Tablica liderów

Oj, moje ulubienie do wieloznaczności i gierek słownych każe mi uczepić się tej szmaty, ale... lepiej zostawię jak jest Wiesz, grunt to wiedzieć, gdzie można pokrzyczeć, a gdzie wypadałoby się już wypiąć

Mój facet skacze, ale na mój głos. Jak tylko ryknę: Gdzie w tych buciorach!, od razu dostaje innej energii.

#### (?️ ?️) ? ~~~~~ ~~~~~ ~ ~~~~~. ~ ~?~. ? ~. ~ ~. ~ ~. ~ ?. ?

to jest fajne ale nie będę nadużywał długości 8======>

No i po problemie

3...2...1... onanki start! Grupa wsparcia "klika". Co najmniej jedna osoba z kliki w danym dniu ma dobry humor i resztę przytuli bez focha.

No nic, Evcia. W tej sytuacji jedziesz ze swoim romansem ? Prędzej ktoś Marysiny ogródeczek obrabia ?

Afroamerykanie nie mają sobie równych w tańcu, i poczuciu rytmu.

Ten utwór przypomina mi, jak kiedyś katowałam Hey, Irę itp. Młodość... Ale tak wtedy, jak i dziś, lubiłam się zamyślić, zatopić w melancholii, jak i porządnie pobrykać. @Chi, Madonnę cenię jako artystkę, nie jako piosenkarkę. "Justify My Love" jest moją druga ulubioną nutą. Pierwsza bezapelacyjnie ta: Muzyka, klimat, teledysk. Komplet. Tak mi się przypomniało... z dawnych, licealnych lat.

Mnie też.Bo także wolę kobiety ? Ale zamiast murzyńskich podrygiwań wolę to..

Poszło Elastic Heart. Z 4,5 mln wyświetleń z tysiąc pewnie jest moja I mój ulubiony cover. Proszę zwrócić szczególną uwagę na ekspresję gościa z prawej. Love you Rozsądek zwyciężył idę sprawdzić czy mnie nie ma łóżku. Na dobranoc Królowa, skoro już o niej wspomniałam Spokojnej nocy.

Nie będę Julią wierną na balkonie ? I on na to weźmy ślub ? Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz Wesele super, a jak im się układa ? Pomoc chętnie przyjmę. Mam ogarniętą chałupę ale kwiaty faktycznie do przesadzenia jeszcze czekają. Dziś oplakatowałam pół powiatu, jutro pojutrze reszta, więc ... rąk mi jakby brakuje Śnieg był w 2019. Ja szalałam na Marillion, a Rycerz turlał się na Śnieżkę No nie doczytam, ale jakby co to wiesz... pilnuj się Bo w razi jakiejś niesubordynacji na temacie, ptaszki mi doniosą Że niby to ma kogoś obudzić ? Chyba Menago ale dzięki A teraz najlepsza polska wersja Z serii: Utwory, które zostaną ze mną do końca Przez wiele lat sądziłam, że królowa jest tylko jedna, a później pojawiła się ona No i kolejna ważna dla mnie kobieta Widzę, że nie wszyscy jeszcze śpią. Niech ktoś mnie wykopie do łóżka Czy wniosek o urlop na żądanie wysłany mailem o pierwszej w nocy odniesie oczekiwany skutek ?

Spokojnie, nie zawsze chowam się za chmury. X

Tak od siebie wrzucę...

Napisałam, ulatniam się. Nie, nie wymagam od Ciebie kompletnie niczego! Zauważ, że kto chce, to znajdzie Ciebie tutaj, przynajmniej masz jasność sytuacji kto lubi z Tobą pisać. Zauważ też, że jako jedna z pierwszych zaczęłam z Tobą pisać ale jak zszedłeś na "śmierdzące" tematy, to się ulotniłam, bo zwyczajnie nie lubię tego. Ty lubisz, to pisz, mi nic do tego ale czasem, tak jak napisałeś, kubeł zimnej wody się przyda. Nie musi, jak ktoś nie chce ale może jednak... no ok, nie wnikam i nie przeszkadzam. Natomiast, jeśli będziesz chciał ze mną popisać, to wiesz gdzie mnie znaleźć ale z góry zaznaczam, nie będę odpisywała na posty, gdzie w treści poruszasz sprawy seksu. Wiem, że są to tylko żarty lecz większość piszących na forum, ma swoje życie, swoich Partnerów a niektórzy są na forum ze swoimi Partnerami i nie jest to nic dobrego, pisanie/ czytanie o dupie Maryni. Życzę miłej zabawy i wiedz jedno, nie jestem złym człowiekiem. Jestem co jedynie szczera ale jak za szczerość będziesz starał się ludzi do siebie zrazić, to sam sobie będziesz winny... co być może i tak "lata Ci to kalafiorem". Bye.

