Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02.12.2021 we wszystkich miejscach

  1. 3 punkty
  2. 2 punkty
  3. 1 punkt
  4. 1 punkt
    Dobra. Odpalam foty... Jeden wygląda jak mięśniak barbarzyńca. Drugi jak dzieciak. Polecam coś pomiędzy. Zwykły facet. Do usług
  5. 1 punkt
    Juz mam przepis, fajne Twoje przepisy takie z dawno zamopmnianej kuchni Staropolskiej ❤️
  6. 1 punkt
  7. 1 punkt
    Boże, jestem najgorszym z ludzi… ale zwyczajnie uwielbiam to!❤️❤️❤️ LOVE IT!!!
  8. 1 punkt
    Co do historii o biciu matek po twarzach, wyrzucaniu jedzenia, to o ile dobrze pamiętam okrzyknięto te doniesienia fake’ami. Ale hmm załóżmy, że to prawda, w takim wypadku sporej części polskich dzieci też powinno się urządzić zsyłkę na granicę, jak wiadomo paskudnych i niewychowanych gówniarzy i w naszym kraju nie brak. A tak już bardziej na serio, nawet jeśli założymy, że to prawda, to takie zachowania jakkolwiek niedopuszczalne, mogą być wynikiem stresującej dla dziecka sytuacji. Skoro dzieci potrafią reagować skandalicznym zachowaniem na takie sytuacje jak dajmy hmm rozwód rodziców, to co dopiero pospieszne uchodzę ie z kraju, przebywanie w nieprzyjaznych warunkach itd. Nawet jeśli zachowałyby się w ten sposób, to ciężko poważnie traktować to jako argument przeciw pomaganiu im i udzieleniu azylu. Nie uważasz? Chyba, Ewa, czujesz jak absurdalnym jest rozmawianie o kryzysie uchodźczym w kategoriach rzekomego rozwydrzenia dzieci emigrantów. Co do agresywnych zachowań wobec personelu medycznego, to… hmm moja świętej pamięci babka, Panie świeć nad jej duszą, tak dawała popalić wszystkim w szpitalu. Krzyki babci słychać było na całym oddziale, bo nie chciała dać sobie założyć wenflonu. Jakkolwiek upierdliwą i nieznośną pacjentką by nie była, nikt nie rozważał ekstradycji staruszki do jednego z krajów ościennych. Decydowanie o sposobie procedowania w aktualnej sytuacji w oparciu o anegdotyczne doniesienia o rzekomym rozwydrzeniu emigranckich dzieci jest… hmmm niepoważne. Przykro mi, ale ciężko znaleźć tu lepsze słowo. Co do tego, co dzieje się w obozie uchodźczym. Uruchommy wyobraźnię. Uciekasz z ostrego burdelu w twoim kraju, zatrzymujesz się na granicy polsko-białoruskiej. Chcesz przedostać się dalej. Białoruś, z oczywistych względów, ktorych nie muszè tu chyba tłumaczyć, to kraj daleki od idealnego hmmm czy choćby przyzwoitego miejsca do życia. Znajdujesz się między młotem a kowadłem. Z jednej strony Białorusini, ktorzy wypychają cię na Polaków, z drugiej strony Polacy próbujący dawać odpór. Trzecià alternatywą jest odesłanie do kraju, z ktorego dopiero co udało Ci się spyerdolić. Sytuacja conajmniej niewygodna. Spędzasz w tym cholernym lesie dwa miesiące. Deszcz kapie ci na nos, jest zimno itd. Cały czas jesteś przerażony perspektywami, ktore rysują się na horyzoncie twojego życia. W końcu sytuacja się zmienia, biorą cię, ładują na pakę i wiozą do jakiegoś obozu. Jest lepiej. Ale nadal Nie masz zielonego pojęcia co Cię czeka. Jeśli masz jakiekolwiek pojęcie o sytuacji politycznej w Polsce i aktualnie rządzącej administracji, to wiesz, że jesteś w rękach ludzi w sumie nieobliczalnych, ktorzy mogą zmienić zdanie w każdej chwili. Siedzisz w tym obozie, ale generalnie nie masz najmniejszego wpływu na to co się z tobą stanie. Nie masz prawa nawet wyjsć z tego kompleksu. Twoje przyrodzone swobody zostają ograniczone do minimum. To nie jest sytuacja, ktorą można nazwać bezpieczną i pewną. Ciężkie to warunki do relaksu, ciężkie. i tu w sumie docieramy do bardzo ciekawej konkluzji. Hmm ja nieprawdopodobnie obniżają się nasze kryteria bezpieczeństwa i komfortu, gdy mamy je przykładać nie do siebie samych, a do np. uchodźcy czy nawet emigranta.
