Niektórzy byli tam gdzie powinni być, innych wychowywali dziadkowie bo rodzice w pracy od rana do nocy. Moda na bezstresowe wychowanie, wszechobecna elektronika na każdym kroku, no a czasami brak reakcji rodziców. Chociaż zauważyłem , że obecne pokolenie ma chyba "wrodzone"lenistwo, angielską flegmę i luz. Z kim bym nie porozmawiał, to słyszę to samo.