Ty się w nafciarza zamieniasz, że cię za język trzeba ciągnąć? 😄
Znając kuzyna Sebastiana i jego styl spodziewam się, że przyjdzie na mój ślub w dresie i adidasach, zero zaskoczenia. Czy ta wiedza zmienia coś w moim stosunku do tego faux pas? Nie, nadal mnie to wkurza i obraża. A ten w rodzinie co ma niewyparzoną gębę głośno to skomentuje przy Sebusiu.
Można powiedzieć, że trafił cham na prostaka w Białym Domu. Trump większość życia był krwiożerczym biznesmenem a nie politykiem stąd pewnie nie ma wyczucia dyplomatycznego. Nikt mu całe życie nie podskakiwał, wszystko dało się załatwić siłą kasy. Nie przywykliśmy do takiego stylu uprawiania polityki. Ale jak by spojrzeć z kolei na tych naszych lalusiów europejskich jak jeden drugiego poklepuje przy dziennikarzach a potem z dokumentów czytasz, że tak naprawdę wbił ci nóż w plecy, to może jednak lepiej od razu wiedzieć z kim masz do czynienia i czego chce. Co to może być za strategia... Pewnie wyrwania z błogiego snu i nicnierobienia (a także uderzenie w europejskie ego, któremu jakiś stary pieniacz nie ma prawa ubliżać, a to konsoliduje dumnych unijczyków). Wszyscy sobie bimbali licząc, że Ameryka zawsze będzie wrzucać kasę w NATO i przybędzie z pomocą na skinienie palca. Przy nieprzewidywalnym Trumpie europejska wierchuszka może wreszcie poczuje mobilizujący strach i weźmie się za dofinansowanie i reformy wojska. Choć niestety może to wyjść pokracznie jako nie armia gotowa bić ruska tylko aparat represji Komisji Europejskiej wobec nieposłusznych polityce liblewu państwom unijnym.
Jestem ciekawa czy w końcu dojdzie do podpisania umowy o minerałach. Zaangażowanie amerykańskiego biznesu na Ukrainie to przecież wzięcie ich pod parasol ochronny. Nie jest tak prowokacyjne jak postawienie bazy wojskowej i masy żołnierzy, bo na to Putin by się nie zgodził a jeszcze by zaczął wymachiwać atomówkami.