Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 26.11.2021 we wszystkich miejscach

  1. 5 punktów
  2. 3 punkty
    @Frauka, fajne ale nie takie jak te Wasze. Mogę zdradzić nazwę tego pierwszego to forum Crohna, forum zdrowotne?
  3. 3 punkty
    Od czego by tu zacząć to jest moje drugie forum na którym jestem zarejstrowana. Co mnie sprowadza na forum?chęć podzielenia się z Wami, moimi rękodziełami, dowcipami oraz muzyka ?
  4. 2 punkty
    Nie mam tej książki. Była wypożyczona. Pierwszy pies z którym ja dorastałam, to był właśnie jamnik. Miał 6 lat, kiedy zachorował. Z bólu wdrapywał się na ścianę... Po tygodniu leczenia, lekarz zalecił uśpienie. Cała rodzina ponad miesiąc snuła się po kątach z tęsknoty, ze łzami w oczach. Obiecaliśmy sobie, nigdy więcej psa. Sąsiadka wzięła mnie sposobem. Nazywali mnie psia mama. Każdego musiałam uściskać i wycmokać ? Ona musiała oddać szczeniaka w dobre ręce. Przyniosła do nas i tego samego dnia już został. Kundle mają tak głębokie i wymowne spojrzenie. Niesamowicie oddane.
  5. 2 punkty
    Kundelki są najwiersza rasą, najgorsze co może być to jak rodzice dzieciom kupują np na prezent czy to na Święta czy na urodziny, pieska czy kotka a później, kłopot z opieką.Jamniki są Cudowne też miałam krótkowłosego, ale miał 11 lat niestety musieliśmy go uśpić ? była okropnie trudna decyzja, bo strasznie się męczył, można powiedzieć, że razem ze mną dorastał.
  6. 2 punkty
    Może to o Twoim psie było ?
  7. 2 punkty
    Napiszę z innej beczki. Swoje prace uważam za rękodzieło i to artystyczne, bo zaczynałam jako samouk, bardzo dużo nad tym myśląc co i jak zrobić. Zanim wszystko poskładałam do kupy, trwało z całym planem może z miesiąc. Potem wykonanie, produkty, dopasowanie, itd. I dziś, wystawiając stroik za cenę 130 zł mam wyrzuty sumienia, że za drogo ale wiem, że ani robocizny nie policzyłam ani też w pełni wszystkich produktów(uznałam jako gratis) i co? I brak zainteresowania i wiem, że na drugi rok, odpuszczam sobie, bo zdaję sobie sprawę ile wszystko mnie kosztowało i jak miałabym "solidnie" wycenić, czyli dokładnie do ostatniego grosza, to za jeden stroik musiałabym wziąć minimum 300 zł. Zauważyłam też, że ludzie często myślą, patrząc na stroik, że w sumie to darmowe produkty lub łatwe do zdobycia za niską cenę. No niestety, tak nie jest, tym bardziej, że nic nie miałam, nawet głupie podstawki musiałam kupić(jedna po 10 zł) a gdzie śnieg, klej, podstawki pod świece, brokat, lakier złoty/ srebrny. zielony, czerwony, itd. No niczego z tych rzeczy nie liczyłam, nie liczyłam wstążek, które też namęczyłam się zanim zrobiłam a ile tasiemek poszło do wywalenia, bo mi nie wyszły?! Nigdy kokardek nie robiłam, więc musiałam się wpierw nauczyć a żeby się nauczyć, to drugie tyle trzeba zmarnować. No może przesadzam z tym drugim tyle ale coś koło tego. No i widzisz, ja mam teraz wrażenie, takie osobiste odczucie, że ktoś pomyśli, że chcę naciągnąć a ja na prawdę wydałam na to kupę kasy a cena jest minimalna a ja zostaję ze stroikami i wyrzutami sumienia... bo w sumie, też wolę komuś dać za darmo, niż sprzedać ale tu chciałam wypróbować, jak by to szło i niestety, klapa na całej linii. I jeszcze jedno! Okropnie mnie wkurza gdy widzę, że ktoś ma cenę wyższą od mojej a wygląd w mojej ocenie stroika nie jest tego wart(w sensie wydania kasy na produkty) i mimo to ludzie kupują, to jestem wściekła, bo tu dobitnie widać, że ludzie wcale nie doceniają rękodzieła i wolą sztuczne buble za grosze.
  8. 1 punkt
    Nie ma znieczulenia. Tobą bez znieczulenia, zszywają też. Przynajmniej tak było jeszcze 10 lat temu. Co do nacinania dokładnie tak jest jak piszesz, lepsze nacięcie niż później pęknięcie. Nie czuję się w żaden sposób okaleczona. Może dlatego że mam siostrę i szwagra w szpitalu. Jednak niekiedy nacięcia i zszycia wołają o pomstę do nieba. Niekiedy położnik nie oszacuje dobrze i kobieta pęknie, jak moja przyjaciółka.
  9. 1 punkt
    Ddt, zejdź na ziemię. Kobieta jedzie do szpitala tam gdzie jest miejsce i trafia na tego, który akurat jest na dyżurze. Jak zszyje tak będzie.
  10. 1 punkt
    Tak pamiętam czytałam, niejednokrotnie do niej wracam.
  11. 1 punkt
    Ja płakałam na tą książką. Syn musiał ją przeczytać, drapnęłam i ja.
  12. 1 punkt
    ? Jasne, że tak nawet umaszczenie się zgadza ?@ Frauka aż się normalnie wzruszyłam ?
  13. 1 punkt
    Prawda, ciekawe czy te stare dobre czasy wrócą jeszcze, człowiek zaraz myśli jak to było przed pandemią bez maseczek,izolacji, u mnie to od poniedziałku do piątku praca, wieczory ozdoby świąteczne,za dzieciaka ten czas jakoś tak szybko nie uciekał, człowiek miał czas i na zabawę na podwórku, i na koleżanki z osiedla, i na obowiązki w domu też, teraz za szybko ten czas zapiedziela.
  14. 1 punkt
    Jak większość z nas (chyba). Skończyły się dobre czasy biesiadowania ze znajomymi. Moi, w większości pracują i w soboty. Coraz częściej ilozujemy się od spotkań face to face. Ja przynajmniej tak mam.
  15. 1 punkt
    Już się skończyły. 6 Polaków uzyskało kwalifikacje. Odpadł tylko Hula. Najlepiej z naszych skoczył Stoch. 125,5m. Wygrał Kobayashi- 147 m.
  16. 1 punkt
    No i widzisz. Przyda mi się ta wiedza. Zapomniałam kiedy fikałam jak kozica ?
  17. 1 punkt
    Ale numer! Granerud nie zdobył kwalifikacji do jutrzejszych skoków.
  18. 1 punkt
    To nic nowego, znajome obrazki z ośrodków emigracyjnych w krajach, które przed nami posiadły te cudowne doświadczenia, jak wygląda wdzięczność. Pomoc? Dla ludzi, którzy nie proszą legalnie o azyl, tylko występują z przemocą i chcą brutalnie po prostu dostać się do Niemiec, nic więcej. Pomoc mają sobie za nic. Polityków pro-emigranckich nic nie obchodzi własny kraj, nie obchodzą ich nawet sami migranci, chodzi tylko o zbijanie własnego kapitału politycznego i medialnego na tej sprawie. Podobnie zresztą jak tutaj ze strony aktywistek (przyznam, że na jeden z tutejszych tematów "autorskich" wchodzę czasem wyłącznie, żeby zobaczyć, jak można się upajać samouwielbieniem ).
  19. 1 punkt
    Chi

