Tu i teraz jest ważne, ale czy taka forumowa , czy też życiowa demencja jest happy? .Nosz gdybyśmy z gwiazdkowym kiedyś przeżyli jakieś fajne forumowe chwile, to czy nie warto o tym pamiętać , nawiązywać, wspominać i tworzyć kolejne powiedzmy wesołe zdarzenia? Przeszłość nas określa, Nie twierdzę, że trzeba utaplać się w historii by nie móc ruszyć naprzód. No może jestem i sentymentalny, ale lubię pamietać dobre chwile. Zapełniają pustkę w głowie. A sprowadzając sprawę do muzyki nooo to chciałabyś wszystkie muzyczne klasyki odrzucić w zapomnienie i czerpać tylko ze studni nowych przebojów 😁
Ps Aha jest jeszcze coś
Ludzka ciekawość. Kim jest gwiazdkowy. Ale bez przesady 😁