Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06.04.2022 we wszystkich miejscach

  1. 4 punkty
    Nie. Nie stało sie nic. Czasem bywa tak że nawet ci co bardzo kochają ludzi i towarzystwo chcą być przez chwilę sami. Tak by uspokoić myśli i odizolować się na chwilę od zgiełku Tak było i tym razem. Oni zniknęli ale nie razem. Ewa poszła za dom od strony obórki w której mieszkały nasze kozy te które jeszcze przyprowadził Rawik z Zuzią. Łaciata Rozalia i biały z wielkimi rogami Leon. Tam za domem nie docierało światło latarni ulicznych i dobrze było widać gwiazdy. Ewa stała oparta o żerdź koralu wpatrzona w błyszczącego na niebie Syriusza ze swoimi synami. Dionizy z rękami w kieszeniach szedł powoli ścieżka w stronę lasu. I wtedy ten cichy ledwo słyszalny głos -Dokąd zmierzasz Dyziu? Nie musiałem sie odwracać by wiedzieć do kogo należy. Tylko Ona w rzeczywistości jest przy mnie od tak wielu lat. Emocjonalnie bo nigdy nie padło ani jedno słowo zawierające intymność. Ona zawsze była tuż tuż nawet gdy pokopany przez codzienność znikałem na długi czas. -Dokąd idziesz Dyziu? Mogę iść z Tobą? Uśmiechnąłem sie bo w gruncie rzeczy bardzo cieszyłem sie ze popędziła za mną. Tak bardzo teraz jej potrzebowałem. Tak bardzo. Ksieżyc rozpalił na jaskrawą ciepłą biel korony drzew. Rysowały sie w czerni nocy jak wierzchołki gór pokryte śniegiem. Jak pasmo gor które co dzień musimy przekroczyć by jutro wyrosły przed nami nowe być moze jeszcze wyższe....
  2. 2 punkty
    Ooo, Pieprznej się sprawny kręgosłup znudził ? U mnie nigdy takiej nie ma ?
  3. 2 punkty
  4. 2 punkty
  5. 2 punkty
    O kuźwa!!! Przecież ten pierwszy od prawej to wypisz-wymaluj Pan prezes Rady Ministrów - książę Mateusz Krzywousty II, syn króla Kornela Krzywoustego I-go
  6. 2 punkty
    Chi

    Chi

    Bry w środę U mnie ... ciepło nadspodziewanie i czuć wiosnę ... by było gdybym mogła wyjść z roboty i powąchać. Aby do piątku. Lecę do Łodzi na weekend z Marillion. Wyłączę komórkę i niech świat sobie robi co chce.
  7. 2 punkty
  8. 1 punkt
    Drodzy Forumowicze, 5 kwietnia 2018 utworzyliśmy Forum Nastroik i właśnie dziś świętujemy 4 Urodziny jego powstania! Chcielibyśmy serdecznie podziękować Wam za zaangażowanie w rozbudowę Forum oraz aktywny udział w naszej społeczności. Jesteśmy zaszczyceni tym, że od tylu lat wiernie kontynuujecie swoją przygodę z Nastroikiem. Forum Nastroik to nie tylko witryna w Internecie chętnie przez Was odwiedzana. To nie tylko ponad 8000 unikalnych tematów i około 190 tysięcy postów. To nawet nie Administratorzy i Moderatorzy, a przede wszystkim Wy! Bez Was, by nam się to nie udało. Dziękujemy! Nastroik to wspaniali ludzie, którzy oprócz wymiany poglądów służą sobie radami, opiniami, a nawet spotykają się w realnym świecie. Budowaliśmy Forum opierając się, o Wasze sugestie. W przygotowaniu jest parę większych zmian, które zastosowaliśmy w innych witrynach. Zanim one tutaj się pojawią czeka nas sporo pracy, ale przede wszystkim tradycyjnie zapytamy Was, czy pewne udogodnienia będą Wam pomocne. Z okazji 4 urodzin Forum Nastroik Ekipa życzy wszystkim użytkownikom miło spędzanych chwil w naszej społeczności!
  9. 1 punkt
    Jakie prawne konsekwencje? Jak napisałam wyżej, nie miałoby żadnych. Jakie znaczenie dla ratowania kraju? Też żadnego. A znając przewrotność rusków, wypowiedzenie wojny przez Ukrainę wykorzystaliby jeszcze propagandowo do robienia z siebie ofiar.
  10. 1 punkt
    To nie wygląda jak na filmach, że dusisz czerwony przycisk i żegnaj Genia. Poczytaj o procedurach. Oczywiście po nich można spodziewać się wszystkiego, ale wg mnie taki scenariusz jest mało prawdopodobny.
  11. 1 punkt
    Już wiem co to jest. Przeczytałam w necie. Zrobiłam to, bo miałam problemy z załadowaniem strony, po czym pokazała mi się informacja na stronie głównej od admina.
  12. 1 punkt
    Sam Putin nie jest w stanie tego zrobić. Historia pokazuje, że już kilka razy był rozkaz odpalenia głowic jądrowych i nie wykonano rozkazu.
  13. 1 punkt
    Chi

