Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 3 minuty temu, Frau napisał: Od kiedy taki spolegliwy jesteś? Zawsze pyskaty i zdecydowany. Hmm? Twoja choroba bardziej zaawansowana od mojej ? Tak jakoś mam? Tylko przy Tobie tak mięknę tu i ówdzie? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 3 minuty temu, Żebrak napisał: Znam. Drugi tom to: "Produkcja domowych nalewek i win". Nieźle się dezynfekujesz Frau? Drugiego tomu jeszcze nie mam i mieć nie będę. Tato robi nalewki z dodatkiem spirytusu. Sam nie pije. Niby dla nas, czyli córek i synowych,dla "bab", ale tylko koń przełknie dawkę dodanego spirytusu ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 (edytowany) 5 minut temu, Frau napisał: Drugiego tomu jeszcze nie mam i mieć nie będę. Tato robi nalewki z dodatkiem spirytusu. Sam nie pije. Niby dla nas, czyli córek i synowych,dla "bab", ale tylko koń przełknie dawkę dodanego spirytusu ? Daj spokój! Spójrz na tatę z jego perspektywy, chce byście były "męskie". Od spirytusu jeszcze nikt nie umarł? Edytowano 24 Stycznia 2022 przez Żebrak 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 5 minut temu, Żebrak napisał: Tak jakoś mam? Tylko przy Tobie tak mięknę tu i ówdzie? To dlatego jesteśmy tylko kumplami ? 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Frau napisał: To dlatego jesteśmy tylko kumplami ? No! Przy mnie nic Ci nie grozi. To chyba dobrze, prawda?? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Żebrak napisał: Daj spokój! Spójrz na tatę z jego perspektywy, chcę byście były "męskie". Od spirytusu jeszcze nikt nie umarł? On jeszcze mowi: a weź sobie butelkę do domu. Co ja z tym zrobię ? 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Frau napisał: On jeszcze mowi: a weź sobie butelkę do domu. Co ja z tym zrobię ? Widzisz jak czasami chłopinie mało do szczęścia potrzeba? Cieszy się, że jest potrzebny? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Żebrak napisał: No! Przy mnie nic Ci nie grozi. To chyba dobrze, prawda?? Od nicnierobienia, jeszcze nikomu dobrze nie było ? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Odwiedzałbym go co sobota. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Frau napisał: Od nicnierobienia, jeszcze nikomu dobrze nie było ? Czasami jest dobrze poleniuchować? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Żebrak napisał: Widzisz jak czasami chłopinie mało do szczęścia potrzeba? Cieszy się, że jest potrzebny? Tu akurat trafiłeś w sedno. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Frau napisał: Tu akurat trafiłeś w sedno. Domyślam się. Domyślam się też tego jak musi Was "wypatrywać". 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 (edytowany) Starsi ludzie nie lubią się żalić. Znam takiego starszego pana, gramy latem w parku w szachy. Przezywa mnie, kto mnie uczył grać, wkurwia się, ale wystarczy mu w oczy spojrzeć? Cześć? Edytowano 24 Stycznia 2022 przez Żebrak Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 4 minuty temu, Żebrak napisał: Domyślam się. Domyślam się też tego jak musi Was "wypatrywać". On nie mieszka sam. Pozwolisz, że na nalewkach temat zakończymy? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Frau napisał: On nie mieszka sam. Pozwolisz, że na nalewkach temat zakończymy? Ok? Mówisz i masz. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 3 minuty temu, Frau napisał: On nie mieszka sam. To o niczym nie świadczy. Naprawdę o niczym? Pa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Żebrak napisał: Ok? Mówisz i masz. Chciałam właśnie uniknąć tematu, że starsi ludzie nie lubią się żalić. W przypadku taty jest inaczej. Po śmierci mamy przybrało na sile. Mam do niego mały żal o coś. No. I styknie tych spowiedzi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 4 minuty temu, Żebrak napisał: To o niczym nie świadczy. Naprawdę o niczym? Pa. Pa ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Każdy otarł się o historię. W najgorszym razie w szkole. Daty i czego dotyczyły. W nosie mieli by mi cokolwiek przybliżyć bym zrozumiał zawiłości tego świata. Nie! Daty, daty wykute na pamięć. Taki i był mój stosunek do historii: zakuć, zaliczyć i zapomnieć. Chyba tylko maniak może fascynować się tym co było. Znam takiego maniaka. Nie dosyć, że historyk to na dodatek świetny pisarz. Jak ja mu zazdroszczę jego wehikułu czasu. Pisze skubany tak, że momentalnie przenosimy się do tamtych czasów. To jest wprost niemożliwe! To pokazywanie tamtego świata oczami zwykłego człowieka....Szwed Peter Englund. