No gdzieżby tam, co za bzdura! - zakrzykną jedni
Oczywiście! - potwierdzą zatwardziali single.
Ale teraz Państwo się włączyło w ten dyskurs, z dość zaskakującej strony.
Rzecz dotyczy wypłaty świadczeń dla rolników, za tegoroczną suszę. Coraz więcej osób odchodzi z urzędów z kwitkiem, ponieważ urzędnicy interpretując przepisy, wskazują iż osoby samotne nie mogą skorzystać z dopłat za klęskę. Nie mogą z niej również skorzystać osoby będące w związkach w których mają wspólne dzieci i jak najbardziej są rodziną. Pomoc należy się wyłącznie tym rolnikom, którzy mają żonę lub męża w świetle prawa.
Rozumiecie ideę? Dopłata klęskowa należy się wówczas gdy macie ślub. Jak nie, to klęski nie ma.
Nikogo nie obchodzą dzieci, o które niby państwo się troszczy. Nikogo nie obchodzi czy ludzie, którzy produkują żywność, będą mieli z czego żyć. Nikogo nie obchodzi dlaczego w tym kraju jest susza..
Zamiast tego Państwo czyli władza.. zajmują się tym co lubią najbardziej, czyli dzieleniem ludzi na lepszych i gorszych w zależności od tego czy mają ślub, czy nie.