    Chi

    No to Doda P.S. Oglądałam ze dwa tygodnie temu jej koncert. Może kawałki mnie nie powaliły ale i tak było warto posłuchać i popatrzeć. Zwłaszcza, że Doda ma dużą grupę wiernych fanów, którzy za nią jeżdżą krok w krok.
  14. 1 punkt
    Pieczywo to dramat.....ciastka, ciasta, muffinki też, teraz już tego nie czuję, ale pamiętam, na początku myślałem że zwymiotuje, takie słodkie i mdłe ?
  15. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Fajny koncert
  16. 1 punkt
    Nie ma w tym nic ciekawego. Wypowiadanie wojny w dzisiejszych czasach nie ma sensu i właściwie wyszło z użycia. Rosja nie wypowiedziała wojny z oczywistych powodów - bo obowiązuje ją Karta Narodów Zjednoczonych, która zabrania używania siły poza aktem samoobrony (art.51). Z punktu widzenia prawa międzynarodowego Kreml nie może więc wypowiedzieć Ukrainie wojny i dlatego unika nawet używania tego słowa. Ukraina zaś jako ofiara napaści ma prawo zgodnie z tą samą Kartą NZ prowadzić działania zbrojne przeciw agresorowi, tak czy siak. Jedyną korzyścią z wypowiedzenia wojny mogłoby być dla niej zwrócenie uwagi światowej opinii publicznej, że została napadnięta oraz wyraźne wskazanie, kto jest agresorem. A tutaj sprawa jest całkowicie jasna i kto chce to wiedzieć, wie, a kto woli lawirować, jak papież czy Chiny, ten będzie to robił i wypowiedzenie wojny niczego nie zmieni.
  17. 1 punkt
  18. 1 punkt
    BrakLoginu

    Chi

    Dybry dziń
  19. 1 punkt
    Podobno teraz wysyłają ich na prawie pewną śmierć, w najbardziej niebezpieczny rejon walk. Żeby nie było winnych masakry w Buczy. A tu o korzeniach tego zła i skąd się bierze przyzwolenie Rosjan na napaść na Ukrainę: https://belsat.eu/pl/news/04-04-2022-bucza-to-owoc-z-rosyjskiego-ogrodu-zla/
  20. 1 punkt
    Informacje o tych przemiłych chłopcach ze zdjęć....zwyrodnialstwo to mało powiedziane... https://belsat.eu/pl/news/06-04-2022-samobojstwa-pobicia-alkoholizm-co-wiadomo-o-rosyjskiej-jednostce-w-ktorej-sluzyli-domniemani-oprawcy-z-buczy/
  21. 1 punkt
    Przy okazji pozbycia się roszczeniowej sprzątaczki ujawniłeś, że jesteś piwniczakiem ? Ale skoro jest lufcik to powiedzmy, że to taka lepsza piwnica ?
  22. 1 punkt
    Ćśśś, nie pisz tak, bo powiedzą, że obrabiasz trzy fora i nie masz czasu na życie ?
  23. 1 punkt
    Maybe

