Tablica liderów

Jak to Cię nie pobudzi to ja już nie wiem co

Cześć, Kliko. ? Zaglądam, podczytuję i dobrego życzę. Pisać raczej nie będę, taka gmina. ?

@Arkina @Pieprzna Patrzcie jaki będzie ciąg dalszy ( obejrzyjcie klip do końca) ?

Może jednak popatrzymy? Co się będziemy przejmować, gary nie uciekną ?

? lepiej pójdę do garów...

Wlazłam i zastanowiłam się czy mnie przekierowało do ero czy co ? Chyba koc Zuzi Wam się przyda bo zaraz będą iskry lecieć... Miłych chwil życzę.. Idę... Nie przeszkadzajcie sobie... ?

Jakby dobrze pokombinowali to i mnie by po drodze zgarnęli, tylko trzeba drogi przez Małopolskę poszukać.

Kolczasty? To ja może lepiej już się uspokoję

Pieprzowa bez majtek bardziej mnie pobudza? Tektura

Ja w napadach jeszcze jestem dziewicą, ale jak się rozkręcę to może to będzie jedyne moje źródło dochodu?

Lepiej nie przeszkadzać. Wstawię jakąś muzę, bo mnie opierdzieli, że jakiś bezproduktywny jestem

Plan jest? to mi się podoba. Tylko wiesz...ja już wiem, że ten skok zrobicie wspólnie, więc jakby Ci to...kwota będzie podwójna ?

Mhmmm czyli jak zwykle zapomniałam sprecyzować. Dobrze, że się upomniałeś, bo znów wyszłabym na tym jak Zabłocki na mydle. Ty. I wiesz, w sumie jest mi to obojętne skąd zdobędziesz środki. Będę milczeć jak grób ?

Oszalała ? Wzajemnie, choć ta robota...to chociaż szybko ogarnij i już odpoczywaj ? Tak. Tylko przekupstwo jest z góry płatne ?

To tak jak u mnie. Ani mru mru. Tylko wcześniej trzeba mnie przekupić. Potem to nawet torturami nikt nic ze mnie nie wyciągnie?

Ja tu tylko sprzątam (a syf niemiłosierny) i światło od czasu do czasu gaszę Namierzam tego czytacza podglądowywacza.

Błędny nie jest goopi. Teraz będzie udawał, że nie czyta

Miałeś pod ręką tylko Herę kokę chasz lsd ? O jezusicku co za miejsce

Tylko nie pobłądź. Pamiętaj, jedź W DOBRĄ STRONĘ ?

Pobudzające ? Ale jesteś pewien ? No to największy przebój Lombardu.

A jeśli Anita, to ta jest zdecydowanie moja ukochana. Niezwykle sensualna. Uwielbiam ❤️

Przerywywacz kolejny

No i mamy przerywnik ?

Sercem jestem z Pod wspólnym dachem ale zaglądam do pozostałych grup i od czasu do czasu zostawiam ślad. Nie nadążam czasowo aby aktywnie uczystniczyc wszędzie i już na pewno nie nadążam z czytaniem na bieżąco ? Sympatyzuje bo cieszy mnie ze wpadliście tutaj tak nagle i myślę że zostaliście miłe przywitani ?

Dziń dybry Od kilku dni nie miałam okazji pokontemplować natury ale wierzę Wam na słowo No to wiosna...

Widzę, że Ty masz jakiś problem ze mną. Ok, żeby nie było, że w monologach wykorzystuję kobiety, to sobie kozę przyprowadzę?

Mówisz, że można podpaść tak latwo ? Zjebke zaraz dostaniesz, że w domu jeszcze się nie przywitałeś, zastanów się gdzie chcesz spać ?? Dźin dybry zatem ?

Tak pastelowe, tak słodkie, że mm.... ? A propos chatki (zawsze czytam Wasze rozmowy o górskich zakątkach, tylko się nie odzywam ;)), przeczytałam właśnie rozmowę o o feminizmie i roli kobiety, roli mężczyzny na temacie "pod wspólnym dachem" i rozdałam dużo reakcji naraz, miło gdy człowiek już nie musi się z tym ograniczać do dziesięciu ? Niedzieli też Wam życzę miłej ?

Ludzie!!!!!! Słyszeliście? Jachty podrożały! Jak żyć, no jak? ?

Za te martini możesz być o 6. Bosze jakieś ludzkie uczucia zaczynam chyba przejawiać ?

Dasz radę, ostatnio łatwo łapię zadyszkę. No ale nie namawiam, bo możliwe, że będziesz celowo chciał z kimś zostać w tyle.

Zawsze do usług

dzięki @BrakLoginu Czuję po tym martini że muszę wypełnić swoje posłanie

Ale się zmieniłaś! lochy mają wzięcie bo pokoje przepełnione

Coś mi się wydaje, że byłeś prowokatorem całej akcji ? Jak coś to służę kluczami, lochy czekają ?

Daj mu te majtki bo z gry nic nie będzie Uratowana

Ale, że ja przekupywać mam, czy mnie? Wiesz, pierwsza opcja mało dla mnie opłacalna. Chyba, że @Chi pożyczy

Dobra, to ja będę taki vice Janioł? Opiecał i bimber i oprowadzenie. Co jak co, ale rodzinie nie ma prawa odmówić. Co do bimbru to się później wydał, że ubieramy kominiarki, bierzemy pistolety na wodę i robimy skok na piwniczkę @Dionizy Już młodszy saper to rozminował i chyba wybuchi jest pod kontrolą

To ryzykant. Takich stać na spektakularne wyczyny.

