- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 14.05.2021 we wszystkich miejscach
-
3 punktyNie potwierdzam. Stosowałam i pracując i mocno się stresując i podróżując. Działa. Ale mam świadomość, że dowód jednostkowy, to nie dowód. Widzę, że statystyki zalinkowała... ale Arkina I lekko chyba nie pomyśli... Ale dobrze: nawet zakładając, że istnieją przeciwwskazania oraz że skuteczność nie jest 100% to: do każdej metody antykoncepcji istnieją przeciwwskazania oraz żadna nie daje 100% skuteczności. Jest to indywidualna decyzja każdej kobiety, co wybierze. Więc dlaczego tylko metoda oparta na naturalnej obserwacji cyklu spotyka się z szyderą? Choć wymaga wiedzy, konsekwencji kobiety i znajomości własnego organizmu, czyli kwestii raczej pożądanych. Ano dlatego, że jest kojarzona z określonymi poglądami i środowiskami (katolickimi oraz prawicowymi, choć nie zawsze słusznie) i to tak naprawdę jedyny powód, dla którego osoby mające alergię na taki światopogląd, reagują rzucaniem się do gardeł, gdy o niej słyszą No i tutaj jest samozaoranie - nie wiem, skąd ten cytat, ale to jedno zdanie dyskwalifikuje go, bo to bzdura. Metody oparte na obserwacji nie wymagają regularności cyklu, w ogóle. Ponieważ nie mają z nią związku (choć regularność sprawę może ułatwiać, jako dodatkowy pewnik). Nawet gdyby stosować jedynie podstawę, czyli pomiar temperatury. Ktoś, kto napisał ten bzdet, myśli, że te metody to tak zwany "kalendarzyk" i taka właśnie jest wiedza twórców tych "mundrości".
-
3 punktyUważam się za osobę niewierzącą, nie jestem związana z żadną religią. Umiem obserwować cykl. Nauczyłam się, gdy zdarzyła się sytuacja, która doprowadziła mnie do refleksji: jako kobieta mam nie wiedzieć, jak działa moje ciało, kiedy jestem płodna? Postanowiłam się dowiedzieć. Korzystałam z pomocy (komputerek cyklu, ale z czasem służy on jedynie jako perfekcyjnie dokładny termometr, bo jego wskazania potwierdzają już to, co sama wiesz w miarę nabycia praktyki). Działanie kobiecego organizmu w zakresie płodności to niezmienny algorytm. Mnie dodatkowo obserwacja dała jakiś rodzaj psychicznego kontaktu z własnym ciałem i kobiecością. Te metody są skuteczne, negują je osoby, które nie mają wiedzy, bo robi się paskudnie brzydki PR dookoła tego. A uwaga: "tyle dzieci" w przypadku trójki dzieci... Aż trudno mi znaleźć komentarz.
-
2 punktyI jeszcze dodam, że to raczej mikro taras. Bardziej tarasik. Zresztą nawet go za bardzo nie lubię. Balkon wygrywa ? Na moje oko, to Twój pies jest odzwierciedleniem sąsiadów. Wesoło tam macie ?
-
2 punktyGdzie tam, wrzuciłam w koszty imprezy. Oni też wybaczają różne rzeczy Mój pieś kiedyś pływał w ich basenie, zjadł wszystkie ich ziemniaki z ogniska i jak ucieka to zawsze go mi przyprowadzają.
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktySąsiedzi to zuo czasami ? Moi przyszli na Urodziny i rozpieprzyli mi namiot ogrodowy który kupiłam dzień wcześniej specjalnie na grilla jakby padało ??
