- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05.01.2022 we wszystkich miejscach
-
3 punktyMiałem zamiar bliżej się z Tobą poznać ale nic z tego.Przewyższasz mnie inteligencją znacznie a szkoda... ?
-
2 punktyNasi chłopacy byli świetni. Mieliśmy Pana od angielskiego jakiegoś zboczucha i niektóre niefajnie traktował z podtekstami seksualnymi. W zemscie wybili mu okno w domu ?
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktyJa bym sobie dał zrobić depilację intymną żeby nie iść ?? yyyy chwileczkę bo może zbyt przegiąłem... ktoś mi powie czy to boli ? ?
-
2 punktyAle ja jutro wieczorem będę się bardzo źle czuć ? chyba nie da rady ?
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktyCzyli gdzie mieszkasz? I dlaczego chcesz ze mną wyskoczyć po odbiór wygranej w lotto ?
-
2 punkty@Frau może kiedyś wyskoczymy gdzieś? Mieszkasz rzut beretem ode mnie Pewnie nie będziesz chciała ale zapytać można
-
2 punkty
-
2 punktyChwali się, że ma 40 cm. Poprosiłam żeby zmierzył raz jeszcze i użył do tego linijki. Wytłumaczyłam, że termometr się do tego nie nadaje ?
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktyTak raz było i już więcej do tego nikt nie wrócił. I dzięki za miłe i dobre słowa, koleżaneczko piękna. ?
-
2 punkty
-
2 punktyNo a ja właśnie teraz wychodzę, bo mam sprawę do załatwienia, a przy okazji pochodzę po lesie, bo bardzo lubię chodzić po lesie, na powietrzu i lasy kocham.
-
2 punkty
-
1 punktKacper Algierski Tales - I - Początek: Opowieść o historii chłopca, który nigdy się nie poddał. Bez względu na tajemnicze zniknięcie jego rodziców, a także tragiczne zdarzenie pochłonięcia jego siostry przez wir ciemności, chłopiec wyrusza na niebezpieczną przygodę, by odnaleźć swoją siostrę za wszelką cenę i rozwiązać mroczną tajemnicę.
-
1 punktmy mieliśmy takiego pana od Wychowania Technicznego i za karę postawiliśmy mu motocykl na dachu parterowego (płaski dach) domku gospodarczego. Ale potem okazał się fajny i zabierał nas na rajdy turystyczne ...
-
1 punktRafing polecam niezapomniane bylo dogonienie obcych i odpłacenie z nawiązką ochapanie wodą. Byli tak zaskoczeni że od chlustu wioseł koleś wpadł do Dunajca ?
-
1 punktByłam w Szczawnicy w 7 klasie. Dziwnie nas rozdzielili bo nocleg dziewczyny i chłopaki mieliśmy w osobnych budynkach obok siebie. Chłopaki wieczorem spierdzieli oknem do nas i w razie czego ukrywali się w szafach w naszych pokojach ? Nie wiem skąd wytrzasnęli alko też.. Bosze jaka ja miałam zajebista klasę w podstawówce ? Rozrabialismy ale bez przesadyzmu.
