- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 17.02.2021 we wszystkich miejscach
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punktyWolę otaczać się ludźmi obżerającymi tłustą golonką, używających siarczystej mowy, niż fałszywie pobożnymi egoistami.
-
3 punktyAlbo to jest tak jak z tym niedzielnym obiadem na pokaz... Mąż wali tłuczkiem w deskę a żona smaży placki ziemniaczane ?
-
2 punkty
-
2 punktyOdnoszę przykre wrażenie, że zmiany zachodzą tam, gdzie jest wygodnie i o zgrozo, bardziej się to kalkuluje. Chciałabym być osobą głęboko wierzącą. Jestem jednak zbyt maluczka. Za często próbuję sobie przekładać „na nasze”. Nie umiem przyjąć sensu cierpienia dzieci. To jest ponad moje siły. Czemu morderca dostanie rozgrzeszenie i może przyjąć komunię świętą a rozwódka, która uciekła od tyrana, który tłukł ją i dzieci już nie.... Dlaczego ksiądz pedofil, który przecież jest człowiekiem grzesznym, nie ponosi odpowiedzialności karnej jak inny grzesznik.
-
2 punktyA czy muszą? Kościół chyba nie musi zastępować naukowców. Biblia to nie podręcznik fizyki, itd.
-
2 punktyJasny gwint alee historia świata w pigułce. Moim skromnym zdaniem. Problem religii w tym że nie odpowiada dziś na wiele ważnych pytań. Rozstrząsa dzień po dniu zdarzenia grupy ludzi, która żyła 2 tysiące lat temu i próbuje nam się wmówić że na tej podstawie ktoś wie lepiej jak mamy tak dziś żyć. Już nie będę wypominał tych wszystkich historycznych katastrofalnych idei dla świata które lansował Watykan. A jeśli były błędne to kto zagwarantuje że znów niepodążamy niewłaściwą drogą. Ja dziękuję za takich duchowych przewodników. Ale czy te prawdy objawione w pismach wyjaśnią mi zagadkę czarnej dziury lub czarnej materii we wszechświecie? nie. Co będzie znaczyła Święta Biblia gdy odkryjemy inną pozaziemską cywilizację? O niej rzecz jasna nie było w niej ani słowa przy opisie o stworzeniu świata. Śmiem twierdzić choć wiem że nie dożyję tej chwili ale wszystkie religie świata kiedyś przeminą. Może zastąpi je inna idea która wypełni powstałą pustkę w głowach ludzkości. Bo to że od zarania swych dziejów ludzkość zawsze potrzebowała takiego wypełniacza w umyśle to fakt, i zawsze dawał gotową odpowiedź na pytania na które nie było odpowiedzi. Myślę że naiwność tamtych ludzi była bardzo duża stąd ten postęp rozwój religii. A dziś jest schyłek. Szanuję Pieprz że tak z przekonaniem broni swoich ideii, wolno jej, jako i nam wątpiącym. Religie dały też wkład w rozwój ludzkości nie zapominajmy o tem też.
-
2 punktyOk, chyba nie zrozumiem. Nie widzę żadnego powiązania między nienawiścią do drugiego człowieka a wiarą lub nie wiarą w Boga. Mi rozchodziło się o to, że tylko i wyłącznie dla osoby wierzącej jakieś bóstwo rozdaje karty w całej tej układance zwanej życiem. Osoba która nie jest wierząca, nigdy nie stwierdzi że jest to zasługa kogoś z góry. To jest tylko i wyłącznie spostrzeżenie osoby wierzącej, dlatego nie można stwierdzić za ogół że tak właśnie jest, i coś sobie wybiera czy nasze życie będzie takie a nie inne. Jeżeli Bóg Cie wybrał to ok, ale tak jest tylko według Ciebie. Jeżeli ja wybaczę osobie której nienawidzę, to nie sprawi że zagoszczę w kościele. To sprawi że będę mogła przeżyć katharsis i że z czystą głową będę mogła kreować dalej swoje życie. Ale w żaden sposób nie przybliży mnie to do Boga którego byt jest dla mnie sprawą mocno podważalną. Dlatego nie można stwierdzać że "tak jest i koniec" tak jest, ale tylko według mnie.
