Ja też kiedyś wolałam, ale teraz kocham morze, bo uspokaja, poza tym mam je na wysiagniecie ręki. A jeszcze bardziej kochałabym Atlantyk z jego odpływami i przypływami
Pewnie, że mało skuteczne bo jak ktoś jest tak pyskaty jak ja to i ziołka nie pomogą.
Ale ciiiiiii....uczę się od Aliady opanowania ?