-
1 punkt
-
1 punktSąsiadce od ubijania kotletów w niedzielę rano, sąsiadowi palącemu plastikiem, cioci specjalistce od wychowywania dzieci, koledze z pracy co zwala robotę na Ciebie... Jest tyle możliwości ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktYyy wiesz gdy coś cię nie uderza oczywistością to odbieram że to pytanie pewnie dla tych pod 200 ajkiu ? więc musi być bardziej skomplikowane ..i kombinujesz. Ale ..po prawdzie powiedziawszy takie testy nie oddają stanu naszej inteligencji...gdzie nie odda i nijak ma się to do pomysłowości w ... fikołkach w łóżku ? a propos chyba zaleję się cegłą przy tobie bo ja taki film z fikołkami demonstracyjnie poleciłem ? a ty mi zaserwowałaś takie dobre kino..no no od dziś możesz mi polecać filmy ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktKuźwa. Muszę się dokładnie wykąpać, założyć niedzielną bieliznę i paznokcie pomalować ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktTak, oczywiście w Polsce obecnie dni takiej pięknej zimy, jaką opisałam, jest jak na lekarstwo, a w niektórych regionach pewnie wcale. Ja na przykład lubię się nieco "przemrozić" w taką pogodę (podstawą jest dobry ubiór, by zwyczajnie nie marznąć, ale lekko przymrozić nosek po kilku godzinach ;)). Wtedy powrót do ciepłego, jasnego domu wieczorem smakuje wspaniale... Dobrze, wątek wyczerpany ;)
-
1 punkt
-
1 punktAle prosiłbym już rozmawiać na temat bardziej, bo widzę, że w niektórych tematach schodzi się z tematu. ?
-
1 punktNo ja to mieszkam w mieście, gdzie wokół są same lasy. Ja pracowałem w lasach, od młodych lat i mam duży sentyment do lasów i przyrody.
-
1 punktŻyję tak, jakby mnie miał jutro przejechać, więc Jeszcze nie. Mam kociokwik. Już czytam. A wrzucę. Może ktoś też będzie chciał zerknąć. W końcu mądrego warto poczytać "Dziś zakończyła się rozprawa w sprawie mojego rzekomego znieważenia prezydenta RP. Wyrok w tej sprawie zapadnie w poniedziałek. Bardzo dziękuję za reprezentowanie mnie mecenasowi Krzysztofowi Nowińskiemu, a Michał Rusinek za ekspertyzę i stawienie się w sądzie w charakterze świadka. Poniżej treść mojej mowy końcowej. Wysoki Sądzie, nie przyznaję się do winy, którą jest znieważenie urzędu prezydenta RP, natomiast sprawa, w której jestem oskarżony, ma parę wymiarów, o których warto dzisiaj wspomnieć. Duża część opinii publicznej uznaje dzisiejszą rozprawę za sąd nad intelektem prezydenta Dudy, oraz jego samodzielnością sprawowania władzy. Chciałbym w tym momencie odciąć się od tego typu opinii i deliberacji. Nie jest tajemnicą mój, bardzo delikatnie mówiąc, krytyczny stosunek do obecnej władzy w Polsce, natomiast rzeczywiste niebezpieczeństwa, które niesie ze sobą precedens mojego oskarżenia, wykraczają daleko poza osobę Andrzeja Dudy. Dla tej sprawy nie ma znaczenia, czy prezydent Duda jest mądry bardziej, lub mądry mniej. Znaczenie ma możliwość krytyki władzy, wyrażenia sprzeciwu. Co mamy zrobić, jeśli władza łamie nasze moralne standardy, jeśli przestaje się posługiwać kategorami zdrowego rozsądku, tak jak to ma miejsce w przypadku relacji polsko-amerykańskich na przestrzeni ostatniego roku? Jakie mamy możliwości działania, gdy władza zachowuje się źle, głupio, gdy władza kłamie? Czy władza może nas pouczać w jaki sposób ją krytykować? Z tego co widzę, sympatycy prezydenta Dudy, odnosząc się do mojej sprawy, krytykują mnie głównie z pozycji "dobrego wychowania". "Nie wypada", "nie można", "to poniżej wszelkich standardów", mówią popierający Dudą wyborcy, a nawet sam prezydent zapytany o moją osobę podczas jednego z wywiadów. Może nie