Co do sztucznej inteligencji, przeprowadziłem masę kursów i różnych pogadanek. AI na prawdę już dziś potrafi czynić cuda, których nie da się rozróżnić (niestety), a będzie tylko gorzej.
Kolejna wyczytana przeze mnie sprawa to Trump i niby nieaktualny prezydent Ukrainy. Tu mi trudno ocenić, ale Trump myśli, że ma władzę, a za chwilę Putin oraz Chiny go ogarną.
Mam dziwne przeświadczenie, że tu nie chodzi, o pokój, a jedynie, o przyznanie racji Putinowi i własny biznes Trumpa. Ktoś powie, że jak chcą to niech się dzielą dobrami Ukrainy (OK), ale co będzie dalej?
To jak już nabrał na miliardy swoich wyznawców przy okazji memecoin trump to wiele świadczy o tym prezydencie. Biznes na debilach robi, a co dalej? Układa się z Putinem, zaraz pewnie Koreą Północną?
Najlepiej jakby Europa zaczęła coś tutaj działać, ale czy zacznie?