Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Żebrak

A ja właśnie....

Polecane posty

Żebrak

....czytam tylko mało ambitne pozycje, którymi tak na dobrą sprawę wstyd się chwalić. Moja lotność umysłu pozwala mi skupić się tylko na kryminałach. Gotowy algorytm zaskakiwania czytelnika...i lecimy do przodu na autopilocie. Wszystko w rękach piszącego. Akcja "zabili go i uciekł" jakoś mnie mało fascynuje. Nawet końcowych zdań mogłoby nie być. Kto zabił? 

Zwracam na coś innego uwagę: pokrętność ludzkiej natury. W Ameryce pisarstwo przechodzi renesans, w Europie tak sobie. Lubię czytać ludzi, którzy wiedzą o czym piszą. Dla szmalu nawet zawodowi profilerzy sięgają po pióro. Ich książki (kryminały) są najlepsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak

Niemka Charlotte Link.

Nie wiem czy pisze jeżdżąc palcem po mapie, czy zna miejsca, w których osadza akcje swoich książek, ale z przyjemnością po nie sięgam.

 

Prowansja ze swoimi urokliwymi miasteczkami tuż nad brzegiem morza. Takie widokówkowe piękne stare kamieniczki przyciągające oko turysty, który w myślach wykrzykuje: kurczę, zamieszkać tutaj, żyć i nie umierać! Te ciasne uliczki, wąskie domy! Morze na wyciągnięcie ręki. Knajpki na każdym rogu. Raj!

 

"Raj" z wiecznie ciemnymi, ciasnymi mieszkaniami pełnymi wilgoci nie do zwalczenia. 

 

Jak bardzo potrafi być pokręcona ludzka natura? Co tak naprawdę potrzeba nam do szczęścia? Miłość? Czasami jest to tylko zapalnik, który nas uruchamia. Potrzeba miłości, rodziny, dzieci, potrzeba spędzania wspólnie czasu, cieszenia się rodziną, czasami zmusza do seryjnych morderstw, właśnie w imię tej nie spełnionej miłości. Człowiek potrafi dużo dać od siebie, ale na swoich  warunkach. Tylko na swoich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Przeraża mnie to, że ludzie potrafią siebie nazywać normalnymi. Czyż "normalność" nie jest tylko ciągłą kontrolą własnych zachowań? Myślę, że można w takim stanie przeżyć całe życie, wytresować siebie i być "szczęśliwym". Chyba tylko seks ukazuje nasze prawdziwe mroczne oblicze. Oczywiście to jest tylko moje zdanie nie poparte badaniami naukowymi. Nawet nie umiem zacytować mądrzejszych od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dziewczyna (Charlotte Link) powinna mi dolę odpalić za reklamę?

Trzymam w ręce jej drugą książkę. Zawędrowałem tym razem na północ Anglii w okolice Leeds, do hrabstwa, którego nazwy nie potrafię z pamięci napisać. Przepraszam.

Autorka, chyba podyktowane jest to próbą zaciekawienia czytelnika, łapie się różnych metod. Teraz mam do czynienia z "zabawą włosami". Chwyta się między palce parę kosmyków (?) i splata z sobą. Na koniec powstanie piękny warkocz. Parę pozornie oderwanych od siebie wątków. Na jedno zdanie zwróciłem uwagę: kobiety z Wschodniej Europy potrafią pięknie się odwdzięczać. To mnie zawsze interesowało. Szukanie towarzyszki życia w necie, poza swoją kulturą, poza swoim środowiskiem. Dlaczego "pięknie się odwdzięczają"?

Wrócę do tego (chyba). Czas na śniadanie. I tak nie czuję co jem. Czas na tabletki. I tak mi nie pomagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Przerwa na reklamę?

Żeby nie było: cudze chwalicie, swojego nie znacie. Oczywiście mam na uwadze tylko interesujący mnie gatunek:

 

Marek Krajewski ze swoim Breslau i o dziwo Lwowem. Czy może dziwić takie zestawienie? Przecież wiadomo, że ludzie zachodu mają w większości korzenie na Kresach.

