Tablica liderów

Udało się! A zatem podziwiajcie. ?? Ma dopiero rok to dlatego jeszcze nie widać efektów.

@Chi U nas jak nauczyciel kazał nam zainstalować krokomierz to miałem najwięcej z klasy bo jak się nudziłem to chodziłem wokół stołu.

<-Niebo nad jeziorem Wielochowskim.Podkradłem komuś z Fb.Chyba z pretensjami nie przyjdzie ten artysta..ale kto wie ?

Córka dzwoni do matki: - Mamo tak sie martwię, już północ a mąż jeszcze nie wrócił z pracy. Boje się, że mnie z kimś zdradza! - Ojej córeczko, Ty zawsze zakładasz od razu najgorsze! Może po prostu wpadł pod samochód?

Tekst jest ciężki. Ma sporo mało zgrabnych rozwiązań stylistycznych. Ten fragment jest niespójny i jakoś mnie nie przekonują dialogi ani rozmieszczenie akcji. Skoro była przysypana to całkiem sporo robiła. Jeśli umierał to krzyczał wymieniając "inne organizacje" ? Wybacz, jeśli chodzi o tekst pisany to mam sporo much w nosie i niełatwo mnie zadowolić, więc może niech się wypowie ktoś inny, kto nie jest taki czepialski

A właśnie, że uwierzyłem kolejny raz w pogodę przekazywaną przez różnych wróżbitów i nabrałem w większości ubrań jakby miały być nie wiem jakie upały. Gupi ja! To ona dopiero ma zamiar zacząć grać? Bali powiadasz... hmmm... jakbym mógł też prosić o bilet niedoszłą zwyciężczynię totka, to ja wybieram Zanzibar (zobaczę, co te nasze celebryty w tym widzą) lub ewentualnie San Escobar Do tego drugiego proszę się zbytnio nie przywiązywać, bo ponoć jest utrudniona droga do niego

O proszę, proszę, kto to się zjawił. Panie Wi Fi, co się Panu tak urlop przeciągnął? Plantacja nam pada ? Z tą listą, to wiesz...wyszlo jak zwykle ?

O Księciunio się zjawił

Nasza sponsorka się przychyliła do tej listy? Wiesz, @Chi uwielbia listy, zwłaszcza te podawane w piątki Rzadko jest okazja "złapać" sponsorkę, więc myślałem, że można zaszaleć

Bosko, bo słońce, jutro ma padać i jestem już po pracy i w plenerze, zatem tym bardziej bosko. Relaksuję się kolorami

Podobno to chwilowe załamanie pogody. U mnie jest gorzej niż przez ostatnie kilka dni, ale nie narzekam, bo nie ma tragedii. Brak słońca i trochę chłodniej, aczkolwiek nie jest zimno. Liczę, że weekend jednak będzie słoneczny ?

Wygląda na to, że pogoda jest aktualnie w trasie. U mnie też słońca brak ? Chi, powinni Cię zapisać na kartach historii świata, jako jedyną kobietę na świecie, ktorej rower stacjonarny nie służy jako wieszak na ubrania, tylko jest używany zgodnie z przeznaczeniem ?

Karma ?

Ja zazwyczaj mówię, że w zamęcie latam wokół komina Zaczynacie mnie kobiety poważnie martwić. Co któraś się odezwie, to pisze że ma paskudny charakter. A to na pewno nie prawda. Poza tym nawet jeśli, to nie mówimy paskudny tylko ZDECYDOWANY Staram się wdrożyć w regularność, bo rok lockdownu i brak basenu odcisnął znamienite piętno na mojej kondycji i jak sama wiesz z taką formą to Rycerz będzie musiał nieść nie tylko nasze plecaki ale i mnie a tego nie mogę mu zrobić

Oj! ciężko będzie, mam paskudny charakter. które? może się sparujemy i będą chociaż dwie nogi zdrowe. A to ok, raz było zaskoczenie.

No tak. Rowery stacjonarne zazwyczaj mają wyświetlacze z różnymi parametrami. Młoda potrzebuje na uczelnię do zaliczenia zajęć z wychowania fizycznego. Ona regularnie i intensywnie ćwiczy ale nie da się tego zmierzyć, więc wysyłam jej fotki moich przejechanych km.

Jak to przy dobrym żarciu - nastrój murowany

Nastroik stał się naszym słoneczkiem w pochmurne dni.?

Podraznilas mmoje kubki smakowe ? U mnie deszczowo i jakoś smutno ale tutaj widzę dobre nastroje panują więc może coś na mnie przejdzie ? Dzień dobry

@Pieprzna, to prawda?

