Tablica liderów

Anita Lipnicka.?

Staramy się szybko reagować Odnośnie użytkowniczki Arkina, to miała przez kilka godzin nałożoną moderację, by trochę ochłonęła. Obecnie ma przywróconą większość praw. Prosiła o zbanowanie, ale robimy to w wyjątkowych sytuacjach. Staramy się każdemu dać szansę. Po nałożeniu moderacji, jeśli ktoś pisze poprawnie posty to wtedy znosimy karę. Kary są różne i w większości przypadków niewidoczne dla innych użytkowników. Przy okazji przypominam, że jest też moderacja automatyczna i obecnie wystarczą 2 osoby, by usunąć niepoprawny wpis na forum. Nie czytamy wszystkich postów i przeważnie reagujemy na zgłoszenia nadużyć.

Nawet nie wiesz, jakiego newsa teraz nam sprzedałeś. Nie ma admina? Nie ma technicznego? ???? To dlatego jedną nogą bywasz tu i tam...? Zabezpieczasz się, jak to forum zniknie z dnia na dzień.

Jak teraz się nie odzewie to wywalamy ją z kliki?

Jak się odezwą to nie odpowiadaj tylko od razu skonsultuj się z lekarzem i niekoniecznie laryngologiem?

Nie podpuszczam ale możesz....?

A ja, Panie i Panowie wróciłem i już w domu. Pochodziłem trochę na powietrzu, bo słonecznie, ale zimno oczywiście. ?

Intuicja

Dzień dobry niedzielnie ?️

Jak uważasz, ale szkoda by było gdybyś stąd zniknęła. Nerwy lepiej przeczekać.

Prowokujesz... Nie podpuszczaj mnie, bo podobno jestem łamaczką męskich serc. To źli ludzie tak o mnie mówią ? Ale trochę racji mają ? ?

Dobranoc Ty Fffff...ircyku w zalotach ?

System Of A Down - Protect The Land

Taaaaa przypadkowo. Akurat ? chciałeś sprawdzić jak bardzo jestem zaznajomiona z tablicą Mendelejewa. Owszem, może i byłam na biol-chemie, ale wiesz kiedy to byłoooo?? musiałam w porę przerwać, zanim zaliczyłabym gafę ? A z drugiej strony-pierwiastki sugerujące wydawanie dzwiekow przy kopulacji...widzisz? Tak szastopować mężczyznę, to tylko ja potrafię ? i nie wiem czy to jest powód do dumy ?

Kiedy myślę o swoim życiu .... Chciałabym być jak Cher ?

Jesteście świetni. Dzięki za Waszą pracę.

Słońce. Nie ma znaczenia, czy ma, czy nie. Ważne, że docenisz to co dostaniesz. Sprzedaj i przeznacz na zbożny cel jakby co. Poza tym, jeśli chodzi o decyzje, które podejmujemy. Podobno najbardziej żałuje się nie tego co sie zrobiło, ale tego na co nie miało się odwagi

No właśnie, to co kombinujesz? ?

Postaram się nie, ale gdyby jednak to ... zapisuję Ci moje buty

Nie napisał, że ich nie ma, tylko, że myślał iż ich nie ma.

A ja myślałem,że forum jedzie na "autumatycznym pilocie" - admina nie ma,technicznego też..a tu jednak ktoś czasem zagląda z tylnego siedzenia niczym prezes.Czyli trzeba jednak uważać na swe czyny i słowa aby na twarz nie wylecieć.Ciężko będzie... ?

Widzisz? Jak chcesz to potrafisz ?? Amtrak.

Nie potrzebnie, ale z tego co zauważyłem to ostrzegaliście ja. Chciała tak więc ma na własne życzenie.

W necie jestem od 19 lat więc nie straszne mi jego tajemnice..... mogę ciebie za rączkę poprowadzić, cobyś się nie lękał ?

Że Ci zwisa? Nie. To raczej wyznanie. Odważne, muszę przyznać ? Luzik. Kompletnie mi nie przeszkadza co, kto, gdzie i jak.

Elęgant ?

A do czego Wam moje tajemnice? Myślisz że ja tu Wam się otworzę? ? Nie przejmuje się tym jak ma tu nowy, zwisa mi to. To było pytanie? ?

No żałuję ?

Tak. Cały czas używam.

Wybacz ale nie skorzystam jednak jakby była potrzeba dolać oliwy do ognia to ... zarobiony jestem.?

Lubię żarty? Ty domyśliłaś się, ale inne panie mogły by mnie wziąć za jakąś podszywaną les ??

Gdzie Ty widzisz podobieństwo? Ja się nie uganiam za babami ? Mnie ino chłopy kręcą?

A tak Ci dobrze z oczu patrzy (co widać w avku) Jak to się można ciulnąć w ocenie ludzi ?

