Hmmm
Odrzuć zakłopotanie
Po prostu bądź
Koleje losu
Ktoś przychodzi
Ktoś odchodzi
Pozostają ślady dłoni, odciski stóp, świergot myśli
Czemu nikt nie powiedział :
-Zostań!
Zostań bo jesteś ważna jak chleb na stole
i woda w studni
Bądź
xxxxxxxx
No to wracaj pośpiesznie do zdrowia bo wiosna już tuż mówią że czyms przyjedzie:
Przyjście wiosny
Jan Brzechwa
Naplotkowała sosna,
że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
„Przyjedzie pewnie furą”.
Jeż się najeżył srodze:
„Raczej na hulajnodze”.
Wąż syknął: „Ja nie wierzę.
Przyjedzie na rowerze”.
↓
Kos gwizdnął: „Wiem coś o tym.
Przyleci samolotem”.
„Skąd znowu - rzekła sroka -
Ja jej nie spuszczam z oka
I w zeszłym roku, w maju,
Widziałam ją w tramwaju”.
„Nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem!”
„A ja wam to dowiodę,
Że właśnie samochodem”.
↓
„Nieprawda, bo w karecie!”
„W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
Przypłynie własną łódką”.
A wiosna przyszło pieszo -
Już kwiaty z nią się śpieszą,
Już trawy przed nią rosną
I szumią: „Witaj wiosno!”.