Zbiorowa? czyli taka orgia?
Kierunkowa? to mi się z telekomunikacją kojarzy (międzymiastowa)
Mózg mi się zaczyna już gotować, a co będzie jutro? Nie jestem przygotowany na takie temperatury, ani jockstrapów, ani wachlarza, że o podręcznym iglo nie wspomnę. Zimą miałem nazbierać śniegu i lodu do budowy, ale ten nasz dozorca dostał tyle soli drogowej, że sypał jak świadek koronny. Pewnie dostał za to dozywotni bilet wstępu do Kopalni w Wieliczce, albo Kłodawie. Czego to ludzie dla kariery nie zrobią, a ja mam się teraz gotować jak ta kura w rosole?