Tablica liderów

Nie w tym sęk. Okazuje się że nie ma bezpiecznych tematów i można mieć tu awanturę o poezję jak i o sex. Hehe Frau czy na myśli masz tzw. naszą klikę? Na początku chcę powiedzieć i sprostować to co ktoś wcześniej tu powiedział, że nie ma u nas sytuacji, aby grupa działa w jakiś zorganizowany sposób poprzez pv i kogoś palcem ktoś wskazywał- ten! I rozpoczyna się nagonka. Dowód. Ja mam tu z niektórymi tzw. kosę i ci "niektórzy" kompletnie nie odczuwają presji grupy. Nasza "klika" to zbiór ludzi która mentalnie stanowi jedność poprzez szereg doświadczeń w przeszłości, a to może powodować, że w obliczu czyjegoś chamstwa, każdy może po prostu indywidualnie myśleć podobnie. Czemu od razu mówisz "prześciganie w kompletowaniu"... Czasem sprawiamy sobie nawet celowe złośliwości które podszyte są ogromną sympatią do siebie. Postronny widz byłby oburzony i zbulwersowany takim potraktowaniem a dla nas jest to jak pieszczota. Po prostu się lubimy i proszę nie doszukiwać i nie porównywać nas do karnego wojska. Ta uwaga w sumie niekoniecznie do ciebie skierowana. Tylko ogólnie.

Zdecydowanie wolałabym obejrzeć 50 twarzy <reklama> i nastroik?

@Arkina, @Pieprzna, @Aco ja jestem dopiero na pierwszej scenie wywiadu, więc za wcześnie na recenzje ?

Ta emotka, to cała recenzja? Nie oglądałem i jakoś nie zamierzam.

Ja też włosów z głowy rwać nie zamierzam. Szczególnie teraz, kiedy mam nałożoną farbę ?

Dlatego nawet komplementowanie jest w porządku. Jakby się przyjaźnimy więc nie rozumiem co niektórych dziwi, czy dlaczego jesteśmy nazywani kółkiem wzajemnej adoracji. Nie zamykamy się na innych, poza tym w grupie znajomych, takie zachowania są normalne. Jak jedno ma kose to nie znaczy że wszyscy muszą mieć, ale też nie dziwne jeśli wstawiamy się wzajemnie za sobą ?‍♀️

Może ale nie musiał... Mógł przejść obojętnie i zadbać bardziej o siebie i nie moknac. Życzliwość i uśmiech zawsze jest w cenie. Co by nie powiedzieć... Nikt nie mówi że ktoś musi być cały czas slodkopierdzacy. Na mnie niektórzy mówią że jestem pyskata ale ja wiem ze oni to uwielbiają ?

Czy nie chcą widzieć? Nie sądzę ale jedno jest pewne każdy myśli najbardziej o sobie i taka jest prawda. Najpierw ja a później inni. Nikt sobie nie odetnie trwale na rzecz kogoś innego...

Carla Morrison - Disfruto

Dzień dobry ? Hmm... to bardzo trudne pytanie. Prawdziwa zagadka Czyżby to był .... ? Nie no niemożliwe. Nie zgadnę. Musisz chyba zagrać

Wiadomo, że każdy powinien mieć swoje zadanie i umieć oddzielać ziarno od plew. Ja nie krytykuję ludzi za poglądy polityczne. Denerwuje mnie tylko jak ktoś krytykuję wszystko z tzw nienawiści.

Szerszy temat i nie na tutaj.

Moja „kolekcja” jeno w pamięci. Zresztą z tak dawnych czasów, że zupełnie nieprzydatna, bo i tych ludzi już tutaj czy tam zwyczajnie nie ma. Z obecnych czasów 2 osoby, ale osobiście ?

Jessuuu! Ależ Ty jesteś @Dżulia, że tak powiem, zasadnicza. Kurczę, nic Cię nie rusza mój tupot białych mew w głowie, nic a nic nie współpracujesz? Nie wiem jak Ty, ale ja w końcu muszę pomyśleć o obiedzie. Chyba, że? Coś na wynos. Co o tym myślisz? Zjesz też?

Nie ma lekko Heleno. Wyjątkowo oporne sztuki tu są. W tym Ty ?

Jak zrobicie striptiz (płeć piękna) to już ustalam termin?

@Midsummer Eve Ty niedowiarku ?

Ale w tej chwili? Ja chyba kwadrans wytrzymałam. Co za nudaaaaa.

Ja jestem twarda w tym temacie

Teraz już wiem, ale z gościem nie zamieniłem ani zdania? Teraz jestem już uświadomiony. Dzięki? Daj spokój dziewczynie!? Bardzo ją lubię i nie dam złego słowa powiedzieć. W realu też tak ma?

Dobrze, że np. cycki są parzyste ? U mnie się chmurzy. Tegoroczne grille zapowiadają się na konsumpcję w domu ? A na dworze przecież lepiej smakuje.

Nie oceniam. To tylko dowód, że pamiętam, znaczy nie pamiętam, i martwię się?

Od tamtego wydarzenia już kilka razy reagowałam. Ciągle kolor srebrny. Nie oceniaj mnie @Żebrak po jednej wpadce ?

Aż jestem ciekawy czy tym razem wyjdzie Ci taki kolor jak chciałaś. O ile dobrze pamiętam to ostatnim razem nie było tak wesoło?

