Drood to książka opisująca ostatnie lata życia Charlesa Dickensa w nawiązaniu do jego niedokończonej powieści The Mystery of Edwin Drood. Wydarzenia opisane w książce są w większości fikcyjne, ale postacie czy ogólny rys historyczny są jak najbardziej prawdziwe. Ogólnie mówiąc, na podstawie około 1/4 treści jaką do tej pory przeczytałem, jest to horror osadzony w wiktoriańskim, brudnym, ciemnym i cuchnącym Londynie, gdzie Dickens wraz z przyjacielem Wilkie Collinsem penetrują ciemne zaułki stolicy UK w poszukiwaniu Drooda - tajemniczej postaci, o której krążą przerażające historie z pogranicza fantastyki, mistyki i czarnej magii.
Simmons to mój ulubiony pisarz i do tej pory zaliczyłem jego Hyperiona, Upadek Hyperiona, Endymion, Upadek Endymiona, Ilion, Olimp, Terror i Letnia noc. Cztery pierwsze tytuły to tzw. Pieśni o Hyperionie, moim zdaniem najlepsza seria książek sf jaka istnieje. Rozbudowana wielowątkowa fabuła, mnogość światów i ich powiązania ze sobą oraz cała misterna historia sprawia wrażenie, że świat Władcy Pierścieni przy Hyperionie to tylko krótka czytanka z podręczników do polskiego.