To tak rekreacyjnie co by nudno nie było. Zamierzone działania!

Lubię zaskakiwać ? Potrzebujesz? ☕

Zabiorę się za podrywanie, jak wiosna nastanie. Ptaszki zaczną świrgolić, bardziej romantycznie będzie. Jak mnie wielka chcica najdzie, to i 30 lutego już zaatakuję ?

Dlatego, że jestem fanką Jonathana Carrolla, to taki cytat o czytaniu mi wpadł w oko.... "Czytanie książki jest (…) jak podróż po świecie drugiego człowieka. Jeżeli książka jest dobra, czytelnik czuje się w niej jak u siebie, a jednocześnie intryguje go, co mu się tam przydarzy, co znajdzie za następnym zakrętem. A jeżeli książka jest marna, przypomina przeprawę przez Secaucus w New Jersey: cała okolica cuchnie i człowiek żałuje, że w nią w ogóle zabrnął, ale skoro już tak się stało, zamyka okna i oddycha ustami, żeby jakoś dotrwać do końca.'

Raczej monodram.

Dziś przymknę oko, ale następnym razem dostaniesz klapsa za tego pana. Nie lubię jak ktoś zwraca się do mnie na pan, to mnie postarza ??? Dobrej nocy, Pani życzę ?? Też uciekam.

Chodzi bardziej o to, że miałabym opór psychiczny. Lubię eksperymentować w kuchni. Ale nie wszystko jestem w stanie skosztować.

A skąd. Ino pamiętaj! Trzeba unikać slinotoku. Chlapnie na podłogę i niewinna osoba się na tym wypiiiii ... wywróci ?

Nie może mi wyjść dziś z głowy

The Cure - The End Of The World

- Tato, czy ja jestem adoptowany? - Synek, co ty?! Myślisz, że bym Cię wybrał?!

Cześć! Miałam zajrzeć z życzeniami w Sylwestra, ale jakoś mi się czas rozjechał... znowu? No nic, także ten... dopiero dziś życzę wszystkiego lepszego w Nowym Roku ? Widzę, że cudowna Ania była grana ? Dorzucę od siebie

Zajedziesz się ?

Kiedy odkryłam, że dzięki książkom mogę przenieść się w dowolnie wybrane miejsce i czas. Czytałam. Wszystko jak leci w sumie często. I przyznam się, że kochałam Potop, Nad Niemnem i Lalkę Z sentymentem wspominam Pana Samochodzika, Tomka na tropie ..., Anie z Zielonego Wzgórza, Lemowe roboty, w Wehikule czasu wyczytałam wszystkie literki Czytane książki mnie niewątpliwie w dużym stopniu ukształtowały. I tak jak Jacenty wspomniał. Szkoda trochę, że internety zajmują tak dużo czasu, który kiedyś poświęciłabym właśnie na czytanie. O. I mam postanowienie na 2022. Czytam z racji wykonywanego zawodu pozycje branżowe. Codziennie. Bo muszę i chcę. Lubię czuć że wszystko mam pod kontrolą i nic mi nie umyka. Dla rozrywki czytam różne pozycje. W moim domu wszędzie leżą książki, ale ostatnio chyba nie dlatego, że tak dużo czytam, ale dlatego że ciągle coś zaczynam i nie mogę skończyć.

Liceum. Na matematyce siedziałam w przedostatniej ławce, a za mną kolega, który miał głupi zwyczaj trzymania nóg na moim krześle. Przysuwał swoją ławkę jak tylko blisko się dało i kładł buty na bokach mojego siedzenia. Tak, że siedziałam pomiędzy jego stopami ?‍♀️ Wkurzał mnie tym strasznie i nie chciał przestać, więc któregoś dnia ostrożnie, tak, żeby nie zauważył, przywiązałam go sznurówkami do tego krzesła. I tak sobie siedzieliśmy z pół lekcji, aż nauczycielka zapytała, czy jest ktoś chętny rozwiązać wskazane zadanie. I kto się zgłosił jako pierwszy? Kolega z tyłu. Takiej sytuacji wcześniej nie przewidziałam, więc lekko się odwróciłam i mówię do niego szeptem, że dobrze mu radzę, żeby się nie zgłaszał. Popatrzył na mnie jak na nienormalną i jeszcze głośno zapytał czy może iść do tablicy. Nauczycielka się zgodziła i tu się kolega nieco zdziwił, że nie może wstać. Kiedy się zorientował o co chodzi, powiedział tylko, że jednak może tym razem ktoś inny, bo chyba się pomylił. Lekcja się skończyła, wszyscy wyszli z sali, a kolega został i siłował się z krzesłem cała przerwę ? od tej pory nóżki trzymał grzecznie pod swoją ławką ?