Witaj Moniko: )
Śnieg i mróz dla ludzi to teraz kłopot. Kiedyś dostrzegaliśmy ich walory. Na mróz wynosiło się pierzyny i poduchy, trzepało dywany na śniegu by pozbyć się roztoczy. Ale to zamierzchłe czasy. Chociaż śnieg dla roślin zimujących i gleby nadal stanowi ciepłą kołderkę, chroni przed zmarznięciem rośliny i wysuszeniem ziemi gdy temperatura niska.
Dziś pod karmnik przyleciał Kos, wybrał wszystko to co Sosnówki, Bogatki i Wróble z niego wyrzuciły. Nic się nie zmarnowało.
To cenię w przyrodzie szczególnie. Nic nie dzieje się bez powodu, wszystko ma jasne znaczenie i sens.
Pozdrawiam serdecznie: )