Mnie jest to obojętne kto co wymyśla na swój temat na forum, bo ślubu z tym kimś brać nie będę. Jeśli domyślam się, że ktoś fantazjuje mogę się najwyżej pod nosem uśmiechnąć.
Jednak nie toleruje manipulacji, to już wyższa forma kłamstwa, bo czyimś kosztem chce się pozyskać coś dla siebie.
A co innego rozmowy prywatne. Tam wg mnie powinna obowiązywać prawda, albo milczenie. Albo można powiedzieć wprost - "Nie znamy się na tyle, żebym chciała ci o tym opowiedzieć. Może kiedyś." Mądry zrozumie i uszanuje, głupi się obrazi i zniechęci. A dzięki temu zaoszczędzimy czas i wyeliminujemy głupka ?