-
2 punkty
-
2 punktyJa nie jestem wierząca. Nie byłam nawet w dzieciństwie, gdy mnie do wiary wychowywano. Już wówczas prawdy wiary obrażały moją inteligencję i nawet jako dziecko nie potrafiłam pokonać wewnętrznego zgrzytu. Jako nastolatka bardzo chciałam uwierzyć, starałam się z całych sił (z wiarą jest łatwiej), miałam okres poszukiwań, czytelnictwa, bez skutku. Uważam, że ujęty w dogmaty Bóg nijak nie przystaje do nieskończoności wszechświata. Życie człowieka znaczy tyle co najmniejszej mrówki w tej perspektywie, ni mniej ni więcej. Nie otrzymałam też nigdy żadnej przesłanki, że istnieje jakiś demiurg, który byłby wszechmocny i dobry, za to mnóstwo, że nawet jeśli istnieje, to jest bezsilny albo zły. Jeśli się mylę i małostkowo mnie za to po śmierci ukarze, to cóż zrobię? Oszukiwać siebie się nie da. Moja rodzina jest wierząca (na ile głęboko, a na ile w sensie tylko rytuałów, to już zależy), z nimi obchodzę wiadome święta. A z prozaicznych rzeczy - mam dziś pyszne jedzenie bezmięsne, ale to przypadek : ) Wyciąganie w pracy szynki z kanapek to żenada na levelu maksymalnym. A o ile pamiętam w poście chodzi o dobrowolne umartwianie się i rezygnację z dogadzania sobie. W czasach, gdy symbolem takiego dogodzenia było głównie mięso, odmawiano sobie właśnie jego. Dziś chyba już to nie ma sensu większego, bo raczej cywilizowany człowiek zjedzeniem mięsa się nie jara, więc co to za umartwienie. Aż korci oczywiście, by dopytać, co to takiego, w czym jesteś dobry
-
2 punkty
-
2 punktyWyprzedziłaś mnie! ? I zaczęła się nagonka Czy nie uciąć też ogonka Zamiast depilacji Dokonali kastracji Jako el-gie-bet po mieście się błąka I jedziemy jak Helenka zarządziła: Zamiast schronu, pod spódnicą...
-
2 punkty
-
2 punktyO kompotach wciaz coś zmyśla Niby czuje Niby umie Jednak w breji pływa wiśnia ? Niech ktoś wreszcie wytłumaczy Niech wiśniowo nie majaczy Przepis podam Jabłko dodam Taki kompot to coś znaczy Trzeba Pieprznej dać w talerze Bo suchutka jest?- nie wierzę! Niech nasyci się kochanie I kompotu wnet dostanie! Sucha mlaska, niczym zwierzę Teraz niech ktoś zwola radę! ...
-
2 punktyTematu mi Zuziu nie dałaś choć wdzięk ma to co pisałaś i teraz ja taki zgubiony zdziwiony i rozproszony Mam znaleźć rymy koniecznie A tu tak zimno i wietrznie Strach nosa za okno wystawić bo przecież może coś sprawić że tego nosa stracimy tak teraz przed końcem zimy Dobrze że przyszła Pieprzna w chwili gdy była konieczna by rymy nasze odkurzyć i się tym kurzem odurzyć teraz już z górki poleci.....
-
1 punktNo no. Wczoraj ubranka, dziś ginek, ciekawe co wyjdzie jutro. Może coś o guczy ?
-
1 punkt
-
1 punktJa znam nawet dłużej. Dziewczynka w przedszkolnym wieku po powrocie z zajęć siadała do cyca. Co komu pasuje. Przede mną jeszcze kilka miesięcy do ukończenia 2 lat. To tak w teorii. W praktyce z poprzednią przeciągnęło się do 2 lat i 5 msc. Gdybyś zamierzał wyrywać milfy na ciążowym, to wiedz, że siłami natury, cesarskie cięcie, karmienie piersią i mleko modyfikowane.
-
1 punktPierwszy raz będę bronił Pieprzowej. "Mądrość nie polega na sprycie, ale na umiejętności obstawania przy prawdach oczywistych. Ten przetrwa, kto wybrał świadczenie prawdom oczywistym. Kto wybrał chwilową iluzję, by na niej zarobić, ten przeminie wraz z iluzją."
-
1 punktNo to poleciałeś Akordeonie? Wybaczyć nie znaczy zapomnieć czy zwolnić od ponoszenia konsekswencji za wyrządzone krzywdy. Pierwsze pomyliło ci się dwoma pozostałymi.
