Stasi łamało ludziom życie. Ale wydaje mi się, że film się obronił,  że proporcje  zostały zachowane pomiędzy krzywdzonymi i krzywdzicielami. 

 

Końcówka filmu trochę trwa ale ostatnią  scenę dodaję do kanonu najlepszych scen filmowych. 

 

 Film bardzo polecam 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, la primavera napisał:

Ciekawy skyor. Dobrze się go oglądało Lubię  ,,Karmazynowy przypływ "

Według mnie jeden z najlepszych, a jak zobaczyłam go w komediowej roli w "wielkim podrywie" to się w Nim wprost zakochałam! Widziałaś?

Smutno...zostaną same Zaki Eferony niedługo...

 

3 godziny temu, la primavera napisał:

,,Życie na podsłuchu "

No to, to już na pewno obejrzę. Dzięki😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
19 godzin temu, Monika napisał:

obejrzę.

Jeśli Ci się spodoba to jest też inny o podobnej tematyce ,,Barbara", mocniejszy. Akcja tez się  dzieje w NRD a film opowiada historię lekarki, zesłanej do szpitala daleko od wielkiego miasta  w ktorym do tej pory pracowała za to, że zamarzylo jej się  wyjechać z kraju. 

Marzeń nie porzuciła i dalej chce stąd wyjechać,a właściwie  to uciec. Przygotowuje się do tego mierząc się jednocześnie w wszechobecną inwiligacją. To dość twarda kobieta,   ale ciężko patrzeć jak ją traktują. Za każdym rogiem czai się donosiciel a rewizje domowe i jakże upokarzające rewizje osobiste też jej nie omijają. 

A potem pojawi się Stella, która też będzie mieć smutną historię i niepewną przyszłość. 

Dobry film. Ale smutny.

 

A co się tyczy,,Życia na podsłuchu " - zaczęłam wczoraj książkę,  czytam i czytam i w pewnym momencie autor  przytacza  właśnie ten film I jedną ze scen.  Fajny zbieg okoliczności. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
9 godzin temu, la primavera napisał:

Jeśli Ci się spodoba to jest też inny o podobnej tematyce ,,Barbara", mocniejszy. Akcja tez się  dzieje w NRD a film opowiada historię lekarki, zesłanej do szpitala daleko od wielkiego miasta  w ktorym do tej pory pracowała za to, że zamarzylo jej się  wyjechać z kraju. 

Marzeń nie porzuciła i dalej chce stąd wyjechać,a właściwie  to uciec. Przygotowuje się do tego mierząc się jednocześnie w wszechobecną inwiligacją. To dość twarda kobieta,   ale ciężko patrzeć jak ją traktują. Za każdym rogiem czai się donosiciel a rewizje domowe i jakże upokarzające rewizje osobiste też jej nie omijają. 

A potem pojawi się Stella, która też będzie mieć smutną historię i niepewną przyszłość. 

Dobry film. Ale smutny.

 

A co się tyczy,,Życia na podsłuchu " - zaczęłam wczoraj książkę,  czytam i czytam i w pewnym momencie autor  przytacza  właśnie ten film I jedną ze scen.  Fajny zbieg okoliczności. 

 

 

Ok, dziękuję, za "polecajki" 🤗

Co do zbiegów okoliczności - też je lubię 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 27.02.2025 o 19:01, Monika napisał:

Według mnie jeden z najlepszych, a jak zobaczyłam go w komediowej roli w "wielkim podrywie" to się w Nim wprost zakochałam! Widziałaś?

Nie.  Komedie nieczęsto oglądam. To chyba dość stary film, bo Hackman musiał być w nim w miarę  młody,  żeby był choc trochę ładny, tak do zakochania  😉

 

,,Godzina prawdy"

To miałbym thiller,  trzymający w napięciu, o nagłych zwrotach  akcji z zaskakującym końcem. Myślałam że to może coś na miarę  Labiryntu, bo też chodzić mialo o  zaginięcie dziecka. 

Ciężko się oglądało bo te zwroty akcji były żenującego,  raz był przebłysk i tyle, doogladalam, żeby zobaczyć ten zakakujacy koniec, ktory okazal się taki sam kiepski jak i cały film. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
22 minuty temu, la primavera napisał:

Nie.  Komedie nieczęsto oglądam. To chyba dość stary film, bo Hackman musiał być w nim w miarę  młody,  żeby był choc trochę ładny, tak do zakochania 

Nie był 🙃 On miał tooo coooś. Zresztą w każdym filmie...bo tam grał postać przerysowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 3.03.2025 o 15:06, Monika napisał:

Nie był 🙃 On miał tooo coooś. 

