Chłopcy nie chcący mordować ludzi na Ukrainie uciekli za granicę, żeby nie zostać powołanym do armii. Pozostali prawdziwi mężczyźni Choć pewnie tych akurat nie było stać na wyjazd za granicę.
Zaciągnij się do rosyjskiej armii, i wyrusz w ekscytującą wyprawę na Ukrainę, dzięki czemu sporo zarobisz, i będziesz mógł kupić (lub ukraść Ukraińcom) dla córki jej wymarzony i phone.
"Bezpieczeństwo ojczyzny, szczęście rodziny, przyszłość dzieci", to podpalanie i mordowanie Ukrainy. Rosyjska propaganda tłumaczy obywatelom, że udział w mordowaniu Ukraińców jest sposobem na wyjście z biedy.
Rosja to inny świat, takie reklamy raczej nie pojawiłyby się w żadnym normalnym cywilizowanym kraju.
Mogliby nakręcić alternatywne reklamy, jak "bohaterowie" wracają w czarnych workach, albo kalecy czy rozczłonkowani.