    Chi

    Wiesz ja rozumiem, że Maria może być dla kogoś kontrowersyjna czy nawet niesmaczna, ale kurcze czy ktoś kogoś zmusza do jej odbioru? Ja kocham kontrowersyjne artystki oczywiście jeśli mają coś do przekazania. Maria ma i zawsze miała. Nie lubię miałkości. Lubie Marie ale lubie tez np. Dodę (wczoraj oglądałam z nią wywid) - nie jej piosenki ale to co ma do powiedzenia. Bo jest jakaś. Obie są konkretne i cholernie inteligentne, bezkompromisowe, a przez to kontrowersyjne. Myślę że obie łamią stereotypy i obie mają tylu wrogów, bo odstają zbyt bardzo od głównego nurtu zachowań. Mnie przeraża to, że ludzi bulwersują wulgaryzmy, a nie bulwersuje łamanie prawa, konstytucji itp. Czasem też sobie myślę, że prawo prawem, a może lepiej by było, żeby zrobili inaczej, ale nie, nie wolno, musimy się trzymać prawa czy nam to się podoba, czy nie, czy jest nam z nim po drodze, czy nie, bo to świadczy o naszej dyscyplinie, praworządności. Jeśli się nie obudzimy, to niech nikt mi nie mówi o Polakach w żadnym pozytywnym zabarwieniu, tak samo jak teraz nie chce słuchać o Rosjanach w żadnym pozytywnym zabarwieniu, choć wiem że jest garstka normalnych, ale o narodzie jako całości stanowi niestety większość. Generalnie ludzie są jacyś głupi. Nie ma co dziwić się Rosjanom (broń bóg nie usprawiedliwiam ich glupoty) skoro np. moje fb koleżanki z Włoch wczoraj zaczęły rozważać jakieś posty prorosyjskiej propagandy. Oczywiście zrobiłam rozpierdziuche i wywaliłam je ze znajomych. Na fb jestem, bo prowadze grupę art i jestem adminem w 2 grupach foto. Mam w znajomych przede wszystkim ludzi spoza Polski. Są to znajomości fb ale nie jakieś przypadkowe, łączy nas wspólną pasja. Zawsze miałam je za inteligentne, wrażliwe kobiety, a tu nagle one rozważają czy ludobójstwo w Buczy było mistyfikacją....no szlag mnie trafił. Nie wiem skąd ta mądrość na nie spłynęła? Od papieża? Więc wiesz, to nie tylko my Polacy tacy mądrzy inaczej jesteśmy. W każdym narodzie są idioci i ja to rozumiem. Ale chodzi o proporcje, tendencje w narodzie. Zatem jeśli znów wygra PiS tzn. że proporcje tej głupoty są jakoś dziwnie rozłożone. Również czytałam określenia że politycy UE to wielcy politycy. Wow. No w świetle obecnych wydarzeń to ich małość wg mnie jest porazajaca. Ciągle handlują że zbrodniarzem i taki Scholz mówi wprost że nie.przestanie. tak jak Zełenski powiedzial, ogrzewają domy i jeżdżą samochodami na krwi niewinnych ukraińskich cywili. Nie ma tu żadnej wielkości. Ludziom się pierdoli w głowach. Tyle powiem. Delikatniej się nie da tego określić niestety.
  24. 1 punkt
    Mam opóźniony zapłon... Rozłożyło mnie choróbsko na dobre - zatoki, tydzień na L4, a i teraz robię zdalnie, bo jeszcze nie jestem w pełni sił
  25. 1 punkt
    Bożenaaa, Ty to nic a nic nie umiesz żartu odczytać i odpowiedzieć w tym samym klimacie ?
  26. 1 punkt
    To już nie pamiętasz jak płakałaś, że nie można uskuteczniać pitu-pitu na Reklamie, bo osoby z dodatkowymi uprawnieniami permanentnie kasują nam tematy? Powiedziałem że poszukam alternatywy i finalnie mieliśmy wybór: Nastrój lub Interię i we trójkę: @Lili ♡, Ty i ja wybraliśmy Nastrój jako najbardziej podobne do Reklamy...
  27. 1 punkt
    W pierwszej chwili działam zbyt spontanicznie, czego później żałuję. Za chwilę mi przechodzi. Nie, nie jestem. To niczego i tak by nie zmieniło, a wątpliwa satysfakcja nie jest tym o co mi chodzi. Lubisz marudząc postawić na swoim?
  28. 1 punkt
    4 odsłony ironii

    Chi

    U mnie też słońce zaczyna nieśmiało się wychylać ? będziemy je podziwiać z okien w pracy ? O to będziesz mieć przyjemy weekend ? Wyłącz komórkę i baw się dobrze ? Kiedyś zaryzykowałam (??) i też wyłączyłam i-uwaga-nic się nie wydarzyło, świat się nie zawalił, serio ? A później nauczyłam się, że poza godzinami pracy nie odbieram telefonu służbowego (nooo może poza małymi wyjątkami), nie odpisuję na wiadomości od klientów w nocy o północy, święta, urlopy i...tez nic się dzieje. Normalnie szok i niedowierzanie ?
  29. 1 punkt
    4 odsłony ironii