Przeczytałam deszczyk ? Aleś się rozmarzył ? Mogę w sumie dać klucz do piwniczki ale z celi nie wyjdziesz. Dobra, będę łaskawa. Za 8 Henków jedna nocka ale z chłosta ?‍♀️ Wiesz, zagrożone gatunki muszą się trzymać razem. ?

Coś Wam we łbie się krochmali, żeście tak się popisali. ?

Witek nie był dzisiaj w szkole, Błedny zrobił dziurę w stole, Maryś obrus poplamiła, Arkina szyi nie umyła, Bil zgubił klucz, a Aco Zjadł ze stołu cały placek”. „Któż się ciebie o to pyta?!” „Nikt. Ja jestem skarżypyta” Niestety akurat w Twoim wersie rym się zgubił. Chyba, że tak jak w oryginale jesteś Wacek, to zrobimy edycję ?

Ha, przypomniałeś mi coś ? Miałam może z 20 lat i z moim chłopskiem i 2 przyjaciół wracaliśmy z Zakopca autem. Staliśmy w korku dosyć dlugo i kumplowi się zachciało więc wyskoczył z auta i gdzieś polazł w krzaki. W tym czasie auta ruszyly i go zgubiliśmy ???

Dokładnie, żur z mąki żytniej a barszcz z mąki pszennej.

Halloween kiedy to będzie..oć trekkingowo przegonię cię po szczytach i wyzwanie bikini będzie pikuś. ?

Nic nie chce mówić, BL, ale ta kiepska pogoda, to była zemsta za to, jaką mi ostatnio załatwiałeś ? taka nauczka, żebyś się na przyszłość bardziej starał ? Taaaa, Chi dopiero zaczyna i to tylko dlatego, że wlasnie w przypływie bystrości umysłu zapytałam, czy w ogóle gra ? San Escobar, powiadasz...taaaa już widzę, że na to Chi poszła bardzo chętnie. Masz ten dar przekonywania jednak ? No ja myślę. A możesz grać duzo i często? Wtedy są znacznie większe szanse na wygraną. Bo ja już nawet nowy kostium kąpielowy kupiłam i jestem w trakcie pakowania walizki ?

Chyba za dużo likieru wypiłam, bo nie pamiętam ??

Odpowie, że nawet ja, aż takim piwoszem nie jestem. Te marne kilka bro w piątek. 50 szt. to bym musiał pić dzień w dzień przez majówkę. No najwyżej z 6-8 szt. zaiwaniłem, reszty grzechów nie pamiętam

Śmichy hihy a ja potraktowałam sprawę poważnie Zakładam konto i będę grać regularnie. Ja nie rzucam słów na wiatr Wi Fi na San Escobar to opłacam natychmiast. Podaj linie lotnicze

Nie zmarzłeś, bo pewnie zabrałeś że sobą kożuch ? Obawiam się, że z tą listą niewiele osiągniemy. Teraz czekamy aż Chi zacznie grać w totka. Mój bilet na Bali czeka...

Uszanowanko <kłania się bardzo nisko> Ciesz się, że nie zamarzłem, taka była "piękna" majówka Listę dziś jej podsuń, bo to tradycja w jej wykonaniu niczym moje Heńki w piątki wieczorem. Może się nie zorientuje? Wiesz, lista jak lista

Hej @BPW

A u mnie znów ładnie. (Górska pogoda na nizinach ?)

50%starcza mi bo drugie 50% mam z wygranego konkursu sprzedażowego z którego dostałam właśnie wyniki ???? Nigdy w życiu, palę tylko w snach ?