wypada, może to poniżej standardów. Co jednak, kiedy sama idea "dobrego wychowania", "szacunku" staje się narzędziem do kneblowania opinii? I czy szeroko pojęte dobre maniery powinny być przedmiotem postępowania karnego? Jestem przekonany, że w Polsce władza gra przeciwko obywatelom znaczonymi kartami. Posłowie, ministrowie, dziennikarze sympatyzujących i dotowanych przez władzę mediów mogą mówić wszystko. Mają za sobą immunitety, ochronę, pieniądze spółek skarbu państwa. Mogą mówić o tym, że tam stało ZOMO, o lemingach i o moherowych beretach, mogą mówić, że osoby LGBT to nie ludzie, tak jak prezydent Duda, poseł Terlecki może nazwać kretynką kobietę, która grzecznie zadała mu pytanie w miejscu publicznym. Mogą mówić to wszystko, a za słowami idą czyny, wymierzone w obywateli, w konkretne grupy zawodowe, w konkretne osoby. Mogą kreować nową, postawioną na głowie rzeczywistość, w której nawet podstawowe akty prawne, na których uformowany jest ustrój państwa, nie mają żadnego znaczenia. Co może zrobić obywatel? Niewiele. Może iść na demonstrację, na której dostanie po oczach gazem, zostanie zawleczony do radiowozu, będzie otoczony przez godziny szpalerem policjantów, a policja w trybie pilnym wyśle oskarżenie do prokuratury. Może zostać zdyscyplinowany. Może na przykład zostać usunięty z pracy, jeśli pracuje w instytucji publicznej. Może stanąć przed sądem po prostu za to, co napisał w mediach społecznościowych. Być może władzy na rękę jest demokracja pozorancka, demokracja która ogranicza się do wrzucenia głosu do urny raz na cztery bądź pięć lat, podczas których bierny, zadowolony obywatel jest manipulowany za pomocą telewizji i mediów społecznościowych na to, aby oddać ten głos, który władzy jest potrzebny, gdy przyjdzie na to czas. Muszę tutaj podkreślić, że żadnym wypadku nie czuję się dysydentem, ofiarą systemu, osobą prześladowaną - byłoby to bardzo obraźliwe w stosunku do ludzi rzeczywiście prześladowanych przez władze swoich krajów, chociażby za naszą wschodnią granicą. Moją sprawę traktuję bardziej jako kłopot, trochę śmieszny, trochę straszny, ale na pewno istotny. Wierzę, że ta sprawa jest pewnym papierkiem lakmusowym, jednym z wielu drobnych testów, podczas którego sprawdzamy nasze możliwości obywatelskiego oporu. Stojąc przed sądem za słowa, które napisałem na Facebooku czuję się jak poddany, jak petent, jak członek ciemnego ludu, który władzę ma jedynie wielbić, bo do tego władza jest, aby być wielbioną. Nie, w demokratycznym społeczeństwie, którym zaczęliśmy się stawać jakiś czas temu, i którym wciąż się stajemy, to władza jest dla nas. Ma nas reprezentować i nam pomagać. A my mamy prawo - a nawet powinniśmy - reagować, gdy ta władza działa przeciwko naszym (i również swoim) interesom. Nawet kosztem bon-tonu, savoir vivru, ładnej polszczyzny i dobrego wychowania. Dziękuję."
-
1 punktSkromniejsze też mamy. Muszę przyznać, że moje miasto rozwija się i jest coraz piękniejsze. Widać inwestycje. Bardzo dużo zieleni i kwiatów, placów zabaw, plenerowych siłowni i biblioteczek. Ścieżki rowerowe. Ludzie z Polski mają inne wyobrażenie o Śląsku.
-
1 punktWieczór dobry, dzieci! Ja już w domu, ale za chwilę znowu wychodzę na dwór. Jakoś tak się czuję... średnio...
-
1 punktA jak mam się czuć? Zwyczajnie mnie "mglii". Upodobałam sobie alkohol, którego nikt normalny nie tknie (ajerkoniak). Dzisiejszy dzień wyjęty z życiorysu. Nie pochlałam, pełna kultura, a odespać w południe musiałam. Nawet skoków nie obejrzałam ? Do doopy z takimi imprezami.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00