 

Max Czornyj w piękny sposób promujący Lublin.

 

Remigiusz Mróz. Nie mam już siły o nim pisać. Każdy w życiu ma swoje pięć minut. Cholera, on to przeciągnął na pięć lat. Jak dla mnie, współczesny drugi Kraszewski. Przejadł się.

 

Jakub Ćwiek! To jest dopiero barwna postać! By sugestywnie oddać klimat katowickiego dworca kolejowego w horrorze "Ciemność płonie", sam zamieszkał na tym dworcu, oczywiście jako bezdomny. Lubię jego "Szwindel". To taka sobie powieść o współczesnych oszustach działających w Polsce. Mistrzowie przekrętów. Naprawdę polecam, w celach dydaktycznych?

 

To były reklamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dopisek: w celach dydaktycznych, bo Ćwiek pokazuje jak można przekręcić samego oszusta. Chociażby po to warto sięgnąć po tę książkę. No i zabawa kartami płatniczymi, sprzedażą mieszkań i interesami życia? Amatorów łatwych pieniędzy nigdy nie zabraknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

 

2 minuty temu, Żebrak napisał:

To były reklamy....

Przydadzą mi się, bo właśnie idę (ślizgam się) do biblioteki.

Zwykle jedna z trzech wypożyczanych książek to kryminał, nie zawsze trafiam dobrze. Może dziś będzie lepiej, dzięki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, aliada napisał:

 

Przydadzą mi się, bo właśnie idę (ślizgam się) do biblioteki.

Zwykle jedna z trzech wypożyczanych książek to kryminał, nie zawsze trafiam dobrze. Może dziś będzie lepiej, dzięki. 

Teraz to się zestresowałem nie na żarty. Aliada, z książkami jak z muzyką....żeby potem nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dlaczego skupiłem się tylko na facetach? A gdzie kobiety? No właśnie. Są i to nawet w sporej ilości. Piszą inaczej. Facet pisze w gabinecie, przy dużym biurku, pisze nocą. To pisarstwo przypomina odprawianie mszy. Mam go podziwiać. Kobiece pisarstwo jest kuchenne. Czuć ciepło i gotujące się potrawy. Inaczej patrzą na świat. Szczególnie na inne kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Czas na blok reklamowy....

 

Hanna Greń. Pochodzi z zamkniętej społeczności. Miejscowość też zamknięta górami. Podobnie jak ziomek Jerzy Pilch, stara się przybliżyć ludzi z Wisły, w większości ewangelików. Adam Małysz chyba jeszcze nie pisze książek, prawda?

 

Danka Braun. To pseudonim. Autorka poczytnych powieści obyczajowych. Wybrałem kryminał. Niczym nie różni się od obyczajówki. Trup to trochę za mało. "Dynastia" wysiada. W jej książkach też każdy z każdym. 

 

Gdańszczanka Anna Klejzerowicz. Takiego Gdańska nie znam. I pomimo infantylności lubię ją od czasu do czasu poczytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Jest jeden mały problem. Listy są bardzo subiektywne. Jestem fanem literatury skandynawskiej. Sięganie po innych pisarzy przypomina życie alkoholika, który nagle zapragnął napić się oranżady. Nie ma zielonego pojęcia która dobra, a która lepsiejsza. Każda będzie inna od smaku gorzały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Wiem, że czytelnictwo leży i kwiczy...na czytanie brak czasu i szkoda czasu. Książki są w każdym domu. Ciekawie prezentują się na półkach.

 

Kiedyś dorwałem trzy pozycje pisarza z Wysp Owczych. Przy trzeciej książce zaświeciła mi się lampka kontrolna. Ove Løgmansbø to pseudonim literacki....Remigiusza Mroza? Przegiął facet!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie....

Co było dalej? Kontynuuj, proszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
7 godzin temu, Żebrak napisał:

Przeraża mnie to, że ludzie potrafią siebie nazywać normalnymi. Czyż "normalność" nie jest tylko ciągłą kontrolą własnych zachowań?

