Siedzę pod palmą i słucham „Yellow”
Tajskie kwiaty psują mi nastrój
Palę szlugi i piję Aperol
Patrzę jak siedzisz na piasku
Nadal lubię starego Coldplay'a
Barman tu puszcza chujową muzę
Coś we mnie pękło, wiesz, że umieram
Boję się wracać do domu w burzę
Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum
Ty pachniesz jak uzależnienie
Tęsknimy za warszawskim DNA
Lecz jutro tęsknić za mną będziesz
32 stopnie, a serce jak lód
Najpierw je rozbij, a potem je krusz
Nie zdążyło stopnieć, między nami chłód
Łagodne fale, a w wodzie jest nóż
Mówiłaś, że zgadza się zodiaku znak
Więc czemu wracam do hotelu sam
Słońce jest żółte, kolorowy świat
My w nim czarno biali jak yin i yang
I powiedz czemu Cię szukam w niej
Inną ma buzię i inne ma oczy
O Tobie śnię, kiedy z inną śpię
Chcę wracać po kilometrach warkoczy
I czemu mi przypominasz mnie
W innych nie widzę się
O Tobie śnię, kiedy z inną śpię
Chcę wracać po kilometrach warkoczy
Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum
Ty pachniesz jak uzależnienie
Tęsknimy za warszawskim DNA
Lecz jutro tęsknić za mną będziesz
Jesteśmy tutaj razem ten pierwszy raz
Ućpałam się zapachem koszuli
Tęsknimy za warszawskim DNA
Lesz jutro w domu sam się obudzisz
Jadę do domu rollercoasterem
Pamiątki ściskam, Nervosol, walizka
Woda z mózgu – „Persona” Bergmana
Po filmie mi przeszła, po Tobie została
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,daria_zawialow,tom_yum_ft__kacperczyk.html