Chyba gdzies głęboko schowane, bo nie zauwazylam😉

 

,,Zimowy sen"

Akcja filmu dzieje sie w przepięknej Kapadocji, a widoki to największa zaleta tej produkcji, ktora opowiada o ludziach prowadzących hotel w tym zaczarowanym, choć dość odludnym miejscu. Jest zatem właściciel- były aktor, niespelniony pisarz , jest jego młoda żona i jest rozwiedziona siostra właściciela. Jest kobieta zajmująca się hotelowymi goscmi  i mężczyzna -  prawa ręka  właściciela,  zajmujący się wynajmem, bo nasz bohater oprócz  hotelu wynajmuje również domy.

 

Początek ciekawy,  poznajemy mieszkańców miejsca, gdzie czas niespiesznie  płynie.  Trudno im się żyje.  Nie wiem czy wzbudzili moją sympatię, raczej zaciekawili i dobrze by mi się film oglądało,  gdyby oni w tym filmie zostali,  gdyby akcja toczyła się w takim poszerzonym kręgu.

Ciągle jeszcze w tej początkowej fazie filmu jest scena łapania dzikiego konia. Ma w sobie coś takiego, że przyciąga  do siebie,  jest jakaś magia w tej scenie, ujarzmianie  dzikiego  zwierzęcia,  które przecież nie przychodzi do położonej na dłoni marchewki,  tylko jest tu  przemoc, walka o wolnosc i poddanie. A mimo to jest się oczarowanym tą sceną. Przynajmniej  ja byłam. 

 

Potem, gdy ostatni goście  wyjeżdżają,  film kręci się już tylko wokół właściciela,  jego żony i siostry.  Toczą rozmowy że sobą, słuchają siebie nawzajem ale i oceniają. Początkowo to ciekawi, bo to są takie rozmowy o emocjach  o tym co czuja, myślą, taka wymiana zdań na wysokim poziomie. Możemy poznać ich odmienne postrzeganie danej sutuacji. Sceneria  domu w skale,  półmrok, cisza i skazanie na własną obecność,  to wszystko tworzy atmosferę  do takich rozmów. Pierwszym tematem jaki poruszają jeszcze na początku filmu, tyczy się tego, czy można -albo czy nawet należy być- bezwolnym wobec przemocy. Mówią swoje zdanie,uzasadniają i jest naprawdę ciekawie. Później to są już tematy o relacjach między nimi 

Jednak jak dla mnie było ich za dużo, za dużo wypowiadanych zdań,  słów, które miały sie ciągnąć do końca filmu a było do niego jeszcze ze dwie godziny. Nie lubię przegadanych filmów. Jakoś ciasno się zrobiło i niewygodnie. 

Nie obejrzalam więc do końca i już raczej do niego nie wrócę. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
19 minut temu, la primavera napisał:

Chyba gdzies głęboko schowane, bo nie zauwazylam😉

🤣

a ja tak😉 🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
27 minut temu, la primavera napisał:

,,Zimowy sen"

No to, by tradycji stało się zadość ja dokończę za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
20 godzin temu, Monika napisał:

No to, by tradycji stało się zadość ja dokończę za Ciebie.

A to dziękuję, chętnie się dowiem jak się skończył. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Dnia 6.03.2025 o 14:35, la primavera napisał:

A to dziękuję, chętnie się dowiem jak się skończył. 

💐🍰🍾 (na Dzień Kobiet😉)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Trans-akcja, film z 2010 ale może ktoś jeszcze nie widział .Kamera towarzyszy Annie Grodzkiej, w jednym z najważniejszych momentów jej życia - prawnej zmianie płci. 

Poza tym trafiałam ostatnio na jakieś krwawe filmy typu The Call 
Seo-yeon ,główna bohaterka gubi smartfona, więc zmuszona jest skorzystać z przestarzałego aparatu w  starym domostwie. Niespodziewanie łączy się z tajemniczą osobą - młodą dziewczyną  więzioną i torturowaną fizycznie i psychicznie przez macochę.Dziewczyny szybko odkrywają ,że pomiędzy nimi istnieje dziura czasoprzestrzenna wynosząca dwadzieścia lat. Zaczyna się  ingerencja w przeznaczenie i próby zmiany przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk

Źródło (The Fountain) 2006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 8.03.2025 o 00:38, Monika napisał:

💐🍰🍾 (na Dzień Kobiet😉)

Dziękuję 🙂

To ode mnie dzieńkobietnie prosto z Małej Rawki 

20250308-162316.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
6 godzin temu, la primavera napisał:

Dziękuję 🙂

To ode mnie dzieńkobietnie prosto z Małej Rawki 

20250308-162316.jpg

Jaki śliczny🌷

a z jak daleka 😮 Dziękuję przepięknie 🥰❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 10.03.2025 o 15:01, Monika napisał:

z jak daleka

..i wysoka 🙂

 

,,Kobieta z lodu "

Czeski film 🙃 Ale dobry.