W pełni się zgadzam.

Ta owa "normalność", to z góry narzucone normy. Ludzie od dawna przestali sami myśleć... no z małymi wyjątkami.

 

Co do czytania, ostatnio po okazyjnej cenie, zakupiłam 10 książek(Wiem, stare. Ale jare!) Stephen'a King'a znanych horrorów i w tym teraz siedzi mój wzrok... no nie dosłownie, bo piszę tego posta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, hogan napisał:

W pełni się zgadzam.

Ta owa "normalność", to z góry narzucone normy. Ludzie od dawna przestali sami myśleć... no z małymi wyjątkami.

 

Co do czytania, ostatnio po okazyjnej cenie, zakupiłam 10 książek(Wiem, stare. Ale jare!) Stephen'a King'a znanych horrorów i w tym teraz siedzi mój wzrok... no nie dosłownie, bo piszę tego posta. :)

Ograniczyłem się póki co do kryminałów. Jestem fanem historii powszechnej. Z uwagi na swoją "normalność" wyleciałem z dwóch for historycznych. Za poglądy ....nie nadają się do tego bym własnymi słowami je przedstawiał. Seria którą kolekcjonuję, z uwagi na szatę graficzną, pięknie prezentuje się na półkach. Wyszło tych książek ponad trzysta. Mam trzydzieści trzy pozycje. Ciągle poluję na brakujące. Antykwariaty, zapomniane księgarnie, saloniki w których można książki kupić za połowę ceny. Czasami zaglądam na jarmarki staroci lub giełdy kolekcjonerów. O czym piszę? O serii wydawniczej "Bellony": historyczne bitwy.

 

King nigdy nie zestarzeje się. To ten jeden z nielicznych pisarzy do których wraca się. Książka dzisiaj przeczytana, za pięć lat nabierze innego smaku. Doświadczenie procentuje. King jest i pozostanie Królem horroru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Jeszcze jest trzeci gatunek literatury, który lubię. Tutaj jestem bardzo wybredny. Biografie. Niestety mistrz gatunku zmarł w wieku osiemdziesięciu sześciu lat. Nie ma lepszego pisarza, który potrafiłby "wejść" w umysł znanych ludzi. Jego książki połyka się, a nie czyta: Irving Stone! 

 

Pamiętniki, czy jak kto woli dzienniki. Prym dla mnie wiedzie Winston Churchill ze swoją sześciotomową "Drugą wojną światową".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Wrócę na moment do Irvinga Stone. Z biografii tego malarza co se ucho odciął, "Pasja życia": "Czy ktoś jest artystą dopiero wówczas, gdy jego obrazy są kupowane? Sądziłem zawsze, że artystą jest ten, kto wiecznie szuka i nigdy nie znajduje pełnej odpowiedzi".

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Irvinga Stone nie trzeba czytać, ale miłośnikom tego gatunku naprawdę polecam. Tym razem na moją odpowiedzialność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME

Co trzeba mieć z deklem nie tak żeby sam ze sobą pisać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
13 minut temu, FAMME napisał:

Co trzeba mieć z deklem nie tak żeby sam ze sobą pisać ??

Dekiel jest sprawą indywidualną. Żeby nie rozwijać tematu...też wyglądasz na gościa nieźle pierdolniętego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
6 godzin temu, Żebrak napisał:

Teraz to się zestresowałem nie na żarty. Aliada, z książkami jak z muzyką....żeby potem nie było?

Teraz to mówisz? Jak już przytachałam te tomiszcza?  Wiesz jaki mam kawał drogi do biblioteki?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
10 godzin temu, Żebrak napisał:

....czytam tylko mało ambitne pozycje, którymi tak na dobrą sprawę wstyd się chwalić.

Ja również - w głowie wieczny młyn, brak czasu a jak czytam to lekką literaturę. 

Pseudonim Paulina Świst! Kobietom pewnie mówi wiele. 

Prywatnie adwokat prowadząca indywidualną kancelarię adwokacką.

Tematyka: kryminał, sensacja, thriller, literatura obyczajowa, romans. 

Ale przede wszystkim sarkastyczny, pyskaty języczek i zadziorny charakter. 

 

Dla przykładu kilka cytatów:

  • "Bardzo szybko wraca miłość, kiedy pali ci się dupa – pomyślałam z mściwą satysfakcją."
  • "Przestań się na mnie kłaść w innym celu niż sex..."
  • "- Nie czuła...
    - ...suka. Tak, wiem. Dobrze, że żonę masz słodką, to Ci to wynagrodzi. Bukietem stokrotek."
  • "Jak nie wiesz , co jej odpisać, to napisz , że twoja koleżanka przeczytała jej wiadomość i uznała, że właśnie wygrała talon na wpierdol słownikiem."
  • "Z nią pojechałabym nawet do Wychujewa Górnego , na przyśpieszony kurs siania pszenicy."
  • "Wszystkie cieplejsze uczucia odlciały, jak jakieś obsrane ptaki do ciepłych krajów."
  • "Wiedziałem, że mieszanka whisky i wkurwienia nie wpłynie dobrze na nieliczne pozytywne cechy mojego charakteru."
  • "Marcin nie powinieneś myć uszu kompotem bo ci najwyraźniej pestki zostają."
  • "Czy ty coś piłaś? - zapytałam podejrzliwie. -yhym. Prosecco. -zaraz, zaraz. Którą tam masz godzinę? - Trzynastą.- Roześmiała się jeszcze głośniej. - Ale zawsze gdzieś na świecie jest piąta popołudniu"
  • "Umiał słuchać, a ta umiejętność rzadko występowała u facetów. A przynajmniej tych, z którymi się do tej pory zadawałam. W tym samym momencie rozległ się wrzask ptaka, to chyba była gęgawa. Przypominał darcie japy przez starą i złośliwą babę.
    -Mówiłaś coś kochanie ? - zapytał.
    Nie mogłam się nie roześmiać."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 minut temu, Fifka napisał:

Pseudonim Paulina Świst! Kobietom pewnie mówi wiele. 

Wszystko się zgadza. Dużo osiągnęła w swoim zawodzie adwokata....stąd anonimowość. Musiała walczyć z wydawnictwem. Nikt nie lubi w pełni anonimowych twórców. Musiała zrezygnować z wieczorów autorskich, przyznawanych publicznie nagród. Delikatne te Twoje cytaty. O seksie to ona potrafi pisać? Jest aż nazbyt...bezpośrednia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
18 minut temu, aliada napisał:

Teraz to mówisz? Jak już przytachałam te tomiszcza?  Wiesz jaki mam kawał drogi do biblioteki?! 

Wynagrodzę Ci to Aliado?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Wszystko się zgadza. Dużo osiągnęła w swoim zawodzie adwokata....stąd anonimowość. Musiała walczyć z wydawnictwem. Nikt nie lubi w pełni anonimowych twórców. Musiała zrezygnować z wieczorów autorskich, przyznawanych publicznie nagród. Delikatne te Twoje cytaty. O seksie to ona potrafi pisać? Jest aż nazbyt...bezpośrednia?

Nawet nie wiesz ile cytatów wklejałam i ile razy usuwałam żeby komuś tutaj nie uwłaczyć słowem i rozwiązłością! ?

