Ociągam się w drzwiach
gdy budzik krzyczy
potwory wzywają moje imię
pozwólcie mi zostać
gdzie szeptać będzie do mnie wiatr
gdzie krople deszczu
spadając opowiadają historię
Na moim polu z papierowych kwiatów
i kołysanki z cukrowych obłoków
leżę sobie tak godzinami
i oglądam nad sobą fioletowe niebo
Nie mów, że jestem nieobecna
w tym szerzącym się chaosie - Twojej rzeczywistości
dobrze wiem, co leży poza moim sennym schronieniem
koszmar, zbudowałam własny świat, by uciec
Na moim polu z papierowych kwiatów
I kołysanki z cukrowych obłoków
leżę sobie tak godzinami
i oglądam nad sobą fioletowe niebo
Pochłonięta przez dźwięk mojego krzyku
nie mogę zakończyć strachu cichych nocy
och jak pragnę mocno zasnąć
bogini wymyślonego światła
Amy Lee