    Chi

    W przyszłym tygodniu będę na kursie pieczenia pierników w Toruniu. Serio Komuś przepis ? ?
  20. 1 punkt
    Chi

    Chi

    To dobrze, że dochodzisz do siebie. Okna trza myć, pierniki piec za chwilę
  21. 1 punkt
    4 odsłony ironii

    Chi

    Choróbsko ? ale już dochodzę do siebie.
  22. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Hej ? Co słychać ? Nie wołam Was, bo z podlewaniem sobie radzę, zielone rośnie jak złoto. Zbiory będą jak ta lala
  23. 1 punkt
    4 odsłony ironii

    Chi

    Dzień dobry ?
  24. 1 punkt
    TY, weź nie świruj, czytaj co napisałam...a gdzie napisałam, że mnie ubliżasz. No i nie rozdymane ego, a wasza książęca mość jeśli już, bo to z ostatniego wcielenia. Czego nie kumasz? Wyjaśnię.
  25. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Ja też, chociaż szybko się zapalam i często pomagam, bo tak czuję po prostu. Dobre jest to, że nie czuję się wykorzystana nawet jeśli po analizie "na trzeźwo" okazuje się, że może nie koniecznie było to aż tak niezbędne. Innymi słowy, naciągnąć się mnie nie da. Sama to czasami robię
  26. 1 punkt
    Kryzys migracyjny stał się również tematem headlines w UK. Bojo nie popisał się dyplomacją, na co Francja poczuła się obrażona. Myślałam, że światła Maybe coś skrobnie na ten temat. W końcu ponad 20 osób utonęło próbując dostać się do Dover, a tutaj nic?
  27. 1 punkt
    One nie są tak bardzo delikatniejsze. Poza tym te samotne mamy będą usiłowały ściągnąć braci, kuzynów itd.
  28. 1 punkt
    Kiedyś robiłam choinki z liści laurowych. Lata temu gdy młody chodził do przedszkola na jarmark świąteczny. Wyglądało to mniej więcej tak jak na fotce tylko sama choinkę jeszcze przyozdobiłam jakimiś koralikami. Mnie się efekt podobal ? Ładne też wychodzą wieńce.
  29. 1 punkt
    Dla mnie to najgłupszy pomysł obserwując co się dzieje wśród zaszczepionych. Zarażają jeden drugiego. U mnie w pracy już jest kilka nowych przypadków wśród zaszczepionych. Oczywiście nikt nie przechodzi ciężko, ale przekazuje na członka rodziny, który też jest zaszczepiony.
  30. 1 punkt
    Maybe