W takim razie będziemy dwa barany a barany to przewodniki łowieców

Doceniam. Na tym to polega? Tak na marginesie, chyba najmniej piszę o seksie.

Wydaję się ale nim nie jestem.

? Jestem prawie artystą prawie playboy a jak wiadomo prawie stanowi ogromną różnicę..? gdzieś ty wyczytała żem artysta.? ? Pieprz żebyś ty wiedziała jak ja rzeźbię dziecioki hehe

A może ejakujatora?

Jam jest grzeczna anielica Czasem psotna. Stąd w avku diablica. Tak się okłamuję I świat szary koloruję. Na co komu moje smutki? Bawmy się, pijąc kielich wódki. Czasem życie trzeba okłamać Żeby się nie załamać ?

Ty energią wręcz tryskasz więc avek jakiś artysta stworzył na Twe potrzeby a ja żeby usprawiedliwić mą senność spowodowaną przez szarą codzienność jaja sobie robie i tak w każdej dobie

Zawsze mówiłam że piękno tkwi w prostcie dlatego mam taką focie

Dopra, widzę, że chcesz mnie usilnie skusić na jakiś pokaz. Powiedz tylko kiedy i zaznacz, że to nie będzie na balkonie

Mówię serio. Nie szukałam, nie chciałam się uczyć. Jo jest bardziej ruchliwe dziewce, i w kierunku tańca lazłam ?

Ten no tego... kolejny raz dla podbudowania czyjejś wiary w siebie...

To jest zwykłe szukanie alibi. Po prostu powiedz, że fałszujesz gorzej ode mnie, tak wiem, to jest awykonalne, ale może jednak przebiłaś mnie swoim "wokalem"?

Znaczy, żebyś nie zmarzła, tak? ?

Tam są resztki trawy po wykopkach kablowych ? Dostaniesz z ZUSu, nie marudź. GOPS zostaje dla szefa mafii.

Następnym razem odsuń się dalej ? Dzięki za takie ukłony. Z bani?! Mi? Za co ?

Robicie ze mnie Heroda ? Jeszcze kilka dni, wszyscy będą się mnie bać i tylko monologi mi zostaną ?

Dam kumulację, czyli Justina i Ciarę. Giętkich Mrrrrau! Z Justina jeszcze to: I oszywiścieeee:

Odkąd mi go pokazałaś-to moim też ? Wciąż ćwiczę, Chi. Myślisz, że to takie proste dorównać mistrzowi? Szczególnie, kiedy niedowidzisz, bo oczy przysłaniają ci łzy i nie widzisz swoich postępów w lustrze? To nie takie proste. Droga na szczyt jest trudna ? I to mi się podoba ??

Ja też chce mieć wkład w tortA. Kury młode kupilim, jaja będą za miesiąc może. W sam raz czas na narzeczeństwo ?

Daj tylko wcześniej znać na ile osób ten tort, żebym zdążyła jajKÓW wiejskich uchodzić

Miałam zdjęcie oka Królisia, wraz z fragmentem pyszczka, niestety nic wiecej. Obawiam się, że te pogłoski o brzydocie mogą być przesadzone.

Justin jest moim guru tanecznym od kiedy zobaczyłam ten występ. Nawet Królowa wymięka przy jego ruchach. Pamiętam, że Czwórka kiedyś próbowała podłapać ten układ, ale w sumie nie wiem jak jej poszło, bo zaczęła śmiać się przez łzy i zalała wyświetlacz w komórce Helka kocha Mirrors. Może zagra jak doczyta

Jakbyś miała zdjęcie tutejszego Królisia, to mogłabyś ją dobić. On tak się chełpi tą swoja brzydotą.