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 25 Stycznia 2022 Pociągnę ten temat. Tylko dla siebie. Przerwa na herbatę. Powiem szczerze, choroba jest "be", ale praca nie jest lepsza. Męczy mnie i nudzi. Brak mi prawdziwego pałera. Najgorsze co może być, to wprowadzić się w dziwny stan: chcę to skończyć i mieć z głowy. Momentalnie widzisz ile jeszcze masz do zrobienia.... 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 25 Stycznia 2022 Piewcy historii, łatwo dostępni. Trochę już zużyty Norman Davies, kiedyś na jego cegły polowało się, teraz są za pół ceny. Ciągle gdzieś tam w ogonie autorów, Robert Massive, tak pięknie opisujący między innymi carską Rosję. Wracam do Petera Englunda. Nie jest hipokrytą, skubany wyraźnie pisze, że ma ułatwione zadanie wspinając się po plecach poprzedników. Pisze i opisuje w detalach życie w Europie w czasach wojny trzydziestoletniej. Wchłania nas zdaniami o tym jak wyglądało wtedy życie. No jak wyglądało? Banalnie proste i toporne. Właśnie. W pierwszej kolejności uzmysłowiłem sobie, że tak właśnie wygląda moje życie pośród wszystkich dogodności cywilizacyjnych. Jestem ich ubogim krewnym z wąską specjalizacją. Mogę śmiało powiedzieć, umiejętnościami przewyższali nas. Byli niemalże wszechstronni by przeżyć. Do tego czas wojny....Czasami mam szczęście trafić na dobrego pisarza. Wszystko jest oparte niemalże na faktach historycznych. Siła Englunda leży w tym, że suche i nudne wydarzenia potrafi ubrać jak choinkę. Pięknie prezentuje się. Koniec przerwy. Czas na szarą rzeczywistość. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 25 Stycznia 2022 Nie mogę nigdzie doczytać ani znaleźć. Czy w tamtych czasach były już Lidle, Kauflandy, Biedronki, Netto, Żabki? To gdzie oni robili zakupy?? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 25 Stycznia 2022 Od jutra wezmę się solidnie za robotę. Obiecuję. Dzisiaj już mi się nie chce. Parę razy złapałem się na tym, że mając gotową listę zakupów a okazało się, że wracam z giełdy staroci kompletnie z czymś innym. Tak trafiłem na zniszczoną książkę Paula Herrmann'a "Pokażcie mi testament Adama". Zniszczona i stara. Nie wiem ile razy facet jeździł z nią tam i z powrotem, ale wyglądała na, delikatnie mówiąc, bardzo "wyczytaną". Dużo nie brakowało a dopłaciłby mi tylko po to, by się jej pozbyć. Książka wydana w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Kompletnie nie pasuje do naszych czasów. Wtedy inaczej się pisało. Rzecz dotyczy odkryć geograficznych. A tytuł to słowa wypowiedziane przez króla Francji. Wkurwił się, kiedy okazało się, że Hiszpania i Portugalia podzieliła między siebie Nowy Świat. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 25 Stycznia 2022 Zachodzi pytanie, dlaczego z nią jeździł (między innymi z nią) a nie wyrzucił? Myślę, że to był z krwi i kości prawdziwy bukinista. A taki książki i chleba nie wyrzuci na śmietnik. Odda w inne, obce ręce. Dla niego książka to świętość, chociaż żyje z ich handlu i targuje się jak stary Żyd. Nigdy nie byłem w Paryżu. Podobnież jest ich tam pełno. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 25 Stycznia 2022 Do wczoraj miałem jeszcze w planie rozpropagowanie Sudoku. Wpadłem w depresję maniakalną albo manię depresyjną, sam nie wiem, widząc jak faceci mając, na planszy 9x9 pól, tylko trzy zapisane cyfry i oni układają całość w czasie krótszym niż dziesięć minut. Wydawało mi się, że jestem dobry w te klocki, a poczułem się jak facet, do którego dotarło, że żona go zdradza i to nie z jednym. To tak jak zawody w układaniu kostki Rubika. Amator będzie tylko amatorem. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach