Duża część naszego społeczeństwa snuje domysły co by było gdyby. No gdyby, ale gdyby co? A to że może bez komunizmu kraj szybciej by się rozwinął. A co jeśli byłoby odwrotnie?
Urodziłem się w rok po upadku muru berlińskiego, więc ustrój znam tylko z opowieści i niektórych publikacji. Wiele historii medialnych jest często sprzecznych z wspomnieniami osób z którymi miałem kontakt. Jednym z przykładów jest np brak własności w czasach komunizmu, czyli teoretycznie państwo okradlo naród z majątku. Ale to nie do końca prawda bo z punktu widzenia szarego chłopa to komunizm dał mu wolność. Wszyscy chyba zapominają chociaż w szkołach też tego za bardzo nie uczą, że przed wojną własność była w większości w rękach szlachty. I to szybko by się nie zmieniło gdyby nie ustrój komunistyczny w naszym państwie. Wszyscy porównują nas z krajami zachodnimi tamtego okresu, ale czy ktoś chociaż stara się zrozumieć jak naprawdę wyglądały nasze możliwości?