Z reszta nie możemy zdradzać wszystkiego! :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 869
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      I już. A teraz jak w przedszkolu. Kto się odezwie pierwszy wspomni choćby ten jest winny zamieszania. 😴
    • KapitanJackSparrow
      No i nie mogę się doczekać aż se pójdziesz stąd namolna babo. Nigdy na forum nie okazałem tyle zniecierpliwienia co tobie hejterko. Niech cię pieklo pochłonie. Idę zablokować babę. 
    • KapitanJackSparrow
      Stąd te avki? 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Mocny jest ten cytat z kardynała Sarah.
    • Vitalinka
      ahahahahahah JA SIĘ URODZIŁAM ŻEBY ZA NIM LATAĆ! (właśnie mnie oświeciło).😆 edit: tak wiem, przesadziłam😉
    • Vitalinka
      Powstańcy mieli podobne zdanie. Tyle, że oni mówili, my nie walczyliśmy dla państwa bohaterstwa, ale dla nas, dla naszych rodzin. Ostatnio słuchałam właśnie kolejny wywiad. Zresztą ten temat jest mi bliski, więc wiem co piszę. Ty byś w takiej sytuacji nie walczył? O matkę, o siostrę, przyjaciela, brata?   Co do wojny zgadzam się. Takiej na froncie, ale co do obrony bliskich, rodzin, ziemi domów. Nie.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Trafiłem niedawno przypadkiem na wywiad z Polakiem, który wrócił z tej wojny na Ukrainie. Walczył w jednostce złożonej z cudzoziemców. To, co zapamiętałem, to jego słowa o tym, że nie ma różnicy między tzw. wojną obronną a zaczepną. W obu przypadkach to jest po prostu zło. Ludzie po obu stronach są tacy sami. Rzuceni do walki przez niezależne od siebie czynniki, nie mający ochoty na to, by walczyć, zabijać, ginąć. Bo ochotnicy, którzy poszli walczyć z pobudek patriotycznych zginęli jako pierwsi, wykazując się zapałem i ofiarnością. Paradoksem jest chyba to, że mówi się o walce o bezpieczeństwo swoich obywateli, gdy właśnie podjęcie walki oznacza ofiary. Łatwo porównać liczbę ofiar na Krymie, gdzie wpuszczono Rosjan bez walki, z liczbą ofiar w obecnej fazie wojny.  Dobrze to ujęłaś: "obrona jest czasem konieczna". Zdarzają się takie formy agresji, w której nie chodzi o podporządkowanie innego państwa i osiągnięcie celów politycznych ale wprost o wybicie jakiegoś narodu, plemienia. Nawet wtedy jest to coś w rodzaju "brudnej roboty" (nasuwa mi się skojarzenie z pracą "szambiarzy") a nie coś chwalebnego. Polityk stojący na czele swojego państwa ma naprawdę trudne zadanie, gdy musi zadecydować o reakcji na agresję. Czy lepiej poddać się i ochronić ludzi, czy robić łapanki mężczyzn zdolnych do walki i zmuszać ich do obrony ojczyzny. Nie miałby może takiego problemu, gdyby miał samych ochotników. Patriotów. A w historii mamy przykłady innej formy obrony. Nie wojna a obrona bierna. Tak, jak to zrobił Gandhi. Pamiętam słowa naszego prezydenta przy okazji obchodów rocznicy powstania. Stwierdził, że to są najpiękniejsze karty historii naszego narodu. Jeśli się w te słowa wsłuchać, to można wyczuć prawdziwą relację między państwem a obywatelem. Nie państwo dla obywatela ale obywatel dla państwa. To nie państwo ma ponosić ofiary dla dobra obywateli, to obywatele mają się poświęcać dla państwa.
    • Vitalinka
      Schowaj ten popcorn, bo Cię trzepne😁 Latam za Kapitanem, co więcej ja wchodzę na forum tylko dla niego! Latam tak samo jak wysyłam mu nagie zdjęcia😒 Jestem też tymi wszystkimi osobami, które za nim latały wcześniej ( biedne te osoby pewnie też o tym nie wiedziały) Natomiast ja już wiem wszystko. Tak będę przytakiwać jak osoba współuzależniona, w rodzinie gdzie jest agresor. Tak tak Kapitanie, tak, tak. 