    Chi

    Dzień dobry ?
  30. 1 punkt
  31. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Dopóki nie zmienią się ludzie u władzy.... Boję się co to będzie. Serio. Nie o świat dla siebie ale o świat w jakim będą musiały żyć moje dzieci. Jeśli za rok nie obudzimy się jako naród i jasno nie zadeklarujemy w którym miejscu cywilizowanego świata chcemy być, zgotują nam drugi Budapeszt i wtedy takie Marie Peszek będziemy oglądać na nagraniach z zagranicznych koncertów, przesłanych w prywatnej korespondencji.
  32. 1 punkt
    Dziś znowu za oknem pada pada pada pada pada pada pada pada pada Pada dzień padania Za chwile mnie zapada Wielkimi kroplami zapadania ////// Zmieniło się ////// Leje leje leje leje i za chwilę mnie zaleje Kaśkę Mulan i sąsiada nie wiem jaka na to rada Jak tak leje ja zgłupieje /////// Lecz gdybym usłyszał Cię chmury by rozbiegły się A ja mokry zakroplany stałbym sobie roześmiany. ///// No a miałem dziś rano cos ciekawego i wesołego napisać bo przecież czekasz na to. Szeptałaś mi : -Moze jutro w końcu napiszesz to właśnie. A tu dżdżysty poranek i szara pustka //// Znacie te słowa Juliusza? ,,, Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci To każdy kwiatek powie wiersze Zosi Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci Nim kwiat przekwitnie nim gwiazdeczka zleci Słuchaj bo to są najlepsi poeci,,,,*** //// A teraz ja Niechaj mnie Dziewczę o wiersze nie prosi Bo chyba dzisiaj nic z tego Chciałbym zaśpiewać Ci dziś kosi kosi lecz mi brak natchnienia bladego Można by coś zanucić lecz zaraz Beata Krytycznie popatrzy w mą stronę Co gorsze w torebkę włożyła bata i grożą mi pręgi czerwone A w głowie Pustkowie Bezrymie Olbrzymie Na deszczu fruwają litery Istnienie Pragnienie Sylaby Jak żaby Już idę se do cholery //// Drapanie się w czoło jest też bezskuteczne Uwalnia łupieżu śniegi Jest wyjście jedyne być może skuteczne Butelka i marsz do kolegi //// Wkrótce zamilknę na kilka dni i będziecie mieli spokój. Ale puki co musicie się męczyć Dobrego dnia.
  33. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Obejrzę dokładnie w weekend bo mam krótki urlop.
  34. 1 punkt
    No cóż. Głównie chodziło mi o to, byś jutro mogła z czystym sumieniem zawyrokować: szkoda, że nie umarłam wczoraj!? To po co żyć jak najlepsze chwile są już za Tobą? Pal licho pijaństwo i imprezy, to można sobie śmiało odpuścić. Ale szaleństwo?!? Nigdy! Zastanów się @Taka-Jedna , dobrze zastanów się. Moja propozycja jest jak podpowiedź losu: idź do kolektury i puść kupon! Wygrasz!
  35. 1 punkt
    Ha ha ?, lata pijaństwa i szalonych imprez mam już za sobą, teraz staram się mimo wszystko żyć bez znieczulenia ?. Kwestie egzystencjalne chyba mam już w głowie pukładane, stąd pewnie czasami moje oderwane poglądy w różnych tematach. Życie wieczne sobie wyobrażam jak najbardziej, ale nie tym świecie, to chyba wiara daje właśnie taką nadzieję na inny, lepszy świat ?
  36. 1 punkt
    Zanim podejmiesz decyzję czy chcesz żyć wiecznie, czy nie, to najpierw wyskocz ze mną wieczorem na piwo, ok? Pogadamy jakby to wieczne życie miało wyglądać. Temat ciekawy, nawet bardzo. Tylko nie wiem czy na trzeźwo doszlibyśmy do jakiegoś konsensusu. Jeżeli nie pijesz to najwyższy czas zacząć. Bo na trzeźwo pięćdziesiątki nie dociągniesz. Proponuję piwo, orzeszki solone i od czasu do czasu złamiemy to szklaneczką whisky. Może być??
  37. 1 punkt
    Pijoł ci ja, pijoł W mieście gorzeline, Jeszcze bede pijoł, Pokiela nie zgine.
  38. 1 punkt
    Jakby Ci sąsiad wszedł na pole i powiedział, że zabiera Ci 3 hektary ziemi, to też byś tak szczekał jak tutaj.
  39. 1 punkt
  40. 1 punkt
    Kolejnej emocjonującej czwórki życzę temu Forumowi i nam wszystkim. ?
  41. 1 punkt
    "Którędy to jaaa miałem? A nie! Poleżę! " ?
  42. 1 punkt
    Maybe

