Według twojej teorii Finlandia też nie mogłaby istnieć, no bo "kilkaset lat temu coś tam" A co powiesz na temat Finlandii? Zanim Szwedzi ją zaanektowali (bodajże w XIII wieku) do swojego królestwa, Finowie chyba nawet nie stworzyli swojego państwa, na terenach Finlandii mieszkały pogańskie plemiona.
W dwudziestoleciu międzywojennym też ludzie mogliby dowodzić że Finowie nie zasługują na swoje państwo. Finlandia przecież przez kilkaset lat była terytorium Szwecji. Później w wyniku wojny rosyjsko szwedzkiej, tereny Finlandii znalazły się pod rosyjskim panowaniem (1809-1917), i były rusyfikowane. Niepodległa Finlandia powstała dopiero w 1917 r.
Rosjanom oczywiście łatwiej byłoby zasymilować Ukraińców niż Finów, no ale nawet z tymi pierwszymi im się ogólnie nie udało (część Ukraińców ze wschodniej Ukrainy jakąś tam więź z Rosją czuła, ale to było przed rosyjską agresją AD 2022, najwidoczniej kilka stuleci rusyfikacji a potem sowietyzacji zrobiło swoje).
Przodkowie Ukraińców, w XVIII w mimo że mówili podobnym językiem do języka ówczesnych Rosjan, to raczej czuli się odrębnym ludem, już wtedy. I tak jak pisałem, ukraińskie ziemie w skład Rosji weszły dopiero w XVII/XVIII wieku (sam Kijów trafił do Rosji bodajże w 1667 roku), w wyniku rosyjskiej ekspansji na tereny RON. A część zachodniej Ukrainy weszła w skład Rosji i jej historii (nie siedzę teraz przy mapach, to nie wymienię teraz tych regionów Ukrainy) dopiero po 17 września 1939 roku.
Zatem pisanie że historia Ukrainy to historia Rosji jest bardzo niefortunne Ukraińcy nie są Rosjanami, i jak najbardziej zasługują na swoje państwo.