Tablica liderów

Wybaczam. co do reszty, to chyba niekoniecznie się dobrze zrozumiałysmy, i mam wrażenie ze z jakiegoś powodu potrzebowalas przytakiwać, choć jak dla mnie trochę na oślep. nie szkodzi, może wiec oś początku.. ja pisze w kontekście tematu, czyli czy ludzie powinni wyjść na ulice i w tym kontekście jest nico rozżalona brakiem konkretnych działań opozycji. Rozmawiamy o demokratycznym kraju, w którym większość decyduje. Jesli wiec protestujący są w mniejszości, to jak mogą poruszyć władza? Większość w domu siedzi, bo wg choćby niektorych tu piszących, wzięła do łapy socjal i zadowolona ma w głębokim poważaniu P, co się w kraju dzieje. Ta owa większością trzeba wiec poruszyć, by coś se zaczęło dziać, bo garstka ludzi, wychodząca na ulice, nic nie wskóra, a przecież jeszcze niedawno większość z tych rzekomych debili, nie rozumiejących co się w Polsce dzieje, popierała opozycje. Nie wiem, co opozycja opowiada na panelach, to prawda, ale skoro nie ma sensu chodzić za wyborca pisu, to po co opozycja ma jeździć po małych miejscowościach? To tak jak rozbijanie się po TVP, co jest bezsensownym ponoć działaniem… prawda jest jednak według mnie nieco inna. Wyborcy pisu rzadko pójdą na panel opozycji, ale chętnie posłucha co ma jeden z drugim politykiem do powiedzenia w ich ulubionej telewizji. Marketing się kłania, gdzie to firmy docierają do klientów a nie na odwrót. W polityce nie jest inaczej. Jesli wiec opozycja nie próbuje przejąć władzy, to po co ludzie maja wychodzić na ulice? Ja nie potrzebuje docierać do wyborców PiS ani dyskutowania z nimi, ale cieszę się ze moge mieć swoje zdanie, z którym moge się nie zgadzać, ale nie w tym przypadku. I mam takie, ze gdyby opozycja robiła solidna robotę, to ludzie nie musieliby się zastanawiać, czy wyjść na ulice…

A dla ciebie to jest normalne że obce państwa mówią nam jak żyć jednocześnie głosząc publicznie "przyglądamy się wyborom w tych państwach i jeśli pójdą nie po naszej myśli to jesteśmy gotowi zastosować mechanizmy takie jak wobec Węgier i Polski"?

Bydgoska jesień .... nad kanałem...

Nic ich nie sprowokuje do myślenia, dopiero dotkliwa bieda i chleb za 10 zł 😉 To musi być doświadczenie fizyczne a nie intelektualne. Większa część naszego narodu nie jest skłonna do refleksyjnego myślenia, analizy.

Dobrej nocy.

Chłopcze, już ci tyle razy zwracałam uwagę byś wyrażał się poprawnie. Przyswój sobie ze słownika co to jest partia a co rząd. Totalny bełkot.

Wybacz. Nie oglądam tv od jakiegoś czasu, więc trudno mi się odnieść do tego co piszesz. Na pozostałe pytanie nie odpowiem, bo zadajesz pytania jakbyś była w posiadaniu wszechwiedzy. Nikt z opozycji nie tłumaczy skąd się bierze dziura budżetowa ? Serio ? Ja chodzę na panele, konferencje, spotkania i kurcze wybacz tłumaczą. W kwestii docierania do wyborcy Pis masz tu na forum kilku jej miłośników. Podaj im argumenty, podyskutuj. Powodzenia.

Punktuje, pracuje i osoby które się interesują mogą zdobyć wszelkie informacje. Poseł ma znać na pamięć przepisy ustawy ? A znaczy której i po co ? Bo pierwsze słyszę takie truizmy, ale oczywiście w TVP wszystko jest możliwe. Tego że premier Polskiego rządu Pani Beata Szydło nie wie kiedy wstąpiliśmy do Unii Europejskiej to oczywiście żaden problem, ale opozycja ma znać ustawy na pamięć ?? Pewnie mówisz o jakimś konkretnym przypadku, o którym pojęcia nie mam, ale z mojego doświadczenia powiem tak. Nikt przy zdrowych zmysłach nie uczy się przepisów na pamięć. Musi wiedzieć jakie przepisy obowiązują, gdzie jej znaleźć, jak zastosować zgodnie z prawem, ewentualnie jaka jest linia orzecznicza ale wybacz wkręcanie w pamięciówkę kiedy te przepisy zmieniają się co pięć minut ? Co do biegania za elektoratem PiS to jest to mało efektywne. Zryte zabetonowane berety nie przyjmą żadnych argumentów to raz, dwa do Kurwizji nie są zapraszani i wpuszczani politycy opozycji bo ktoś dba o pluralizm - są tam raczej zapraszani po to żeby znaleźć słabe ogniwo i ich punktować, ku chwale wyjącej tłuszczy, więc nie emocjonowałabym się uczciwością debaty i tego co tm jakiś Pan redaktor mówi. Natomiast w zbliżającej się kampanii na pewno opozycja musi wyjść do ludzi w małych miasteczkach i wsiach. Tam gdzie faktycznie ludzie mają często tylko jedynkę i dwójkę i księdza. Wyjść do ludzi z prostym przekazem i konkretami. Nawet jeśłi nie da się ich przekonać, to chociaż dostarczyć im informacji które może sprowokują ich do jakichś przemyśleń i refleksji nad tym jak faktycznie wygląda kondycja naszego Państwa po latach rządów PiS i czy jesteśmy wyspą miodem i winem opływającą.

Ja nawet nie śmiem porównywać, bo takiej degrengolady nie było nigdy. Tak to jest jak do władzy dochodzą miernoty wybierane przez miernoty. Nie może się dziać dobrze w Państwie w którym niewykształcona większość społeczeństwa spycha na margines tę wykształconą część. Do czego to prowadzi ? Ano do tego co mamy teraz. Zarządzają nami głąby bez krzty pomyślunku. Co do 500 plus nie chcę Cię martwić, Oni świetnie zdają sobie sprawę, że muszą dać więcej i padają już nawet kwoty 1000,00 zł na dziecko. Czy będą tacy którzy się na to rzucą ? Oczywiście. Czy mamy te pieniądze ? No nie mamy. Skąd wezmą kasę ? Dodrukują, pożyczą, zabiorą np przedsiębiorcom. Muszą walczyć, bo wiedzą że jak przyjdzie do rozliczenia ich z tego złodziejstwa, kumoterstwa, niegospodarności to polecą głowy.

Też lubię Jej czasem posłuchać 🙂