Oni nie tylko zadłużyli Polskę najbardziej, ale i okradali Polskę, budżet, zniszczyli praworządność, bo Kaczyński sobie zamarzył mieć swoje, prywatne państwo...
To jest typowa, przestępcza partia, która połączyła: rząd ze zorganizowaną grupą przestępczą, w kraju Unii Europejskiej, NATO i w kraju, Konstytucyjnie demokratycznym.
W każdym normalnym kraju, z normalnym Narodem partia taka już by za wszystko karnie odpowiadała, bez możliwości już pełnienia funkcji publicznych i kandydowania do jakichkolwiek wyborów.
Partia taka miałaby wszystko odebrane: majątki, a szczególnie ukradzione pieniądze, które do nich nie należą, przywileje i odebranie połowy albo i większości emerytur.
No ale wiemy, że tak nie jest.
Kaczyński dalej ma się dobrze... Może dalej kandydować do wyborów, a przecież partia taka dostała się też do Parlamentu Europejskiego, gdzie powinni mieć zakaz tam kandydowania.
Pytanie, czy rozliczenia przestępczej partii ( rzeczy należy nazywać po imieniu ) będą prawidłowo przeprowadzone przez rząd obecny?
Niby powstały: komisje śledcze do rozliczenia poprzednich rządów przez obecny rząd, ale ile uda się "rozliczyć" ze zła, złodziejstwa, oszustw PiS, to nie wiadomo.
Kiedyś, za pierwszych rządów Kaczyńskich, którzy już wtedy narobili sporo zła, jak wykończyli Leppera nieżyjącego, Platforma obiecywała: rozliczenie Kaczyńskich i PiS za to, co robili, a tak się nie stało.
Kaczyńscy i PiS byli sobie we wszystkim dalej bezkarni...