-
1 punkt
-
1 punktMam też doświadczenie tego typu na koncie, podzielone z inną osobą. Rozumowo nie można go wyjaśnić na obecnym etapie wiedzy człowieka. Także też sądzę, że obecne życie nie jest jedyną formą egzystencji. Natomiast nie mam żadnych podstaw wnioskować, że ma to związek z istnieniem jakiegoś bóstwa, a już nie mówiąc o istocie boskiej wyznaczonej wymyślonymi przez ludzi dogmatami (na czym polegają wszystkie główne religie).
-
1 punktTo się kupy nie trzyma jak dla mnie. Osoba niewierząca, jest niewierząca bo Bóg tak chciał? Owszem, tak to może wyglądać ale dalej tylko dla osoby wierzącej. Więc nie można mówić że to niejasność, jeśli już to wg Ciebie jest niejasność czy innych wierzących, i tylko wg Was Bóg tak chciał. Reszta postąpiła wedle uznania.
-
1 punkt
-
1 punktPrzesadzasz Pieprz. Ja już nie będę wIkłać się w sprawę tego jak ty Boga sobie wyobrażasz. Nie od dziś wiadomo, że mamy w tej kwestii diametralnie rózne poglądy. Ale infantylizowanie niewierzących i zarzucanie im nastoletniej przekornosci jest absurdalne. Niektorzy zwyczajnie nie wierzą i tyle. Nie ma co traktować tego osobiście, brać tego do siebie. Nie wszystko jest atakiem na Watykan i twoje przekonania. Co więcej, takie podejScie jest szkodliwe, bo tylko antagonizuje wierzących i niewierzących. A sama często deklarujesz, że czujesz obowiązek ewangelizaCji. Jeśli tak faktycznie jest, to powinnaŚ zmienić nastawienie i spuścić z tonu. W ten sposob nikogo nie nawrócisz. Przypomnę też ideę według ktorej wiaRa jest łaską. Czy to prawda czy nie, nie wiem. Wiem za to, że wierzyć na siłę się nie da. Więc złoszczenie się na ateistów jest niepoważne.
-
1 punktJest mi bliski ten post wyżej autorstwa Maybe w większości punktów (nie we wszystkich).
-
1 punktzłośliwi mówią, ze bycie niewierzącym też jest jakąś formą wiary - akurat takiej, że Boga nie ma. Z tego co wiem duchowni dziś od ateistów bardziej się boją agnostyków ... Ateista też w coś wierzy (mianowicie wierzy, że nie ma Boga) więc jak widać ateista jako konstrukt filozoficzny jest duchownym bardziej bliski przez fakt, że wierzy i wary swojej broni. Natomiast ci, którym jest to zupełnie obojętne czy Bóg jest czy go nie ma są najbardziej niebezpieczni dla bytu Kościoła. Obojętni to znaczy w ogóle nie angażują , nie interesuje ich Bóg, Kościół i całe to wszystko. Nie biorą udziału w dyskusji, sporze, walce. To jest gorsze niż ateizm.
-
1 punkt
-
1 punktDzieci mają o tyle gorzej że nie kierują się doświadczeniem życiowym a tym co im się włoży w głowę.
-
1 punktBez religii może tak ale bez wiary już trochę ciężej. Łatwiej jest gdy w coś wierzymy, choćby to miała być energia kosmiczna.
-
1 punkt
-
1 punktTak jakby samo niejedzenie mięsa załatwiało problem postu. To tylko symbol. Raczej w wersji faryzeuszowskiej. Patrzcie! Nie jem! Brać przykład z mojej wiary. Post jest sprawą indywidualną i raczej intymną. Zmagasz się z samym sobą.
-
1 punktHmmmmm No nie wiem. To tylko nakaz jaki nałożył na nas kościół ( nie mylić z Bogiem) więc...? Teraz nikt nikogo nie bierze na języki. Post przy rozwodach to pikuś. LGBT, rozpasanie małżeńskie, zachwianie zaufania do kościoła...teraz jak ktoś nie pości nie jest pokazywany palcem. Myślę że dla tradycji lub wiary
-
1 punkt
-
1 punktTrza przetrzepać mu dupę Niech zaboli Lać do woli Z jajec trza mu zrobić zupę I zaczęła się nagonka...
-
1 punkt
-
1 punkt.... Przepraszam, ale Błędny mnie rozprasza pytaniami o seks. Napalony jak bezzębny na suchary. Znowu do mnie pisze na innym temacie. Nie, to nie tak, że napalony na mnie, ale na seks. Nie podejrzewam go o takie skłonności... ....Ale ten Błędny marudzi, jak ta kobieta w starym dowcipie. Noc. Facet śpi śniąc zapewne o jakiś biuściastych dziewojach. Nagle budzi się, odwraca głowę i pyta: co się tak wiercisz babo?! Chłopa mi się chce! Skąd ja ci wezmę chłopa o trzeciej w nocy?.....