Nie, Bolec mi tego nie powiedział, znam kogoś kto mieszka w Stanach ??

A ja nie mam nic przeciw murzyńskim podrygiwaniom. Energia, która przeze mnie przepływa razem z jej głosem...

Nie wiem co odpowiedzieć bo nie ma dla mnie już teraz jednoznacznej odpowiedzi. Moja wirtualna przyjaźń trwała 3 lata i była dla mnie czymś wspaniałym. Na początku wcale jej nie chciałam i gdy czułam, że coś ze strony tej osoby w moim kierunku coś się dzieje, jest zainteresowanie spore moją osobą, dużo pisze, robiłam wszystko aby zniechęcić ją do siebie. Niestety była tak uparta, że walczyła i nie zrażała się i to mnie przekonało w końcu. Później było już tylko lepiej, długie rozmowy, poznawanie się, wspieranie, dużo śmiechu. Wyraźnie dogadywaliśmy się i rozumieliśmy, coraz więcej o sobie wiedzieliśmy. Pochłonęła mnie ta znajomość na tyle, że chciałam wiedzieć jak wygląda i wiele innych rzeczy i działało to też na odwrót. Czuliśmy że to prawdziwa przyjaźń i cieszyliśmy, że gdzieś się odnaleźliśmy przypadkiem zupełnie. Jednak po ok 2,5 roku coś się zaczęło psuć, zainteresowanie spadło ze strony tej osoby, widziałam, że angażuje się w inne relacje. Nie było mi łatwo wówczas i pojawiało się coraz więcej nieporozumień po których zawsze wyciągałam rękę na zgodę czy byłam winna czy nie. Zwyczajnie nie chciałam stracić tej osoby a moja pewność siebie spadła. Po którejś sprzeczce już nie napisałam i czekałam na wiadomość choć wiedziałam, że i tak jej nie będzie. Po prostu dałam tej osobie odejść, bardzo mi przykro, że stało to się w taki sposób. Wiem jedno już nigdy nie zaangażuję się tak mocno z kimś w relację wirtualną. Odwyk od tej osoby nie był przyjemny...

Wiem. W autokarze waliło jak cholera. Szczerze? Tylko rejs wieczorny po Sekwanie. A zwiedziłam bardzo dużo atrakcji paryskich.

Uwielbiam ❤️❤️❤️ dzięki za przypomnienie Dzień dobry ?️ Powiem Ci, BL, że to jest właśnie idealna kołysanka. Miała działać usypiająco? No więc spałam jak niemowlę. Miała wybudzać ze snu? No to właśnie otworzyłam oczy. Masz to wyczucie ?

Ćma ?

Tak te ich bułki to bani som. Maczają je w mleku bo się nie da zjeść. Gdy mi przyszło przez dłuższy czas się nimi żywić a nie lubię takiej maczanej to tak żem se podrażnił podniebienie... Się potem oni dziwują że Polak denzyfekuje się na aperitif?

Disturbet. Jeden z najlepszych coverow jaki znam. Kilka lat temu usłyszałam 1 raz, wałkowałam kilka miesięcy. Pink. Moje klimaty. Dżem dobry bardzo ?

Jak znam Ciebie i siebie, żadna fajka nam nie będzie potrzebna ? Zasłuchałam się w muzyce. Piosenka, ktora bardzo lubisz i chętnie do niej wracasz, to?

@Chi @4 odsłony ironii śpicie? Jak tak, to zagram Wam kołysankę

Mam dla was złą wiadomość byliście cały czas oszukiwani Nie ma żadnego Marsa a te kropki na niebie to hologram. ?

Lepiej do wirtualnych znajomości podchodzić z dystansem i być przygotowanym na to, że mój obraz człowieka znanego z sieci może być fałszywy. Niekoniecznie z winy tej osoby; opierając się tylko na napisanych literkach, polegamy w większej mierze na własnej wyobraźni, która często nas zwodzi i podpowiada zbyt wiele. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że dla tej drugiej osoby mogę nie być równie ważna, jak ona dla mnie. I to, co ja nazywam przyjaźnią, dla niej jest mało znaczącą odskocznią od prawdziwego życia. I że może właśnie dlatego wybrała tę formę znajomości, żeby móc się z niej bez kłopotu w każdej chwili wycofać.