...wyciągania brudów ciąg dalszy... ? Abstrahując od tego co zostało napisane. "Oceniając" człowieka biorę pod uwagę całokształt. Nie ma u mnie tak: raz ukradłeś, do końca życia będziesz złodziejem.

Pytacie skąd się wziąłem?

Na mój luz możesz liczyć ?

Frau "komplementowanie" napisała w cudzysłowie. Nie wiem co dokładnie miała na myśli ale chyba nic złego. Zresztą pewnie wyjaśni sama

To teraz już wiem, co się stało z dywanem z mojego nastoletniego pokoju (0:04), miałam identyczny ? Wiem, że powtarzam, Chi, ale kurczę, tak mi się podoba, że słucham w kółko ?

nie wszyscy w garniturach wyglądają dobrze. Ja chociaż na co dzień nie chodzę w garniturach to podobno w garniturach wyglądam akurat bardzo dobrze. Mam pewną ich kolekcję ale jak mówię - na co dzień w nich nie chodzę. Zwłaszcza w okresie pandemii marny to strój.

Te ciuchy to poł biedy, bardziej skupiłam się na twarzy i oczach w zasadzie ? Kurcze ale rzeczywiście tak jest, kiedyś pracowałam w firmie zajmujące się częściami samochodowymi. Przychodzili po części mechanicy, ubabrani w smarach, włosy 5/10. Raz pamiętam kiedyś jeden przyszedł normalnie ubrany, zadbany, ogolony to go prawie nie poznałam ?

Ja też. Ja też.

Myślę że np. uzależnienie od forum czy innego portalu można określić, zliczając liczbę dziennych wejść. Nawet nie musimy nic pisać ale samo zaglądanie świadczy o tym, że uzależnienie może występować. Jeśli ktoś się martwi tym to warto ułożyć sobie plan dnia, uwzględniając rozrywki inne niz forum np. czytanie książki, film, spacer, rower. Kiedyś wyczytałam gdzieś że generalnie czytanie forum uwstecznia. Dlatego tylko z tego powodu warto to prześledzić. Jednak tak jak wspomniałam na początku tv też uwstecznialo, było złem....itpitd no nie wiem...

U Ciebie też nie działa? Cholera, czyli kolejna ściema. A myślałam, że tylko ja taka oporna jestem ?

Ale on jest.. I zapewniam Cię, że gdy przyjdzie czas spłaty.. to właśnie my będziemy to musieli spłacić.. nie ci co go brali, bo oni wszystko mają od nas to kłamstwo, ja liczyłem i mnie wychodzi że stracę około 500-800 zł miesięcznie.

A trzeba też pamiętać, że takie rozdawnictwo powoduje inflację, a to z kolei sprawi, że te 500 zł z roku na rok coraz mniej znaczy, mniej za nie się kupi. No i komuś trzeba zabrać żeby innym dać a czasem jest też tak, że coraz więcej będzie się zabierać w podatkach też tym, którzy będą dostawać te symboliczne 500+.

A czy ktoś widzi jakie długi mamy? Przecież co robią kolejne rządy? Obiecują dla obywateli cuda wianki np pamiętam Tuska jak mówił o drugiej Irlandii w Polsce. Chyba zaliczył wpadkę a co zrobił Pis? Zaczął forsa rzucać, przecież wszyscy na to czekali aby każdemu żyło się lepiej i co teraz wszyscy się na nich krzywo patrzą bo dali się przekupić Nie osądzam ale każdy ma swoje priorytety i nimi się kieruje. Patrząc po sobie te wszystkie dodatki kosztują państwo 12*500 zł+ 300 rocznie za podręczniki+ 500 zł bon turystyczny to daje 6800 zł rocznie. Czy mi to znacząco poprawiło byt? Nie, mogłabym sama na to zapracować i nawet jak zabiorą to płakać nie będę. Ta kasa nie jest dla mnie być lub nie być.

Obudzą się z ręką w nocniku, bo moim zdaniem ludzie im przed tym uciekną

Ja spodziewam się nacjonalizacji, bo duże firmy już rozliczają się poza granicami Polski. Przy obecnym podejściu małe też pouciekają, bo podejście do małego przedsiębiorcy jest nieludzkie od dawna w tym kraju, a teraz to jeszcze chcą wytłoczyć z nas olej na zimno

Interesował mnie punkt o doprowadzeniu gazu do każdej wsi. Ciężko to widzę. Kwota wolna od podatku na plus. Na profity kredytowo-mieszkaniowe i prokreacyjne już za późno dla mnie.

A na czym stanęła ustawa o zniesieniu ulgi abolicyjnej? Bo z nerwów już nawet tego nie śledzę ? Parasolka albo pajęczyna a w środku Tekla czyli Kryśka Pawłowicz.

Oj ty, ty ?

@Helenka Zy mój ulubiony dowcip o trójce dzieci: Dziecko połyka monetę. Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra . Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Pierwsza bezwzględnie jest miłość Reszta jest do dopracowania. O co chodzi z tym związkiem nie bardzo kumam. Przecież nie są potrzebne żadne umowy i cyrografy. Wystarczy że ludzie sie kochają i chcą siebie nawzajem. A sex? To sztuka której trzeba sie uczyć latami bo można być szarym drwalem który zwyczajowo bierze się za rąbanie drewna a można być też rzeźbiarzem który z niepozornego klocka stworzy taniec zakochanych łabędzi lub tokujące cietrzewie co zależy od chwili i nastroju....