    Chi

    Jak zobaczysz jakie ćwiczenia na kręgosłup proponuje pan z pierwszego kanału, to się zdziwisz....oczywiście nie wfazie ostrej, to też nie tak że trzeba siedzieć i czekać na śmierć. Biegać też można, ja nie biegam bo mam juz uraz. Rower tez nie stoi na przeszkodzie ani pływanie. Wszystko zależy od indywidualnych możliwości. To tak jak z dopasowaniem ćwiczeń. Zwyrodnień się już nie cofnie, ani nie zatrzyma, można spowolnić i trzeba z nimi żyć. Ruch jest wskazany, ale nie przeciążanie. Bardziej trzeba uważać przy niekontrolowanych ruchach, przy złej pozycji, przy podnoszeniu ciężkich rzeczy, czy schylaniu.
  43. 1 punkt
    BrakLoginu

    Chi

    Ja tam wyżej napisywywałem, że miałem już 3 rehabilitantów. Ten tydzień z lekka wolny i jednego sobie zostawiam na "deser". Swoją drogą nie wiem czemu nie ma u mnie w okolicach pań rehabilitantek. Z drugiej strony może i dobrze? Przynajmniej jestem skupiony na wytyczonych zadaniach
  44. 1 punkt
    @Arkina bardzo mi się podoba! Serio! ?
  45. 1 punkt
    @Arkina super! ? W wolnej chwili spróbuje coś sklecić! Raz...dwa...trzy! Baba Jaga patrzy!
  46. 1 punkt
    Gdy tu przyszłam to zostałam ładnie powitana i przyjęta..nikt mnie nie wprowadził i nie uprzedził o zwyczajach niektórych ? @Krzysiek1powiem szczerze najładniej przywitał ?
  47. 1 punkt
    Zimno za oknem i na dodatek ten wiatr. Bardzo chłodzi i pomimo tego że juz kwiecień ciągle trzeba palić w piecu. Męczące jest to dokładanie drew do ognia by dziewczyny miały ciepło. Zuzia ostatnio trochę markotna. Chyba źle sie czuje. Nie ma zdrowia. Opatulona w niebieski koc w koty siedzi blisko kominka. Ten jej wzrok jest taki..... Niepokoję sie. W ogóle jakoś ten rok jest taki do tyłka. Bili też dopiero uczy sie chodzić po wypadku stukając kulami po podłodze lub wykonując dziwne manewry na pdłodze. Dziewczyny takie jakieś osowiałe a przyniesione przez Marysie wydmuszki gęsie leżą w koszyku w sieni i nie ma ich kto pomalować a przecież miały być z nich pisanki które potem chcieliśmy sprzedać na aukcji charytatywnej by pomóc tym co musieli uciekać ze swoich zniszczonych domostw. Mnie też dopada jakaś apatia. Dobrze że jest tu Ania i jak zawsze poprawia morale. Uwielbiam na nią patrzeć. Na jej długie uplecione fantazyjnie włosy w kolorze dojrzalszego owsa. Uwielbiam jej długie sukienki które dzięki zwiewności materii i kolorystyce wcale nie skrywają jej smukłych kobiecych kształtów a wręcz przeciwnie. To wszystko jest bardzo dyskretnie a jednocześnie krzykliwie uwydatnione. Kusicielka.
  48. 1 punkt
    Dzień dobry? A teraz cicho, bo myślę! To ciężka czynność w moim przypadku. A myślę już od paru ładnych godzin. Muszę dzisiaj zrewanżować się za obiad. Wpadłem na genialny pomysł, bym jednak nie za często musiał się "rewanżować", więc padło na pulpety w sosie koperkowym z dużą ilością koperku. Jestem dobrej myśli. Uprasza się o trzymanie kciuków w mojej intencji. Z góry bardzo dziękuję??
  49. 1 punkt