-
2 punktyPięknie bo to kocham. Umarłabym chyba bez tej zielonej przestrzeni. Mała ale moja Poza tym w czasie imprez otwieram na oścież balkon i miejsce na balkonie jest biletowane, bo wszyscy chcą Aha niektórych tam nie wpuszczam, bo zdarzyło się w ubiegłym roku, że pozapraszali mi obcych ludzi z innych balkonów. Wyobrażacie sobie ? Cały dom ludzi, środek nocy prawie a tu dzwonek do drzwi i stoją jacyś ludzie z alko. Cześć mówi jeden, wpadliśmy skoro zapraszacie tak ładnie Zachowałam kamienną twarz, zaprosiłam i bawili się z nami ale dwaj kumple mają zakaz wstępu na balkon - mój w każdym razie Właśnie sprawdziłam co to są supertunie Piękne.
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktyChi, a jak Ci się podoba płyta Kaśki? Pamiętam, że bardzo na nią czekałaś ? No właśnie u mnie też zrobiło się naprawdę zimno. W trakcie dnia padało, ale było ciepło, a teraz, przechodząc kawałek z garażu do domu, zmarzłam. Brrrrr Mnie grzeje herbata
-
2 punktyNie dopisujemy sobie scenariuszy, bo to nieładnie o nas świadczy? Gdyby Maryś była facetem, to miałbym podejrzenia, że wyjazd nad morze może się wiązać z pozyskiwaniem nowych muszelek?
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktyJaki ten świat wirtualny mały
-
2 punktyTak. Staram się wrocić do życia. Jeszcze ten weekend od 22 maja który ma być przełomowy i potem wszystko wróci do normy. Ciągle w to wierzę. Ciesze sie ze pomimo tego że jestem teraz taki cichy i skulony to ciągle jestem tu w Waszych Kochanych słowach. W Waszych rozmowach. Dziękuję. To takie ważne. Witaj Skarbie. Przepraszam ale tak jakoś wyszło Obiecuję poprawę? Wzruszyłem się Aniu. Dziękuję. Byłem ponad miesiąc w Alpach szukając spokoju i uzasadnienia do porannego wstawania z łozka. Nie wiem czy już mi się to udało ale powoli jakoś żyję. Posadziłem już warzywa w warzywniaku i zioła tam gdzie zawsze. Pamiętasz gdzie? Tam koło schodów z tarasu prowadzących do ogrodu zamyślenia. Pamiętasz? Tak radośnie śmiałaś się schodząc z nich boso na poranną diamentową rosę osnutą jeszcze mgiełką z nocnych marzeń. Pamiętasz? A może to był tylko sen? Jestem tu Aniu i zawsze obecny tylko wciąż myśli swe muszę złagodzić ale do tego jest czas mi konieczny bym z nowym ładem był stanie się zgodzic Cieszę sie ze jesteś Aniu. Trzeba było przyjść na pomoc. Nawet nie wiesz jak bardzo tego potrzebowałem i nadal potrzebuję tak że bierz chaczkę i na zagony siać wzruszenie i zapomnienie. Chwile te które się liczą nawet wtedy gdy górki są stromsiejsze i noce chłodniejsze.
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktPodobno każdy m takich przyjaciół na jakich zasługuje Zrobiłaś zrzutkę na nowy ? Tak. Właśnie znalazłam na allegro niebieskie. Cholera nie mam już gdzie wsadzać doniczek A kumplom odpuściłam już dawno. Czasami im powtarzam, że mają szczęście że nie jestem ich żoną. A żony dostają kondolencje i wyrazy współczucia oblewane dobrym winem
-
1 punktCzad ? oj tam, odpuść kumplom ? Owszem. Pamiętam moje zdziwienie, kiedy pierwszy raz kupiłam dwie dość marne sadzonki, a z nich zrobił się ogromny busz. Taka wielka kwiecista kula.
-
1 punktCudownie ? też mam leżaki i kocham to wylegiwanie się na nich. Tylko brakuje mi tych kwiatów i będzie jak w niebie.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktKurcze a ja właśnie siedzę przed domem na dworze, lekko chłodno ale fajnie. Może wpadniecie na babskie pogawędki? ?
