Tablica liderów

Lepsze połówka projektu decyduje. Zdecydowanie ma co pokazać. Albo ja się zakochałem Ok, Pieprz. Dobranoc i do sklikania

I kto w to uwierzy... Ostatnio bezbłędnie czytasz mi w myślach

Aha czyli ja nie mam prawa odpisać i się bronić i będziesz drwił teraz aby mnie do tego skłonić abym się wycofała. Nic z tego ? Nie jestem baba i proszę sobie to zanotować. Nie mów mi o polocie i logice bo sam tutaj reprezentujesz się bardzo nisko. Każda kolejna prowokacje zgłaszam jakby co. I zauważ że odpowiadam do Ciebie grzecznie a ty coraz bardziej podnosisz emocje, już prawie słyszę krzyk ? Mnie krzykiem nie ustawisz a wręcz spotkasz jeszcze większy opór. Co byś tam jeszcze nie napisał, nie robi to na mnie wrażenia.

Polane białym lukrem? Trochę się już zjadlo tych pączków w życiu więc jeden więcej jakoś nie robi różnicy ?

Już czwartek, więc polecę weekendem w moim klimacie Dorzucam kobietę-rakietę

To dlatego jesteś taki wycofany. Po robocie pewno sobie myślisz, że jak zobaczysz jeszcze jedną parę cycków czy pimpuszkę, to się zrzygasz.

Też nie cierpię whiskaczy, na wymioty mnie bierze. Nie ma jak wódka. Dodam że na długich imprezach też piję wódkę z kieliszka i nie popijam. Aż mi wstyd ale tak mam. Faceci nie mogą w to uwierzyć ??? Ja lubię jak grzeje ??? Po wódce z kieliszka nie ma się kaca. A w większości przypadkach to drinki piję ale z sokiem grejpfrutowym

Chyba musisz się położyć na ulicy.

Nastała wiosna! Zaczęły budzić się jeże. Łażą niemrawo ocipiale. Kompletnie nie zwracając uwagi na samochody. Wrzucam do bagażnika rękawice robocze. Napotkawszy takiego zwierzaka(zwykle po ciemku) na drodze, zatrzymuje sie, łapie delikwenta i przenoszę go w bezpieczne miejsce. Jeże to wielce pożyteczne zwierzaki. Zajmują się swoimi sprawami nikomu nie przeszkadzając. Proszę o zachowanie szczególnej czujnosci. Serce mi się kraje, jak widzę na ulicach te rozjechane kolczaste zwierzaki.

Nie. Jak zawsze poważny Aż taki ładny nie jestem, więc teoria spiskowa upada.

Czyżbyś był...żartem? Uwaga! Przedstawiam teorię spiskową! Dzisiaj jakiś Gość zapytał czy tu można mieć dwa konta ? Pewnie jesteś tym drugim kontem. Wiadomo czyim ? Witaj Pjoter! ?

Zrobię mu konkurencję, Pieprz. Obiecałem się zalogować i uznałem, że pierwszy kwietnia będzie datą idealną Cześć wszystkim.

Mówisz, że też mam się już pakować i uciekać z kraju? Pewnie tak

;] Właściwie samo zakończenie, które gdzieś mi się w głowie kołacze. Nie chcę też zanudzać, łatwo znaleźć całość. Poszukałam i poczytałam jej więcej, niektóre też bardzo do mnie trafiają.

Szkoda że fragment;) Owszem może;) Dikchaw daj… Patrzę tu, patrzę tam — wszystko się chwieje, to świat się śmieje! Na niebie gwiazdy drżą, migocą I rozmawiają nocą... Gwiazdy. Kto je rozumie, ten spać nie chce i nie umie, patrzy, gdzie droga mleczna — oto droga szczęśliwa, bezpieczna... Patrzę tu i tam i dalej, gdzie srebrny księżyc kąpie się w fali jak młodziutkie dziewczę w ciepłej strudze podleśnej... Cóż to się dzieje? Wszystko się chwieje, to świat się śmieje! Papusza

Ale mnie nic nie krwawi, mnie tylko szkoda ze tego nie widzisz w sobie.

Oj chyba zagraża bo niechęć bez powodu się nie rodzi

Może być....tak jak wszystko inne, zależy od człowieka... Lubię sobie podczytywać Mirę Ryżykow, współczesną autorkę dość krótkich trafnych i pięknych form....

Dodam, że żadnych praw, nawet do edukacji, stanowienia o sobie, stanowienia o pieniądzach, samodzielności życia. Niektóre kobiety zapomniały, ile zrobiły dla nich emancypantki, które też walczyły i grzeczne nie były, które były wytykane palcami jak współczesne feministki. Do pewnych praw łatwo się przyzwyczaić i po latach niektórzy myślą, że są one z nikąd i że są nienaruszalne a niestety tak nie jest i trzeba o nie dbać. Ale Gugu nie nawiedzi feministek bo właśnie zagraża to chyba jego męskości

To ty chyba jesteś w błędzie, gdyby kobiety przez wieki siedziały z założonymi rękami i czekały az mężczyźni okaza się wspaniałomyślni to byśmy do dziś nie miały praw wyborczych. Tak się składa akurat obecnie, że mężczyźni są pogubieni trochę. Kobiety prą do przodu, są świadome własnej wartości, wyszły z kuchni, rozwijają się na wielu polach, potrafią zadbać o siebie i nie potrzebują już mężczyzny Pana i wladcy. Mężczyźni kompletnie czasami się w tym nie odnajdują bo jakby etos ich został zaburzony. Zmieniła się kompletnie rola mężczyzny w obecnym świecie i trochę panowie nie potrafią temu sprostać. Ich rola z pozycji uprzywilejowanej spadła a co za tym idzie pewność siebie. Nie potrafią sprostać w kontaktach społecznych a nawet seksualnych. Panowie obecnie probuja na nowo wykreować swoją męskość. Bo jakby czym mają teraz zaimponowac kobietom? Stanowiskiem nie bardzo, zarobkami też coraz rzadziej bo kobiety mogą mieć to samo. Więc szukają nowych wzorców męskości... Więc jakby my kobiety odalazlysmy się we współczesnym świecie a mężczyźni trochę probuja to ogarniać ?