On po prostu jest nieobliczalny i jak wyłączy głowę to może wiele. Ponoć miał, o normalnej godzinie wstać i się wyspać, więc się w ogóle nie położył Ta paprika robi swoje

Musiałbym wiedzieć co robi drugą dłonią. Ale czucie twardych, sterczących kobiecych sutek na swoim torsie jest nieporównywalne do tego co akurat....nie mogę się skupić?

nie ma żadnych dowodów - to jest wyłącznie Twoja interpretacja - cytujesz CDC - proszę bardzo - tu masz jasne i aktualne wskazówki https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/prevent-getting-sick/cloth-face-cover-guidance.html https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/more/masking-science-sars-cov2.html https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/downloads/science-of-masking-full.pdf Experienced a greater than 70% reduced risk of acquiring infection compared with people who did not wear masks under these circumstances w 100% nie chroni ale 70% to bardzo dużo!! i koniec kropka.

Gdy się gorącą poparzysz?

Nie stosowali idiotycznych zakazów, jakie są w Polsce. I tylko tak można pokonać wirusa. Wspomnę tak na marginesie, że każdy wirus ludzki organizm da radę przezwyciężyć ale musi mieć z nim styczność. Patogeny atakują zawsze i wszędzie ale po to nasz organizm wytwarza IgG. Jak igG1 nie da rady, w jego miejsce pojawia się igG2, itd., aż do skutku zwalczenia wirusa a ograniczanie styczności z wirusem, potęguje zachorowalność.

Wszystko to kwestia wyboru na który mogą mieć, i zapewne mają, czynniki osobowosciowe, ekonomiczne etc. Ważne by dana para/rodzina zgadzała się co do modelu w jakim żyje, żeby to była ich wspólna decyzja. Osobiście jestem za pracą zawodową, tej domowej czesci zwanej sprzątaniem itp. bardzo nie lubię (ale zrobić muszę). Myślę, że gdybym miała możliwość pozostać w domu, nie skorzystałabym permanentnie, ale fakt, że mężczyzna mógłby to zapewnić, jest już sam w sobie ogromnym plusem. I odwrotnie też, jeśli tak postanowią i ekonomicznie będzie ok. No i sama organizacja życia, praca na pełen etat, dojazd do pracy, jeśli się ma dalej niz 15 minut, ogarnianie domu z ogródkiem i jeszcze rodziny z dzieckiem/dziecmi to już też trochę za dużo... Szacun dla tych pracujących i ogarniających i tych w orce na stanowisku "house manager" też! ? Ps. Takiego rocznego malucha to z niania może i tak, ale do żłobka bym jeszcze nie oddała... To był szalej czy piołun? ?

Ze wszystkim się zgadzam, ale feministką, tak się składa powinna być każda kobieta, inaczej powinna siedzieć w salonie, haftować i pytać się męża, brata lub ojca czy cokolwiek jej wolno. Feminizm nie jest niczym złym. Jest tym, dzięki czemu możemy choćby pisać tu na forum. Te zmiany i uprawnienia nie wzięły się z nikąd czy z tego że mężczyźni nagle zmienili zdanie. To była walka emancypantek.

Przeczytałam Wasze wypowiedzi. Pozwolę sobie przedstawić swój punkt widzenia. Macierzyństwo, jest chyba najpiękniejszym spełnieniem kobiety. Owszem, nie może zdominować i osaczyć do grobowej deski, ale ono nas zmienia, czyni lepszymi ludźmi. Ja tak przynajmniej mam. Jeżeli mamy jeszcze faceta, który swobodnie zabezpieczy nam byt, można się tylko z tego cieszyć. O ile mogę zrozumieć rozterki kobiety, ktora robi oszałamiającą karierę, i zostaje "zmuszona" ją przerwać. O tyle nie dam sobie wmówić, że zapierd.... W Biedronce ponad swoje siły, jest dla niej realizowaniem się. I jeszcze jedno porównanie, oparte na moich doświadczeniach. Jako "manager hous", w wolnym tłumaczeniu, kura domowa, miałam czas na życie towarzyskie, strojenie się, dbanie o czystość w mieszkaniu, częste przebywanie na świeżym powietrzu. Nie musiałam nikomu niczego podawać pod pysk. Dziecko było uczone stopniowo obowiązkowości, a partner nie jest członkiem, który nie potrafi sprzątać, gotować, czy dzieckiem się zajmować. Po jakimś czasie powrót do pracy. 8 godzin z dupą przyklejoną do fotela, oczami wpatrzonymi w monitor, kręgosłup boli, spać się chce. Wracam do domu i tylko o tym marzę. Finansowo zmieniło się tyle, że częściej kupowałam perfumy w Sephora, nie Rossmanie gdzie taniej. Wcale mi nie żal, że przez pandemię etat mi umknął. Zawsze mogę pracować jako wolontariusz w szpitalu ?

Kobieta powinna mieć wybór. Ja sobie bardzo cenię to że mam takową możliwość.