  9. 1 punkt
    Wiem, nikt wcześniej nie stawiał ci zdecydowanie granic w twoim hejcie, więc jesteś w szoku, trudno ? Natomiast bez obaw, nie będziemy stykać się zbyt często - nie dążę do konfrontacji pierwsza oraz - w przeciwieństwie do ciebie - mam gdzie poza forum kierować energię (Po twoim hejterskim poście o "potworze z otworem" pojęłam, że skala twoich problemów osobistych, a co za tym idzie - projekcji, przekracza moje możliwości i mogę ci jedynie współczuć. Gdybym jednak miała ci coś doradzić, odnosząc się do twych własnych deklaracji, jak spędzasz dnie - przebierz się kiedyś z tej piżamy na "pracy zdalnej" , uczesz włosy, zawsze to jakiś początek, a może i "Kamil" zaangażuje się bardziej i skończysz przynajmniej hejt na facetów).
  10. 1 punkt
  11. 1 punkt
    Ejże, jaka zmiana tonu, chcesz się pokazać z cywilizowanej strony (to facet, pogryź go) ? Popieram, może Witek cię ucywilizuje w internetach
  12. 1 punkt
    Pomijając, że się z Tobą nie zgadzam to zalinkowana sytuacja miała miejsce już PO wydobyciu ich z lasu i zapewnieniu ciepła, dachu nad głową, posiłków, pomocy medycznej i humanitarnej w ośrodku. Podobnie jak linkowane wcześniej sytuacje w szpitalu (gdy małoletni sprawcy emigranci płci męskiej bili w twarz własną matkę, inni wyrzucili jedzenie na podłogę i byli agresywni wobec chcącego im pomóc personelu medycznego). Więc, pomijając, że Twoje argumenty nie są dla mnie argumentami usprawiedliwiającymi, to są one tu chybione, gdyż te zachowania agresywne miały miejsce już po otrzymaniu pomocy i znalezieniu się w sytuacji bezpiecznej. Ale oczywiście obowiązkiem Polski było niezwłoczne umożliwienie nielegalnego i przemocowego wtargnięcia im na teren obcego państwa (co było od początku ich zamiarem), przeproszenie za ewentualną zwłokę, a następnie odwiezienie na teren Niemiec, co jest ich życzeniem. Tak Witku, cokolwiek powiesz - nie ma możliwości, byśmy się zgodzili Ponadto, uwierz, to wszystko już było - dyskusja ma 63 strony. Ja nie będę się już powtarzała. Ale pomimo różnic, tęskniliśmy Twoja kultura dyskusji powinna być szkołą dla tutejszej agresorki ( @Maybe, żeby nie było, że cię obgaduję, rasowa hejterko ? ), bo choć poglądy macie podejrzewam niezwykle podobne, to poziom niebo a ziemia (w końcu trochę się z forum znamy ;)). Miło, że zajrzałeś ?
  13. 1 punkt
    Krew, krew…??‍♂️
  14. 1 punkt
    Piotr, a ty jak zwykle o doopach, nawet gdy nam się powoli roznieca żar pod doopami.
