Mój też nie jest kulturalny w towarzystwie. Mało tego to zawsze na spacerze trzeba ciągnąć go na siłę do domu, bo jak włoży nos w trawę, to potrafi tak stać 10min. Mam taką kobietę na osiedlu, która tak mnie wk..., że kiedyś jak zaczęła mi zwracać uwagę "niech pan nie ciągnie tego psa" to jej odpowiedziałem, że od jutra będę go pchał?