Skocz do zawartości


Frau

Babskie pogaduchy u Frau ?

Polecane posty

Żebrak
19 godzin temu, Frau napisał:

Dziewczyny, coś dla oka. 

Obecne trendy na zdobienie paznokci.

Suche kwiaty 

 

000EMV34Y756CBHJ-C122-F4.jpg

 

Ale jak dla oka??

Zamiast w oczy, na piersi, na tyłek, mam patrzeć na paznokcie?!? To teraz taki jest trend? Tak na marginesie...mocno drapią?? Jak szpilki? Z nimi (szpilkami) akurat mam przykre doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
9 godzin temu, Frau napisał:

Czas na miłe wiadomości ❤

Jak mówiłam, dowiem się, jak moje miasto będzie wspierać Ukrainę i czy będę mogła dołożyć swoją cegiełkę.

 

Parafia do której należę, zaoferowała 50 miejsc do zakwaterowania. 

Mam jakieś 100 kroczków do kościoła, swobodnie mogę dostarczyć potrzebnych rzeczy. 

 

100 kroczków od mojego domu w drugą stronę, znajduje się punkt, gdzie mogę dostarczyć paczkę. 

Proszą, aby znalazły się w niej wyszczególnione artykuły: 

 

5db30c623216ea01gen.jpg

 

Wszystkie inne rzeczy należy podarować luzem. 

Oczywiście takie punkty są otwarte w wielu dzielnicach naszego miasta. 

Ja wybrałam te, które mam pod nosem ?

 

 

Myślę, że każdy pomaga według swoich możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

A przy okazji wizyty w aptece wykupują hurtem ten płyn przeciwko bombie atomowej. Zapomniałem nazwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
2 godziny temu, Żebrak napisał:

A przy okazji wizyty w aptece wykupują hurtem ten płyn przeciwko bombie atomowej. Zapomniałem nazwy.

 

płyn Lugola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Chyba o ten chodzi.

To roztwór jodu, zażywali go ponoć po wybuchu w Czarnobylu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Żebrak napisał:

Ale jak dla oka??

Zamiast w oczy, na piersi, na tyłek, mam patrzeć na paznokcie?!? To teraz taki jest trend? Tak na marginesie...mocno drapią?? Jak szpilki? Z nimi (szpilkami) akurat mam przykre doświadczenie.

Nie mam pojęcia czy drapią.

Raz dałam sobie nakleić tipsy. Koleżanka chciała mi tak podziękować za coś. Nigdy więcej się na to nie zgodziłam. Hybrydowych też nie miałam. 

Po zdjęciu tego, nasza naturalna płytka paznokcia wygląda obrzydliwie.

Lubię pazurki malować.

Robię to po swojemu.

Zwykły lakier/zwykły utwardzacz i czasem naklejki na jednym paluszku. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
16 minut temu, Taka-Jedna napisał:

To roztwór jodu, zażywali go ponoć po wybuchu w Czarnobylu 

Niedawno obejrzałam film fabularny o tragedii w Czarnobylu.

Dokumentalnych sporo, ale nigdy fabularnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Żebrak napisał:

Myślę, że każdy pomaga według swoich możliwości.

Oczywiście, że tak. 

Prywatnie Ci powiem, że wolę zrobić paczkę po swojemu. 

Gdybym ja wyszła z domu w jednych portkach, bez jedzenia, ubrań, miejsca spania, to wolałabym dostać ciepłe ubranie i jedzenie niż 4 szczoteczki do zębów.

I te zupki chińskie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
12 minut temu, Frau napisał:

Niedawno obejrzałam film fabularny o tragedii w Czarnobylu.

Dokumentalnych sporo, ale nigdy fabularnego. 

 

Pamiętasz jaki tytuł, albo gdzie go szukać? Też bym chętnie obejrzała 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
11 minut temu, Frau napisał:

Oczywiście, że tak. 

Prywatnie Ci powiem, że wolę zrobić paczkę po swojemu. 

Gdybym ja wyszła z domu w jednych portkach, bez jedzenia, ubrań, miejsca spania, to wolałabym dostać ciepłe ubranie i jedzenie niż 4 szczoteczki do zębów.

I te zupki chińskie... 