1. nie ma potrzeby wykonywania sekcji, ponieważ do rozpoznania covid nie jest potrzebne badanie pośmiertne. Covid rozpoznaje się przyżyciowo na podstawie objawów, które wbrew pozorom przy ciężkim covidzie są dość charakterystyczne i przerażające, na podstawie badań radiologicznych płuc ( bardzo charakterystyczne i przerażające) oraz testów wykrywających wirusa. 2. w większości stacji pogotowia nie jeżdżą już lekarze i taki jest obecnie standard. W nielicznych pogotowiach bywa jeszcze zazwyczaj tylko jedna karetka z lekarzem. Bardzo często są karetki oznaczone literą S ale i tak nie zawsze są w nich lekarze 3. jeśli mielibyśmy tworzyć odpłatne studia albo kredytowane poprzez pracę to powinno to dotyczyć wszystkich studiów a nie wyłącznie medyków. Na razie na odpłatne studia zgody nie ma więc nie ma powodu aby obejmować nimi wyłącznie medyków. Poza tym to i tak bez znaczenia, ponieważ różnica w płacach jest tak kolosalna, że medyk zaciągnięty kredyt na studia pracując w Niemczech spłaciłby w dwa lata 4. w każdym kraju system składa się z lekarzy rodzinnych, którzy zajmują się podstawowymi schorzeniami oraz kontynuacją zaleconego przez specjalistów leczenia oraz specjalistów mających dostęp do aparatury diagnostycznej i oczywiście szpitali, które prowadzą diagnostykę i leczenie na najbardziej skomplikowanym poziomie - więc samej struktury nie trzeba zmieniać a problem jest w tym, że poza lekarzami rodzinnymi, których jest względnie dużo zbyt mało jest lekarzy specjalistów oraz lekarzy pracujących w szpitalach. Chociaż tych w przychodniach oczywiście też brakuje. 5. jeśli od danego lekarza wychodzą wszyscy zdrowi to oznacza, że leczy bardzo lekko chorych - tylko proste i trywialne schorzenia. Jeśli ktoś zajmuje się poważną medycyną to nie ma takiej możliwości aby mógł wyleczyć każdego człowieka. Zatem opowiadasz dyrdymały w które każdemu, myślącemu człowiekowi jest trudno uwierzyć.

Proszę natychmiast zmienić płeć i zostać moim mężem.

Rozumiem Cię bardzo dobrze, sis Tylko u mnie skala zboczenia jest jednak mniejsza Wczoraj zrobiłam młodą kapustkę i znowu kurczaka po azjatycku, tym razem w słodko-ostrym sosie mango. Pyszota ? Czas ruszyć dupę do garażu i przytaszczyć znowu stepper .

Przed chwilą próbowałem zadzwonić do Szarugi ale akurat dzisiaj wziął urlop

Ja znam inny: Dziecku upada smoczek. pierwsze: myjesz, wyparzasz, suszysz. Drugie: myjesz Trzecie: dmuchasz

Bo poszukuję współtwórcy od miesiąca i na razie nadal szukam. A ty podobno interesujesz się takimi rzeczami.

Ja wtedy tej wróżby nie wzięłam na poważnie, a nawet o niej zapomniałam. Przypomniałam sobie o niej, kiedy się zrealizowała ? Musisz też to zwyczajnie lubić ? w końcu to jest wyzwanie zorganizować imprezę na tyle osób. Masz rację, na bank już szykuje wykręty. Trzeba pomyśleć o czymś skuteczniejszym. W takim razie intencja do Ciebie leci ? tylko, żeby się nie skończyło tak, że cała ta pogoda weźmie się i zabierze do Ciebie, pozostawiając u mnie jedynie wspomnienie po sobie ?

Różnica pomiędzy żurkiem, a barszczem białym tkwi chyba raczej w zakwasie niż sposobie przyprawiania czy podawania. Żurek jest na bazie zakwasu żytniego, natomiast barszcz biały-pszennego ?

Chyba powinnam coś jej wysłać aby zakryć źle wrażenie jakoś. Tylko nie wiem co ☹️ Od Ciebie Zuziu przyjmę kartkę ale tylko wtedy gdy pozwolisz mi odesłać

A to trochę nudno, jak się wie co nastąpi, żadnych niespodzianek. W moim wieku to ma się już rwanie tylko w kolanie. ?

Mój kolega jest ginekologiem, raz wracał zmęczony po 12 - godzinnym dyżurze, zaczepia go Cyganka na ulicy i mówi: "Daj dychę to pokażę ci cipkę!"

Telefon (stacjonarny) dzwoni w mieszkaniu. Mąż mówi do żony: - Jeśli do mnie, to mnie nie ma! Żona odbiera i mówi: - Niestety, mąż jest w domu - i odkłada słuchawkę. - Dlaczego powiedziałaś, że jestem? - Bo ten telefon był do mnie

Co to jest pantograf, to każdy wie, a jak nie wie, to niech popatrzy na awatar. Ale wiąże się z nim pewna anegdota - miałem kiedyś koleżankę, która usłyszawszy to słowo myślała, że chodzi o jakiegoś pana o nazwisku Tograf Zawsze jak wspominam, to mnie to rozbawia, i stąd właśnie taka pisownia tego nicka. Był kiedyś kierowca rajdowy Formuły 1, który miał Nick Heidfeld