The Klaszczers Reszta to odcinanie kuponów aktualnie. Ani mru mru, Kabaret Moralnego Niepokoju Kabaret Młodych Panów (Śląskie skecze zwłaszcza) Stepuperow nie trawie. Za dużo klną....

100/100!!!

Zgłodniałam. Ale w ziemi, co? Bo zabrzmiało dość niejednoznacznie.

Z nadzie(wa)niem.

Jestem, a jakże! Miałam na myśli to, że na dłużej Ci starczy, bo przez ten wajrus jest mnie więcej Robisz mi to specjalnie, tak?

Co do bagna, potwierdzam. U Lilki nie jest tak źle jak piszesz. Każdy ma prawo do własnego zdania, choćby nie wiem jak było durne i niesprawiedliwe...

Mówisz? To jak nie chcesz być wkręcony w tę ciążę, to zalecam odzienie. Zresztą plan był taki, że to Bila bliźniaki. (jak ładnie mi się zrymowało)

A kto to jest "partner"? ? Dowcipnisie nocni ?

Nie ma to jak rozpuszczać o sobie fałszywe plotki a później przyglądać się jak inni tym żyją

Się robi. Maryśka zakochana jest, co już żeśmy z Evką ustaliły. Należą się Jej więc skowronki, relaksy i bujanie w chmurach zamiast w przedświątecznych firankach. Jeszcze tylko nie wiemy w kim. Idźże na ten taras i się doinformuj ?

Kawał a propos: Mąż zabrał żonę na ryby... Daj chleb, mówi do niej Zjadłam! To daj kukurydzę. Zjadłam! To zjedz jeszcze robaki i wracamy do domu...

Cześć. Dziś się oszukujemy, tak? Też mi nowina. Ja od dawna już oszukuję samą siebie, że do lata jeszcze ho hooooo... i biorę dokładkę ?

To ja to ja !!!

Zdarzało mi się dawać bany czasowe np 2 dni na ochłonięcie. Miło było popatrzec jacy pokorni wracali Dzień dobry kliko

Nie pijam mocnych trunków bo mam słaba głowę więc boję się ryzykować ? Kiedyś jeden znajomy mnie wkręcił i po kulturalnej domówce (chodzę na tylko takie) do mnie mówi abym na rozchodnego spróbowala jego specyfiku. Myślę ok niech mu będzie. Wypiłam dwa kieliszki a potem robiłam aniołki w zaspach w czasie powrotu? Okazało się że uraczył mnie Śliwowica Łącka...

Będę miała cię na uwadze ?? jakby mój mnie opuścił ?

Oczywiście że będzie a że to promacja i za darmo to zacznę od siebie

No dobra, czas na średniowieczne eksperymenty muzyczne:

Z Ciebie. Prima Aprilis ? To był żart @aliada, właśnie mi uświadomiłaś jaki dzisiaj dzień ? A Ty będziesz dzisiaj robić psikusy ?

Że żyje. Jeszcze.

Uwaga na wzrok!? ukradzione z innego forum "Kolega dostał właśnie drugą dawkę szczepionki w Punkcie Szczepień. W drodze powrotnej do domu okazało się, że ma problemy ze wzrokiem. Po powrocie natychmiast zadzwonił do Punktu Szczepień i spytał, co ma robić: zgłosić do lekarza, czy prosto do szpitala. Odpowiedziano mu, że ani do szpitala ani do lekarza, tylko ma wrócić do nich i odebrać swoje okulary, których zapomniał. Nadal leżą na stole, wraz z jego portfelem. Szczepmy się i bądźmy czujni i zdrowi!!"

Ściągnęłam sobie zwierzątka 3D i wstawiłam do zdjęć z domu. Trochę kombinacji, żeby wyglądało realnie, ale wygląda, jakbym faktycznie przygarnęła nowego pupila. Tylko nie mogę się zdecydować czy wybrać psa czy kota ?

Kolejny dzisiejszy głos. Pani Charlotte Cardin. Im dłużej słucham, tym bardziej mnie fascynuje Spoko. Obiecałam pierogi ? Zapomnij. Se jutro w dyskoncie zapytam fachowców

Jutro dzwonie więc jak masz zamiar pracować to zapomnij ?

Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano Dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną - Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem. R. Frost, Droga nie wybrana (fragment), tłum. S. Barańczak

To jak jeszcze się nie obróciłaś to tak tylko szepnę Ci na ucho że....

W międzyczasie upiekłam mazurek czekoladowy Smacznego

Wielbić chciałem socjopatkę lecz zniszczyła mnie (przypadkiem) Kochał Jadzię psychopata, wkrótce zeszła z tego świata Wielbić chcę introwertyka, a on w sobie się zamyka

Dziękuję za odpowiedź? Nie mam potrzeby zgłaszania. Jest to jakaś tam forma folkloru?