Problem w tym, że większość firm zajmujących się zbiórką na rzecz Ukrainy jednak woli pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Problem w tym, że większość firm zajmujących się zbiórką na rzecz Ukrainy jednak woli pieniądze.

Nie szaleję. Wysyłam smsy, specjalne dla Ukrainy.

 

Muszę Ci powiedzieć, że mam za sobą wewnętrzny niepokój i panikę. 

Nie słucham telewizji i rozkładania tematu na czynniki pierwsze przez wszystkich. 

 

Strategię wojenną zostawiam specjalistom.

Dane statystyczne o ofiarach wojny nie są mi potrzebne. 

Po obu stronach barykady walczą dzieci.

Jedni się bronią, drudzy muszą być posłuszni szaleńcowi. 

Wszystkich ktoś teraz opłakuje. 

Skutki tej wojny będą długo odczuwalne. Przez lata będzie trwać odbudowa wszystkiego. 

Często bywa tak, że pod wpływem emocji i współczucia pomagamy na rapu capu i po miesiącu nie ma czego dać. 

Potrzebna pomóc rozważna.

Pomijam fakt, że wczoraj został ogłoszony alarm Bravo w woj. Podkarpackim.

Tam mieszka większa część rodziny taty. Tam się urodził i wychował.

 

Biorę wszystko na "spokojnie", z rozwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Frau napisał:

Nie szaleję. Wysyłam smsy, specjalne dla Ukrainy.

 

Muszę Ci powiedzieć, że mam za sobą wewnętrzny niepokój i panikę. 

Nie słucham telewizji i rozkładania tematu na czynniki pierwsze przez wszystkich. 

 

Strategię wojenną zostawiam specjalistom.

Dane statystyczne o ofiarach wojny nie są mi potrzebne. 

Po obu stronach barykady walczą dzieci.

Jedni się bronią, drudzy muszą być posłuszni szaleńcowi. 

Wszystkich ktoś teraz opłakuje. 

Skutki tej wojny będą długo odczuwalne. Przez lata będzie trwać odbudowa wszystkiego. 

Często bywa tak, że pod wpływem emocji i współczucia pomagamy na rapu capu i po miesiącu nie ma czego dać. 

Potrzebna pomóc rozważna.

Pomijam fakt, że wczoraj został ogłoszony alarm Bravo w woj. Podkarpackim.

Tam mieszka większa część rodziny taty. Tam się urodził i wychował.

 

Biorę wszystko na "spokojnie", z rozwagą.

Łatwo jest pomagać kiedy wszyscy pomagają. Trudniej, kiedy oczy świata zwracają się już w innym kierunku. A tak właśnie będzie. Ukraińcy prędzej czy później wrócą do siebie. Problem do czego wrócą. Wtedy ta pomoc też jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Łatwo jest pomagać kiedy wszyscy pomagają. Trudniej, kiedy oczy świata zwracają się już w innym kierunku. A tak właśnie będzie. Ukraińcy prędzej czy później wrócą do siebie. Problem do czego wrócą. Wtedy ta pomoc też jest potrzebna.

 O tym właśnie mówię. 

Przestaną spadać bomby i już "odpuścimy" śledzenie tematu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Masz rację @Frau Teraz może być nadmiar wszystkiego (przysłowiowe cztery szczoteczki do zębów) a za parę miesięcy niedobór. Rozwaga w tym wszystkim jest najcenniejszą rzeczą jaką mamy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

 O tym właśnie mówię. 

Przestaną spadać bomby i już "odpuścimy" śledzenie tematu. 

 

...i pomoc. Jakoś przecież sobie poradzą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Masz rację @Frau Teraz może być nadmiar wszystkiego (przysłowiowe cztery szczoteczki do zębów) a za parę miesięcy niedobór. Rozwaga w tym wszystkim jest najcenniejszą rzeczą jaką mamy. 

Tak. I cieszę się, że sobie to wytłumaczyłam.

Kuźwa. Ja jestem najlepszym psychologiem dla siebie ? 

A co będzie, jeśli za 3 dni nasz kraj nawiedzi niszczycielska siła natury?

Setki ludzi zostanie bez dachu nad głową, albo zatopnie w powodzi? 

Rozwaga i mądre pomaganie teraz ważne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

Tak. I cieszę się, że sobie to wytłumaczyłam.

