Tak, cywilizacja niepostrzeżenie pcha nas w samozagładę. Już Linda śpiewał jak puszczyk, że niczego nie będzie. Tak masz rację Nomado. Było inaczej. Nikt nie bał się puścić dziecka na podwórko, miasto...nie było wyobraźcie sobie pedofili. Przynajmniej nie było ich tyle co obecnie i jeszcze aby gdzieś o nim słyszeć.
Nie gdzie indziej jak w szkole słyszałem od nauczycieli: "wyciągnij ręce z kieszeni, koniec gry w ping ponga" przy jednoczesnym rechocie reszty dziatwy. Dziś byłoby molestowanie. W wieku 15 lat przeczytałem sam nie zmuszany przez nauczycieli rodziców tyle książek, że dzisiejszy niejeden nastolatek nie ogarnie tego przez resztę swego życia. O cycki były prawdziwe, a miłosne listy ? heh dzisiejsze emalie? , gdzie im do pachnących kolorowych papeterii zapisanych starannie kobiecą rączką.
Ale, ale, są plusy dzisiejszych czasów. 🤔 Brak ,, Czarnej Wołgi" możliwości samorealizacji ( dyskusyjna sprawa wiem 😁) podróżowanie i ha! nastoik.