  15. 1 punkt
    Nie do pomyślenia, Pani Vaderko, kto by się spodziewał, że osoba, która wydostała się z ogarniętego konfliktem kraju i osiedliła się w bezpieczniejszym miejscu, będzie chciała sprowadzić resztę swojej rodziny w bardziej przyjazne do życia miejsce. Może Polakom jakoś łatwiej byłoby ustosunkować się do tego, gdyby mieli w historia swojego narodu jakieś okresy intensywniejszej migracji ekhm ekhm…?
  16. 1 punkt
    Ach i jeszcze jedno. Z dwojga złego wolę cyniczne zbijanie kapitału politycznego na wpuszczaniu uchodźców i zapewnianiu im azylu, niż generowanie go w oparciu o rozbudzanie szowinistycznych i antyemigranckich nastrojów.
  17. 1 punkt
    O jakiej wdzięczności tu mówimy? Wdzięczności za co, Ewa? Za trzymanie ludzi w lesie, za bycie obojętnymi wobec ich niedoli, za instrumentalizowania ich do politycznej gry wewnętrznej i międzynarodowej? Hmmm ciekawe, czym my sobie zasłużyliśmy na wdzięczność do której wszyscy czujemy się tak bardzo uprawnieni. Przypomnę Ci, Ewa, że sytuacja na granicy nie wyglądała tak od początku. Dopiero z czasem przetrzymywani tam ludzie zaczęli posuwać się do używania przemocy. I prawdę mówiąc ciężko im się dziwić. Ja na ich miejscu też robiłbym wszystko, by wyrwać się z tego cholernego granicznego lasu. I prawdę mówiąc, zaryzykuję i stwierdzę, że gdybyś była tam razem ze mną, to w tej chwili prawdopodobnie wspólnie zbijalibyśmy drabiny i obmyślili sposoby szturmu tego kolczastego drutu. Dziwienie się takiej reakcji emigrantów tkwiących w patowej sytuacji przy naszej wschodniej granicy dowodzi jakiegoś skrajnego braku wyobraźni.
  18. 1 punkt
    Rozmawialiśmy, to prawda. I nadal nie do końca rozumiem czemu stawiasz znak równości między czarnymi protestami a marszem niepodległości w kontekście generowanych strat. Bilans wandalizmów dokonanych przez te dwa wydarzenia jest nieporównywalny.
  19. 1 punkt
    Dyskutant, kiedyś wychodziło mi Logik. Ale ostatnio dwa razy w odstępie czasu - dyskutant
  20. 1 punkt
  21. 1 punkt
    Rozmawiam. Temat przewodni, to wirus i podwyżki.
  22. 1 punkt
    Tak jest wszędzie czy tylko u Was. To jest mądre, kto chce ten przyjmuje.
  23. 1 punkt
    BKA skrót (niemiecka policja kryminalna)
  24. 1 punkt
    W mojej parafii już ogłoszono. Ksiądz odwiedzi nas, na nasze wyraźne życzenie. Trzeba to wcześniej zgłosić w kancelarii. I dobrze, bo wcześniejsza "tradycja", była wielką szopką.
  25. 1 punkt
  26. 1 punkt
  27. 1 punkt
    Ale ksiądz już by był szczęśliwy, gdyby na jego tacy wylądowało po stówce od każdego parafianina.
  28. 1 punkt
    Oj machasz! Machasz rewelacyjnie! ?
  29. 1 punkt
  30. 1 punkt
    Proponuje zebysmy ,staneli na przeciw sobie,tylko w samych stringach, i zobaczyli komu lepeiej pasuja. Ps. Wiem kto wygra. A ty ? ? Z ta prostota to nie wiem ,jakos chodzi sie w nich tak szeroko. ? Elegancja fakt zgrabny mam ten tylek, nawet niewiedzialem. ? Ogon jak ogon , cala sztuka polega na dobrym machaniu. ?