Opowiada historię  Hany, która jest wdową, matką dorosłych synów i babcią.  Jej głównym zajęciem jest dogadzanie rodzinie odświętnymi obiadami,  które odbywaja się u niej w domu. Najważniejszym  naczyniem jest wydziwiana  waza z której nalewa zupe, bo jej synowie nie chcą  widziec garnka na stole. Zatem Hana parząc palce przelewa zupę do wazy, zanosi na stół i stamtąd rozlewa  ją do talerzy. A jaśnie  państwo łaskawie ją zje i oczywiście po sobie nie sprzątnie. Jej synowie nie wyrośli z krótkich spodni, nie są mężczyznami, których chciałoby się mieć koło siebie. Matkę traktują  jak służąca.  Najprawdopodobniej tak samo traktował  ją jej mąż, bo widać po niej przyzwyczajenie  do takiej sytuacji.

 

Aż pewnego dnia poznaje mężczyznę o imieniu Brona. Pomaga mu wyjść z wody, gdzie razem z innymi morsami delektuje się zimnymi kąpielami. I tak nasza Hana wkracza w inny świat, świat ludzi dojrzałych, wolnych i mogących robić to, na co mają  ochotę. 

 Maluje usta szminką (i jest  jak u Poświatowskiej ,,odkad cię poznalam,  noszę w kieszeni szminkę") i idzie tańce. 

 

Film momentami zabawny- kto chce zobaczyć kurę w depresji? Czasem drażniący- rodzinne kłótnie przy obiedzie,   a najczęściej ciepły i czuły. Pokazuje, że to nie jest tak, że każdy ma lepsze życie od naszego. Gdzieś za pazuchą inni też noszą swoje grzechy i zaniedbane  obowiązki, a pamięć o tym skutecznie tępi chętny do krytyki innych język.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Dnia 12.03.2025 o 08:06, la primavera napisał:

..i wysoka 🙂

Tak!

Ja nigdy nie byłam w górach (chyba bym się bała). No i gdzie Ty jesteś? Tęsknie😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
20 godzin temu, Monika napisał:

gdzie Ty jesteś? 

Hmmm..jakby to powiedzieć... czekam na ,,The Last Viking" 

🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
2 godziny temu, la primavera napisał:

Hmmm..jakby to powiedzieć... czekam na ,,The Last Viking" 

"The True Story of King Harald Hardrada" ?

Jeśli będzie tak dobrze zrobiony jak dobra jest książka to jest na co czekać... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
3 godziny temu, Antypatyk napisał:

"The True Story of King Harald Hardrada" ?

Jeśli będzie tak dobrze zrobiony jak dobra jest książka to jest na co czekać... :)

 

3 godziny temu, Antypatyk napisał:

Czy może czekasz na ten...

https://m.cda.pl/video/23515402bb/vfilm

Ech..no nie, bo jeśli :

,,Czekanie to chyba najbardziej kobiece zajęcie na świecie. Czekanie jest bardziej kobiece niż haftowanie, piękne omdlewanie, robienie zapraw i pieczenie placka z jabłkami"

to trzeba czekać na coś/kogoś wyjątkowego

🙂

 

https://www.filmweb.pl/film/Den+sidste+viking-2025-10069535

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Bogu dzięki, chłopiec"

Film opowiada historię  młodej wdowy  w Jordanii,  która po śmierci męża jest atakowana przez szwagra,  któremu zgodnie  z tamtejszym prawem po śmierci brata należy się część spadku, czyli mieszkania.  Nie ma dla niego znaczenia, że to ona wlozyla w jego zakup duże pieniądze, jeśli nie ma na to potwierdzenia pisemnego.  To znaczy ma, ale jej mąż tego nie podpisał zatem w świetle prawa nie ma to znaczenia.  Nie ma też znaczenia w świetle zwykłej ludzkiej przyzwoitości u ludzi, którzy z Bogiem na ustach dzień zaczynają i kończą,  wszystko zwalając na jego wolę. 

 

Film trudny, bo niełatwo patrzeć na taką niesprawiedliwość,  na takie nieszanowanie kobiet, na ich złe tratowanie  i wszechwładzę  mężczyzn, ale równocześnie bardzo dobry,  cały wypełniony akcją i  angażujący widza.

Warto zobaczyć.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 831
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
    • Vitalinka
      No widzisz...dlatego oni powinni walczyć u siebie, z tego wniosek. Lecz jak piszę, Ci co pracowali uczciwie i nie musieli - pojechali. Ludzie są wszędzie różni i nie można oceniać ich po nacji, płci (naprawdę się staram😉) wierze itd. Lecz piszemy tu o przyjęciu emigrantów i o tym czy Polska ma na to jeszcze kondycje, jak przepełniony szpital, w którym brak miejsc nawet na Polaków i ich dzieci...
    • Aco
      Nie oceniam Ciebie. Chodzi mi o ocenę sytuacji. Tak mam tutaj na myśli mężczyzn. I to nie tylko moje polskie spostrzeżenia, bo inne nacje też ich krytycznie oceniają.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...