Kuźwa. Ja jestem najlepszym psychologiem dla siebie ? 

A co będzie, jeśli za 3 dni nasz kraj nawiedzi niszczycielska siła natury?

Setki ludzi zostanie bez dachu nad głową, albo zatopnie w powodzi? 

Rozwaga i mądre pomaganie teraz ważne.

 

Głowa do góry. Jakoś będzie. Nikt nie wie jak. Zachowaj rozsądek tak długo jak się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, Żebrak napisał:

Głowa do góry. Jakoś będzie. Nikt nie wie jak. Zachowaj rozsądek tak długo jak się da.

Rozsądek, to moje drugie imię ? 

Niech pomagają teraz "gwiazdy", które na co dzień obnoszą się z torebkami Coco Chanel. Po miesiącu ciskają ją do szafy, bo inna jest na topie.

Mnie by nawet do takiego sklepu nie wpuścili. Alarm by włączyli, bo w takim odzieniu to na bank złodziejka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
5 minut temu, Frau napisał:

 

Niech pomagają teraz "gwiazdy", które na co dzień obnoszą się z torebkami Coco Chanel. Po miesiącu ciskają ją do szafy, bo inna jest na topie.

Mnie by nawet do takiego sklepu nie wpuścili. Alarm by włączyli, bo w takim odzieniu to na bank złodziejka ?

Jak to mówią "nie szata zdobi człowieka" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Taka-Jedna napisał:

Jak to mówią "nie szata zdobi człowieka" ?

Niby tak mowią, ale pierwsze wrażenie jest ważne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
Przed chwilą, Frau napisał:

Niby tak mowią, ale pierwsze wrażenie jest ważne ?

To prawda, ale można żyć bez rozrzutności i też wyglądać dobrze. Osobiście już od dawna staram się wprowadzać minimalizm w życiu, szczególnie jeśli chodzi o szafę, wyrzuciłam większość zbędnych rzeczy, zostawiłam kilka w ulubionych kolorach (głównie czarne i stonowane). Zauważyłam, że dzięki temu jest mi jakoś lżej, mając przepełnione szafy nigdy nie wiedziałam w co się ubrać, a teraz mając w nich dużo miejsca i kilka rzeczy do wyboru, zawsze znajdę coś na szybko, do tego nie mam bałaganu ?

Pomysł podsunął mi jakiś you tuber, który pokazywał swoją minimalistyczną szafę kapsułową, miał tam kilka sztuk koszulek i większość w podobnych odcieniach, dzięki temu nie musiał się zasatanawiać długo nad doborem stroju, bo zawsze ubierał się podobnie. Jak dla mnie ten pomysł okazał się genialny.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Taka-Jedna napisał:

To prawda, ale można żyć bez rozrzutności i też wyglądać dobrze. Osobiście już od dawna staram się wprowadzać minimalizm w życiu, szczególnie jeśli chodzi o szafę, wyrzuciłam większość zbędnych rzeczy, zostawiłam kilka w ulubionych kolorach (głównie czarne i stonowane). Zauważyłam, że dzięki temu jest mi jakoś lżej, mając przepełnione szafy nigdy nie wiedziałam w co się ubrać, a teraz mając w nich dużo miejsca i kilka rzeczy do wyboru, zawsze znajdę coś na szybko, do tego nie mam bałaganu ?

Pomysł podsunął mi jakiś you tuber, który pokazywał swoją minimalistyczną szafę kapsułową, miał tam kilka sztuk koszulek i większość w podobnych odcieniach, dzięki temu nie musiał się zasatanawiać długo nad doborem stroju, bo zawsze ubierał się podobnie. Jak dla mnie ten pomysł okazał się genialny.

 

 

Zawsze staram się mieć na sobie strój "kompletny", każda część dopasowana do mojego stylu i komfortu.

Do tego nie są potrzebne duże pieniądze. Wystarczy odrobina wyobraźni. 

Nie kupuje niczego, co powszechnie uznawane jest za trend, a na mnie będzie wyglądało komicznie. 

Do tej pory ktoś mi rzuci komplement, że ładnie jestem ubrana, a w mojej szafie są też szmatki kupione w lumpeksach. 

 

Ja wszystko nadrabiam uśmiechem ? 

Miłego dnia Wam życzę ? 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 848
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...