    • Pieprzna
      Nie, nie mam Netflixa i nie planuję. Z elementami mitologii nordyckiej zetknęłam się jako nastolatka w gazecie poświęconej mandze i anime. https://images.app.goo.gl/17zzeknK2iyH1aAJ7  
    • Vitalinka
      Pięknie, Biorąc pod uwagę, że wszystko to to tylko odpowiedzi na Twoje zaczepki i to takie na co setną Twoją to sobie przelicz, kto za kim gania. Natomiast Ty...brak słów. Tylko to Ci zostało, rozumiem. Ale z racji na dalsze obelgi nie mogę tu zostać, bo to nie jest mój świat.
    • Nafto Chłopiec
      🍿🍿🍿
    • KapitanJackSparrow
      14 ostatnich wpisów dotyczy mojej osoby z czego 12 na moim autorskim temacie. Ganiasz za mną jak suka w rui 🤣
    • Vitalinka
      jesteś chory. Chory na mnie!   Pisałam z gościa pod TUTAJ JEDNYM NICKIEM I TERAZ MAM JEDNO KONTO!   NA <reklama>I NIE MAM I NIE MIAŁAM NIGDY KONTA (co też mi zarzucałeś) PISAŁAM TO STO RAZY, ale nie dziwię się, że nałogowy kłamca posądza innych o kłamanie - norma. Przecież nie tak dawno w moim temacie byłam według Ciebie koliberkiem i Julką? nie chce mi się sprawdzać i kimś jeszcze, a Margarytką. polecam odwyk od forum. Nie nadążam, bo doszły jeszcze Kaludia i  Ewa! hahahah!  Nawet nie wiem kto to? I nie skacz już jak ta ryba wyciągnieta z wody, Zamilknij i przejdźmy do miłego pisania, bo blokowanie nic nie da, widzę Cię wszędzie i w stopce i CIĄGLE NA MOIM PROFILU!!! SIO!
    • KapitanJackSparrow
      Żebym ja wiedział że jesteś TĄ Moniką to bym się dawno temu ugryzł w język ale ty wolałaś się sklonować na forum. Poza tym miałaś mnie zablokować i nie odzywać do mnie. To wreszcie to zrób i nie zawracaj mi gitary. Bo wyglądasz na taką co ci zależy by zawracać. Ty jesteś pewnie tą Klaudią z którą kiedyś Ewa miała kłopot Klaudią od Widmoka. To by miało sens. Bo odkąd tu się pojawiłaś coś było nie halo z tobą. A potem szukanie pretekstów i gdzie ? Tam gdzie ludzie żartują sobie. A idź pan w pis tfu.
    • Vitalinka
      ps: MUSZĘ (bo się uduszę) wstawić w klamerkę mą fakt, że zostałam zmuszona zmienić reakcje (które z założenia każdy może dawać jakie czuje) bo obleśny kapitan zrobił mi aferę, że je dostał na LAJKI - wtedy się uspokoił i twierdził jak to on ma w zwyczaju, że wcale mu nie zależało😁 Reszta bez komentarza. Czasem czuję się jak Helena do której przywalił się Bohun (przepraszam Aleksander Domagarow) hmmm to przynajmniej jedna miła rzecz z tego wynikająca (choć nie z tego faktu, ale z tego że mogę poczuć się Heleną) i tu dam duże oczko  by Ci co nie mają poczucia humoru wiedzieli, że ŻARTUJĘ. Piosenka dla Skrzetuskiego ( ) ofkorst:      
    • Vitalinka
      działaj, działaj!
    • Vitalinka
      oby, oby (if u know what i mean😉🤫)😄
    • Vitalinka
      nigdy nie jest ZBYT poważne jak mówimy tekstach: "ameby", "zaorać kogoś", "osoba niezrównoważona" itd. oraz żartach z gwałtów (!) itp., może Twoje z różnych przyczyn jest zbyt zachowawcze wobec chamstwa, prymitywizmu i prostactwa?
    • Vitalinka
      Uhm... dziś farbuje włosy. Na czarno🙂🙃
    • Vitalinka
