Trochę zwiedziłam ale ciągle mi mało. We Francji nigdy nie byłam, ale brud jest też w UK, tak samo w Berlinie. Okropność.
Kiedyś byłam w Tatrach na majówkę i Morskie Oko było skute lodem a większość szlaków pozamykana, bo jeszcze śnieg leżał i było zagrożenie lawinowe.
Czasem trzeba mierzyć siły na zamiary i lepiej pozostać niżej, a klimat, powietrze, widoki i tak są cudowne.
Poleżeć na plaży też lubię bo lubię słońce i czasem nic nie robić, powygrzewać się, poskakac w falach. W tym roku byłam nad polskim morzem miesiąc i nie żałuję, ale też jeździłam, zwiedzałam. Myślę że wszędzie można znaleźć coś ciekawego jeśli się chce.
Promem ani statkiem wycieczkowym nigdy nie płynęłam jeszcze, zostawiam to na emeryturę ?
Na wiosnę chciałabym zwiedzić Szkocję i Isle of Skye...UK też jest przepiękna. Tzn w poniedziałek zarezerwuję już noclegi w Edynburgu. To będzie baza wypadowa. Do edynburga też polecimy samolotem, bo to kawałek drogi od nas, a tam pociągiem albo wynajm auta.
Uważam, że żadne dobra materialne nie są warte tyle co podróż, zobaczenie czegoś nowego....bo co wspominać później? Kolejny sprzęt, który się kupiło czy właśnie lepiej co się widziało, dotknęło, przeżyło....choćby w Polsce, bo też jest piękna.