  31. 1 punkt
    Drzewa po kolei wszystkie niewierzące/ ptaki się zupełnie nie uczą religii/ pies bardzo rzadko chodzi do kościoła/ naprawdę nic nie wiedzą a takie posłuszne nie znają ewangelii owady pod korą/ nawet biały kminek najcichszy przy miedzy/ zwykłe polne kamienie krzywe łzy na twarzy/ nie znają franciszkanów a takie ubogie nie chcą słuchać mych kazań gwiazdy sprawiedliwe/ konwalie pierwsze z brzegu bliskie więc samotne/ wszystkie góry spokojne jak wiara cierpliwe/ miłości z wadą serca a takie wciąż czyste Ks. Jan Twardowski, Drzewa niewierzące
  32. 1 punkt
    Bo jest taki niesamowity ??
  33. 1 punkt
    Jaka skromność przez Ciebie przemawia. To trzeba nagrodzić. Możesz ?
  34. 1 punkt
    Fajne majty! ? Prostota i elegancja!
  35. 1 punkt
    No i jak mu dobrze w stringach! ???
  36. 1 punkt
    Znalazłam w temacie swoją wypowiedź ? Do tematu podchodzę bardzo sceptycznie. Wydarzyło się jednak w moim życiu coś, co uznałam za wyraźny znak. Jakieś 3 godziny przed pogrzebem teścia, siedzieliśmy przy stole i dopijalismy kawę. Właściwie wszyscy mieli już tylko fusy w szklankach. Nagle pada pytanie: czy byliśmy u spowiedzi?czy jedziemy wcześniej aby to nadrobić? Odezwała się szwagierka ( córka zmarłego) i mówi, że ona nie pójdzie, jest rozwódką, ona nie może... Nastąpiła chwilą ciszy i nagle jej szklanka pękła od spodu w drobny maczek. Były w niej tylko zimne fusy. Pierwszy raz w życiu uświadomiłam sobie, że zmarli nas "obserwują" Dodam, że teściowie byli mocno wierzącymi ludźmi.
  37. 1 punkt
    Chciałabym aby ludzkie serca były piękniejsze ? A tak poważnie to: Szyta personalizowana torebkę z portfelem.
  38. 1 punkt
    Chciałbym podbić ten temat i porozmawiać dalej…
  39. 1 punkt
    Kto się odważy zrobić? ?
  40. 1 punkt
    To moja ulubiona potrawa. Kapusta z mieszanymi grzybami. Dodaje do tego ugotowany groch. Koniecznie cały. Łuskany zmienia całkowicie smak.
  41. 1 punkt
    Piernik miodowy trzeba dobrze namoczyć w sokach/kompotach. Co kto lubi. Każda moczka jest inna. Kiedy zrobiła się z tego miazga, trzeba to przegotować z owocami, orzechami, bakaliami i co kto lubi. Pod koniec dodajemy gorzką czekoladę i sok z cytryny. Praktycznie można do moczki dodać wszystko, co mamy w słoiku, owocarce i do ciast.
  42. 0 punktów
    Nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam ale kiedyś pasjonowały mnie wypowiedzi takie i tym podobne. Ludzie różne widzieli rzeczy i różne mają kontakty pozaziemskie (nie UFO) i wynika z tego, że dusze są określony czas w różnej przestrzeni. Chyba do 10 dni od śmierci są obecni na ziemi, stąd zdarzenie o którym pisałaś. Są też dusze, które nie potrafią trafić tam gdzie ich miejsce...są zawieszone w przestrzeni one raczej są nieprzyjazne dla nas, dlatego trzeba je odprowadzić. A tak w ogóle oni nas nie podglądają nie mają takiej możliwości...jednak, gdy dzieje się bliskiemu na ziemi krzywda są powiadamiani i jeśli chcą, a BÓG na to zezwoli mogą nieść pomoc.
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...