    -Słuchajcie bo stało się coś ważnego...... Aliada jako jedyna spośród towarzystwa dostrzegła blade lico Kapitana, który uprzednio zahaczywszy o Jacentego gruchnał o podłogę jak śledź o pokład, kląc przy tym siarczyście niczym stary bosman na wysłużonej łajbie. Kapitan od jakiegoś czasu zwijał się w doskierającym bólu, bo odezwała się dawna stara kontuzja z wylatajacym dyskiem w lędźwiach. Grono empatycznych niewiast zebrało się nad biednym kapitanem i dawaj z jazgotem rzecz jasna, jedna przez drugą deliberować co mu pomóc może. Na to wszystko Maybe zakrzyknęła, że ów ból należy rozmasować i nie zważając na nikogo doskoczyła okrakiem do obolałego pirata. Biedak jęknął przeraźliwie, czym poruszył znów jazgotem zacne grono zgromadzonych białogłów, które to jedna przez drugą pouczały Maybe co należy i jak robić i dlaczego. Po chwili las rąk dopadł bezwładnego ciała kapitana i przygnieciony ciżbą ciał kapitano modlił się o łyk powietrza. Na domiar złego poczuł wyraźnie, że wilcza kita, która wcale a wcale nie ucierpiała w wypadku jakże ochoczo i nadgorliwie jest również masowana. Kapitan resztką sił łypnał w stronę tak zapamiętale dokazujacej damy, ale w pośród tłoku piętrzących się biustów, niczego dostrzec nie zdołał. Na domiar złego, zamiast haustu czystego powietrza... dolatywał do jego nozdrzy znajomy zapach przypalanej jeleniogórskiej śliwowicy, którą po bukiecie pirat rozpoznał w mig jako elitarny wyrób Jacentego. Zapach ten stał się tak dominujący, że usta Jacka poruszyły się mimowolnie w poszukiwaniu upragnionego trunku, zamiast tego jednak poczuł chlust cieczy na swojej twarzy. Poderwał się na równe nogi... mokry z przekrwionymi oczami rozejrzał się po izbie.... Ewa piła kawę przy kominku, Arkina z Maybe grały w warcaby pomstując na się ...co too byłooo zastanawiał się osłupiały kapitan, sen to czy jawa ...
  50. 1 punkt
    Nie mogę sobie przypomnieć co ten aparat wytwarzał Ach tak!!!! Już sobie przypomniałem!!!! Ten kieszonkowy aparat to przecież nie było nic innego jak elektroniczny dezodorant. Tak często przecież dezodorowal mnie jak wracałem z pogoni z psem po lesie a Ewa zatykając nos mowiła pieszczotliwie: -Spieprzaj Dyziek do łazienki bo capisz jak Szrek wiatrem i padliną. Wtedy to zjawiał sie Jacenty i dezodorzył mnie bym na chwilę miał spokój. Na szczęście znalazł sie ten wytwarzacz zapachu marskiej bryzy. Bili zapalił dwie lampy naftowe wiszące u powały nad stołem w izbie. Mieliśmy oczywiście też lampy elektryczne ale ich światło jest takie zimne i bezosobowe. Do kolacji gdy wszyscy zasiadali do stołu bardzo chetnie wszyscy wybierali te migoczące ogniki. Arkinia przyniosła z kuchni sporą miskę sałatki. Pewnie to była ta ulubiona prze Kapitana salatka z tuńczyka. Lubiłem słuchać jego opowieści o morzach południowych i o złowionych ogromnych rybach tak wielkich że wyciągniecie ich na pokład groziło zatopieniem szkunera. Potem załoga zjadała tego ogromnego tuńczyka na kolację czasem walcząc o ostatnia porcję na noże. Sałatka Arkini zawsze pobudzała te kapitańskie opowieści. Czasem zastanawiam się patrząc na niego czy on w ogóle pływał po morzach południowych. Ale po co tu tego dochodzić. Nie jest to ważne Niech każdy ma swoje wizje i swoje fantazje a istotą jest to ze jesteśmy tu wszyscy razem.... Zauważyłem że chyba coś sie stało Coś co umknęło uwadze wszystkich. Może to domaganie zioła miało jakiś podtekst czy też próbę uspokojenia sytuacji? Myslę tu o Ewie. Wszyscy przy stole toczyli walkę o lepsze miejsce o talerzyki i sztućce a ona została tam przy ogniu. Wpatrzona w płomienie pobudzała je do weselszego tańca żelaznym prętem. Zapatrzona, zamyślona.... i tylko spod ciemnych okularów na policzku błyszczącą w ogniu stróżkę rysowała niespiesznie kryształowa lza.. ... W pewnej chwili Aliada wstała i dzwoniąc widelcem o szklankę powiedziała: -Cicho!!! -Cicho kufa!!!! -Słuchajcie bo stało się coś ważnego......
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...