      Nowy dzień, nowe radości. Szybciutko dodam więc małą klamerkę do powyższego. Taki nawias. Początek nawiasu to WILKOŁAK (tak) więc temat wilkołaka rozpoczął się w temacie Dyzia, z którego to szybko uciekłam i byłam nim molestowana jeszcze długo pomimo moich wyraźnych sprzeciwów we wszystkich tematach, w których pisałam (na inne tematy) przez obleśnego Kapitana. Miało być krótko, więc przejdę do zamknięcia mojego nawiasu czyli tego co wydarzyło się dzień temu, gdy w temacie kliki rozmawiałam z Nafto (moim siostrzeńcem😉) o teatrze, gdzie JAK ZWYKLE łażący za mną obleśny Kapitan wtrącił się ze słowami, że dziewczyna Nafto wytarga mnie za kudły. To co to przepraszam ma być? Takie komentarze kogoś kto nawet nie uczestniczy w rozmowie. Po raz tysięczny, a nawet milionowy piszę, że ja sobie tego nie życzę! I zamykam nawiasik. W środku gdzieś umieszczę komentarze obleśnego Kapitana nawet do zmiany mojego awatara, na Stitcha, gdzie jak stwierdził, że jak chcę poderwać tu faceta to nie powinnam wstawiać takiego. Prześladowanie to mało powiedziane. Tu się nie da przez tego obleśnego dziadygę pisać. Obleśne ataki nasilały się gdy tylko pisałam z jakimkolwiek mężczyzną, o czymkolwiek... No może oprócz Kościa - jego Kapitan się zawsze bał😊 Jestem osobą, która lubi pisać, piszę praktycznie z każdym i cenie sobie tutejsze, może nie przyjaźnie, bo to za duże słowo, ale...relacje, bardzo miłe. Staram się każdemu powiedzieć miłe słowo, nie słodzić (no może prócz Kościa), ale takie słowo wsparcia gdy trzeba, potrafię stanąć w obronie kogoś kto moim zdaniem ma rację. Piszę dużo i mam nadzieję, że ciekawie. Co do Dyzia...no właśnie, jego też tu już nie ma, a był osobą o stokroć przydatniejszą na forum niż ja. Być może też usłyszał, że jest zaburzony czy jakiekolwiek komentarze, na które miejsca tu być nie powinno. Patrzyłam ostatnio po tematach i widziałam, że tak wspaniałych jak on osób było tu więcej... Lecz żeby nie przedłużać - jest jedna prosta recepta. Każdy człowiek ma swoją wrażliwość i jeżeli sobie czegoś nie życzy powinniśmy to szanować, Pamiętam jak Pieprz poprosiła mnie, by nie pisać do niej Pieprzowa (haha) czy jakoś tak, ale zwyczajnie i nieodmiennie Pieprz...i od tej pory nigdy inaczej do niej się nie zwróciłam, choć mnie wydawało się, że takie odmiany są śmieszne. Ale być może sukcesem do relacji międzyludzkich (na które w życiu prawdziwym tez nigdy nie narzekałam) jest właśnie wrażliwość na drugiego człowieka i szacunek, nawet na te rzeczy, które nam wydają się głupie. Nigdy nie wiemy z czym mierzy się nasz rozmówca w życiu prywatnym i nie nam oceniać jego domniemane zaburzenia, urazy, czułe punkty tylko dlatego że NAM wydaje się, że jest inaczej. Szacunek to klucz do tego byśmy wzajemnie tworzyli fajną społeczność nawet w internecie. A to, że ktoś jest chamem, prymitywem i prostakiem niestety jest widoczne na kartach netu doskonale i te rzeczy akurat myślę, że możemy a nawet powinniśmy nazywać po imieniu...inaczej kolejne, fajne, wartościowe osoby po prostu...ustąpią. Bo ileż można toczyć niechciane wojenki z kimś komu sprawia to przyjemność, a nie ma odwagi toczyć ich z równymi sobie. Ileż razy można próbować po prostu normalnie rozmawiać. Pięknej i wspaniałej niedzieli życzę wszystkim wspaniałym osobom tutaj na forum🤗 Nafcikowi, Primaverce, Pieprz, Kościowi, Aco, Panu z Żuczkiem, Chi, Motającemu, Patykowi i tym fajnym, których tu już nie ma, a może czytają....wracajcie...w kupie siła!
    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...