-
1 punkt
-
1 punktCałe życie będę powtarzać co jest dla jednego to nie jest dla drugiego. Jest szerg metod i każdy niech dobierze wg siebie. Badania potwierdzają ze skuteczność jest na podobnym poziomie i dla mnie temat się kończy. Nie stosowalam metod naturalnych ale jeżeli ktoś stosuje i robi to umiejętnie to dlaczego mam się temu przeciwstawiać?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktSami producenci szczepionek informują w ulotkach, że szczepionki nie chronią przed zachorowaniem, ani przez zarażeniem. Sami producenci informują, że badania nie zostały zakończone. Jak sam zauważyłeś badania nie zostały zakończone i trwają obecnie na populacji. Jest to eksperyment medyczny, który jako taki jest nielegalny w każdym państwie demokratycznym. Zagrożenie z tytułu wirusa nie odbiega od sezonowej grypy, co udowodniły badania profesora Johna Ioannidisa. (Światowej sławy naukowiec). Oraz gromadzone oficjalnie dane ststystyczne. Kraje czy stany USA, które zrezygnowały z kolejnych obostrzeń nie miały kolejnej fali zachorowań ani nadmiarowych zgonów, co podważa sens lockdownu. Fakty obnażają prawdę. Zastanawia jednak, dla czego niektóre osoby tak promują szczepienia, których badania nie zostały do tej pory zakończone. Czy jest to ukryty pijar firm farmaceutycznych, bo na pewno nie zdrowy rozsądek. Mamy brak odpowiedzialnośći kogokolwiek za powikłania i powoli wprowadzany terror szczepionkowy.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktWitajcie Moi Mili, Ciebie Dyzio szczególnie witam. "Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:" Ten fragment bardzo odzwierciedla sytuację jaka była tutaj, tak się działo, a teraz wszyscy jesteśmy happy.?
-
1 punktTo pewnie tylko wrażenie, ale ... życie potrafi spłatać psikusa, więc ... Może powiedz: Sprawdzam ?
-
1 punktSzybko to nie będzie jak patrzę na plan koncertów ale poczekam Jakby to napisać, czasem ma się wrażenie, że gdzieś wpadłam na niektóre osoby Jednak pewnie to tylko wrażenie...
-
1 punktDzień dobry. Zdradzę Wam do czego biję moje serce też. Muzycznie to ja w każdym gatunku znajdę coś dla siebie Dodam, że kiedyś będę na koncercie tego faceta Napiszę także, że czasem jak tu zaglądam to mam deja vu a może chce mieć ?
-
1 punktW świat duński zagłębie się w ów śmietanowy dzbanek na pięknym twym stole w oczy Twoje W świat nad brzegiem faun i łajbę w porcie Haul w sieć twych zmysłów wpadnę bezwiednie Ty pilnuj I pod kominek gdy noc chłodem dom okryje stanę się drewnem które spłonie sycząc ugasi je język Twój śliną I w noc głęboką ciemną, atramentową gdy gęsi już na zewnątrz zamilkną osunę się w pościel cicho, najciszej w myśli Twe których nie słyszę
-
1 punktJest coś takiego jak Szlak zabytków techniki Górnego Ślaska. Trzeba w to wejść i popatrzeć.
-
1 punktLustro-tafla-faktura-odbicie-wizja-dzieło-portret-obraz Skrzypce-pogoda
-
1 punktDokładnie tak jest w opiece...a czasem się ma wrażenie, że ta osoba, która się opiekujesz, w moim przypadku tata, jest złośliwa i wzbiera w nas złość, a dopiero później dochodzi do nas, że to choroba przez nią przemawia, a nie złośliwość i wówczas też pojawiają się wyrzuty sumienia i tak na przemian, złość, miłość, próba zrozumienia...i znów złość....Filmu nie widziałam chyba, muszę obejrzeć....
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktUkradłam Dyziowi butelkę bimbru i dziś się z nią prześpię. Ne podzielę się jakby co.
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00