    Chi

    Nie mówię o internetach. W internetach na hieny jesteśmy skazani poniekąd. W życiu realnym hieny omijam wielkim łukiem. Eliminuje z otoczenia tak szybko jak można. Dobrej nocy!
  31. 1 punkt
    Super...i zaraz się zacznie robić syf w kolejnym temacie...
  32. 1 punkt
    Już to na forum pokazywałam ? Byłam zaproszona na wesele. Młodzi chcieli tylko kasę, żadnych prezentów. Zamiast kwiatów, poprosili o wino. Kurde. Kwiatów nie chciała? Ble. Z flaszkami iść? Blee. Usiadłam, pomyślałam, pogrzebałam w starych włóczkach i tasiemkach i zrobiłam to ? 1 raz w swoim życiu ( i ostatni) ? dzisiaj bym to zrobiła lepiej.
  33. 1 punkt
    I o tym nie myśli Sikorski i spółka proponując budowę ośrodków do przyjmowania uchodźców i rozpatrywania wniosków. Przecież to oczywiste, że skoro na granicy są agresywni i wprost mówią, że nie chcą do Polski, to w zamknięciu zrobią taką akcję jak w artykule. Pobiją a może i zabiją strażników i pójdą przez Polskę?
  34. 1 punkt
    No, ale 400 zł za ozdobę bym nie zapłaciła (to bardzo dużo) zwłaszcza jak jakaś cudna nie jest. Natomiast wiele osób stać, spodoba im się i nawet 2 takie pieńki z 2 choinkami po 400 zł kupią, żeby sobie symetrycznie przy kominku postawić na przykład.
  35. 1 punkt
    Joe Cocker/ Cudowne lata/
  36. 1 punkt
    .....ale sama robię kompozycje kwiatowe na cmentarz - czy to się liczy ? ? Wcale nie wychodzę na tym nie wiadomo jak lepiej bo kwiaty sztuczne to nie są tanie rzeczy ale stroiki nagrobne maja kosmiczne ceny.
  37. 1 punkt
    To też rękodzieło. Płyta pomalowana na czarno, gwoździe i sznurek.
  38. 1 punkt
    A może ona robi Tobie to co ja koledze ?
  39. 1 punkt
    Pani sędzino, a ona mówi, że ktoś jest słabszy. Stygmatyzuje!
  40. 1 punkt
    Też widziałam, że się śmiała ?
  41. 1 punkt
    Mnie dziwi, że ludzie kupują nawet te stroiki za 20/40zł. Słusznie zauważyłaś, że to można bez problemu zrobić własnoręcznie. Każdy z nas ma nadmiar ozdób choinkowych, które często kosztują grosze.
  42. 1 punkt
    O rany! A jakie szykowne, chyba w Paryżu wtedy byłyśmy albo w New York! ? Ach gdzie te czasy, teraz to tylko foliowy beret z reklamówki z biedry mi został! A to wersja na niedzielę....
  43. 1 punkt
    Ja mogę rozmawiać z każdym jeśli tylko ta osoba chce. Czy się zgadzamy ze sobą czy nie. Byle zachowywać się po ludzku.
  44. 1 punkt
    Ale są różne pęknięcia. A ty z uporem maniaka przedstawiasz jedno z nich i jego 4 stopnie. Owszem najbardziej popularne, ale nie jedyne. Piszesz bzdury i się obrażasz. Tak samo jak pisałaś bzdury o nielegalnym przekraczaniu granicy i się upierałaś, że masz rację. Tymczasem przepisy stanowią inaczej. Chcesz - pisz, nie chcesz - nie pisz. Człowiek to istota wolna. Mnie tu Eve takimi epitetami raczy że mogłabym z tym iść na policję a nie płaczę, bo przecież nie będę się przejmować wyzwiskami randomowej panny. Nie urządzaj dramy ?
  45. 1 punkt
  46. 1 punkt