-
1 punkt
-
1 punktChwilunię Ad vocem Pieprzne Dziewczę spod Przemyśla, Wyjechało autobusem do Poznania ? śmieszne? Yyyyy Tera idźcie dalej.
-
1 punktKażdy szuka trunku i ogon śledzika jeszcze do północy zanim post tu wkroczy Nawet kompot z jabłek będzie bez gozdzika Pieprzne Dziewczę spod Przemyśla...
-
1 punktDobranoc ? Ps. Lilka ja będę robić koszulki "Beka z Widką" i będę bogata ? Na plecakach będą cytaty ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktPowiedzieć, zajebiste! To mało powiedziane. Muszę to wziąć na warsztat ? @Chi, nie byłam na koncercie Korteza. Ostatni jaki zaliczyłam to Zwróciłam też uwagę na Collinsa ( jeden z moich ulubionych wykonawców). No i Łąki łan. W 2019r dostałam kilka krótkich filmów na telefon. Imprezka, Kazimiernikejszyn. Oni też tam byli. Tak ich twórczość w pigułce poznałam. Jamin, najbardziej wpadł mi w ucho, i Las? Idę do lasa, na spaca...?
-
1 punktJak ty zawsze bezbłędnie wyczuwasz, kiedy jestem przy forsie, to się chyba nazywa poetycka wrażliwość?... No ale jako że pięć złotych to nie taki znowu majątek, a wiosna za pasem, zamiast wełnianych kupiliśmy Ci pięknie podgumowane rękawiczki ogrodnicze, a szalik zamówiliśmy u babci Zosi, ale dopiero na przyszłą zimę, a kto wie, za ile lat i czy w ogóle ona będzie? Więc spokojnie wydaliśmy resztę kasy na lizaki dla wszystkich, takie z Mikołajem i choinką, bo były w korzystnej cenie. Wracając pożyczyliśmy jeszcze z budowy domu parafialnego kask, bo przecież pora żebyś naprawił nasz wspólny dach (ciągle podkradasz z kuchni największą miskę i łapiesz w nią w swoim pokoiku deszczówkę, a potem moczysz w niej nogi, twierdząc, że robią się od tego aksamitnie miękkie... A ta miska jest nam przecież potrzebna do robienia ciasta na pierogi). Kask był biały, inżynierski, ale zaraz go pomalowałeś akrylowymi farbkami w pacyfki, kwiatki i tęcze. Proboszczowi powinno się spodobać. Dobrego dnia.
-
1 punktŚwięta Inkwizycja! Święta i z dużej litery. Święta Inkwizycja, powtarzam, Święta i z dużej litery, nie zna się na żartach. Proszę o wyważone wypowiedzi. Na czym stanęło? Co stanęło? @Maybe, chcę to wiedzieć!
-
1 punktPuszkę umieścić w... Spytaj @Żmij84 kiedy jego stoisko alkoholowe było nieczynne.
-
1 punktO co chodzi Pieprzowa? Jaki masz problem? Co chcesz zmienić? Jaki głos? Głosowałaś za ero? Głosowałaś!? Sodomy i Gomory Wam się zachciewa! Niedoczekanie Wasze! Teraz słuchaj uważnie Pieprzowa. To nie tak, że se klikniesz w 18+ i majty w dół. Zgłosisz się do mnie, facet do @Maybe. Ankietę dostaniesz do wypełnienia! Poczekaj! Nic nie pisz, to Twój ksiądz proboszcz ma wypełnić a nie Ty! Słuchaj dalej. Potem klikasz w 18+ i wchodzisz wprost do mojego gabinetu. Facet do gabinetu Maybe. Będziesz poddana testingowi. O nic nie pytaj! Nie Ty tutaj jesteś od zadawania pytań. Zaliczy testy, wtedy zapraszamy do działu Erotycznego. Możecie pisać o rozmnażaniu zwierzątek, roślinek i takie tam. Jedna podejrzana dwuznaczność i lądujesz Pieprzowa na dołku. Czy wszystko zrozumiałaś? Pieprzowa?! Bardzo dobrze zrobiłeś!? Nie przepraszaj! W nagrodę będziesz krzyż na procesji nosił!?
-
1 punktPozbądź się myśli nieczystych! Otwórz się na nowe! @Maybe palnik acetylenowy poproszę!
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00