    Chciałam poprosić administratora o przeniesienie wątku do innego tematu, ale skoro jest już tyle wątków obocznych to niech będzie to też tu, aby przemyśleć, kto ma ochotę i wyrobić swoje zdanie. Na początek, zapodane linki przez Ciebie. Nie wiem czy inni oglądali/czytali te linki, bo wypowiedzi brak. Co prawda @Maybe boli cipka, ale to nie odczytania, a być może od często używania. Nie jestem lekarzem...dla Twej informacji, a człowiekiem myślącym co czytam i piszę...Droga Koleżanko. Podane linki pochodzą z portali, a to każdy wie, że "wiedza" w tychże zawiera różne treści, bo każdy tam może, a dla laika łatwowiernego służy jako podstawa, bo to taki "autorytet" bez podanego źródła...(nie ma kto dokonał takiej klasyfikacji i kto to napisał). Ten autorytet to ludzie wszelakich zawodów, bo jak wiadomo lekarzy mamy najwięcej. By zarzucić mi, że piszę farmazony należało poszukać treści z opracowań naukowych, ale to widocznie za trudne, a więc ja przedstawię: "Śródporodowe pęknięcie krocza obejmować może jeden z czterech stopni rozległości tego urazu: - stopień I – pęknięcie pochwy i skóry krocza bez naruszenia mięśni ani powięzi krocza; - stopień II – pęknięcie pochwy, krocza i mięśni dna miednicy; - stopień III – pęknięcie obejmuje zwieracz zewnętrzny odbytu bez uszkodzenia śluzówki odbytu; - stopień IV – pęknięcie obejmuje ścianę odbytnicy. Częstość występowania pęknięć krocza w trakcie porodów drogami natury podawana w dostępnej literaturze przedmiotu jest ogromnie zróżnicowana. Częstość występowania pęknięć krocza II stopnia waha się według różnych autorów od 0,8 do 8,5%, III lub IV stopnia od 0,4% nawet do 2,5% " Cytat za Zespołem Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego w składzie: prof. dr hab. Krzysztof Czajkowski, prof. dr hab. Romuald Dębski, dr n. med. Urszula Markowska, prof. dr hab. Tomasz Paszkowski, prof. dr hab. Ryszard Poręba, prof. dr hab. Mirosław Wielgoś. PS. Więcej nie chce mi się pisać ani w temacie, ani na forum. Życzę miłego pisania bez ubliżania, lepszego zrozumienia co napisane oraz zadawania pytań bez pochopnych wypowiedzi w poważnych tematach. Serdeczności Wszystkich.
  47. 1 punkt
    Nawet nie wiedziałem o istnieniu for/ów.Komputer zaczął źle działać.Wszedłem na jakąś stronę gdzie byli specjaliści.Chciałem zadać pytanie ale wyświetliło się,że muszę założyć konto-to założyłem.Tam administratorem była pewna młoda dzierlatka i ją zgadałem z lekka.A na żadnych randkowych itp. nie byłem-po co? Fifka jest TU to co będę latał po internetach.?
  48. 1 punkt
    Kiedyś była taka stronka "Przeczytamwszystkich.pl" polegała na czytaniu artykułów i zdobywaniu punktów wymiennych na nagrody. Czasami za zalogowanie na jakimś forum wpadały punkty. Zalogowałam się, zostałam . A teraz jestem tutaj.
  49. 1 punkt
    W ogóle to ciekawi mnie co spowodowało, że zaczęliście przygodę z forami? U mnie wynikło z potrzeby, szukałam opinii na pewien temat...a do tego nierozmyślnie napisałam komentarz do wypowiedzi pewnej Pani, która mnie potraktowała z buta Nie pamiętam dyskusji ale chodziło o jakieś relacje damsko męskie. Zawsze wiem jak się zahaczyć Postanowiłam sobie podyskutować ale zauważyłam, że jeden użytkownik mocno mi kibicuje a jej dopierdziela również. Później wysłał mi pw z swoją prawdziwą fotką i propozycją tańca online za pieniądze bo on biedny student Nie powiem przystojny blondyn ok 2 metrów. Niestety grzecznie odmówiłam...chyba wymieniliśmy kilka wiadomości. Na drugi dzień napisał, że mnie wkręcił ale podobało mu się jak się zachowałam w tej sytuacji Od tamtej pory minęło z 6 lat a my się nadal kumplujemy Na forum pozostałam...
  50. 1 punkt
    Kabaret Nowaki - Ambasada
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...