- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 16.02.2021 we wszystkich miejscach
-
5 punktówJa jestem zbyt glamoure, by się wczytywać w jakieś regulaminy. Znajdę jaką majętną i dojrzałą kobietę, ktora zapłaci mi za Asystenta forumowego.
-
5 punktówDużo ostatnio mamy pracy, ale jest moderacja nałożona, więc do Was nic nie przecieka. "Fanów" macie sporo
-
4 punktyJak ty zawsze bezbłędnie wyczuwasz, kiedy jestem przy forsie, to się chyba nazywa poetycka wrażliwość?... No ale jako że pięć złotych to nie taki znowu majątek, a wiosna za pasem, zamiast wełnianych kupiliśmy Ci pięknie podgumowane rękawiczki ogrodnicze, a szalik zamówiliśmy u babci Zosi, ale dopiero na przyszłą zimę, a kto wie, za ile lat i czy w ogóle ona będzie? Więc spokojnie wydaliśmy resztę kasy na lizaki dla wszystkich, takie z Mikołajem i choinką, bo były w korzystnej cenie. Wracając pożyczyliśmy jeszcze z budowy domu parafialnego kask, bo przecież pora żebyś naprawił nasz wspólny dach (ciągle podkradasz z kuchni największą miskę i łapiesz w nią w swoim pokoiku deszczówkę, a potem moczysz w niej nogi, twierdząc, że robią się od tego aksamitnie miękkie... A ta miska jest nam przecież potrzebna do robienia ciasta na pierogi). Kask był biały, inżynierski, ale zaraz go pomalowałeś akrylowymi farbkami w pacyfki, kwiatki i tęcze. Proboszczowi powinno się spodobać. Dobrego dnia.
-
4 punktyChodzi wciąż głodny, gdzie ma widelec? Bo jego strawa W mieście Warszawa I tak z tęsknoty, schnie, jak wisielec?
-
3 punktyOdsyłam do mojego i hogan profilu. A przede wszystkim do wiadomości powitalnej.
-
3 punktyOooo i już się intelektualnie zrobiło. I niech nam ktoś teraz zarzuci żeśmy prostaki? Tak trzymać witoldzie? Spoko, pirat zawsze idzie na skróty. Myślał pewnie że zaproponujesz testy ?
-
3 punkty
-
3 punktyPewnego razu, jak mu wspomniano Gdy na nastroik wpadł z bandą całą Na hojnik skręcił Bl go necil ? Bimbrem rzecz jasna, beczułka małą...
-
3 punktyNie psując wtorkowego nastroju, cichutko na palcach oddalę się by wykonywać dalej swoją robotę. Nie martwcie się, każdy na swój sposób ma w życiu przesrane, a chleba nigdzie nie smarują z dwóch stron, czasami nawet z jednej nie smarują. Suchy też smakuje. Ważne by go mieć. I tyle. Miłego dnia.
-
2 punktyJa stawiam na jad i długiego, giętkiego... Dyskryminacja osób stonowanych ?
-
2 punkty
-
2 punktyPrzepraszam za kolegę. On jest nie wyuczalny, tylko go na chwilę spuścić z oka i wybiega na ulice w tym: https://www.google.com/search?q=borat&rlz=1CDGOYI_enPL813PL813&oq=borat&aqs=chrome..69i57.1239j0j7&hl=pl&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8#imgdii=Ac3gKqRSoGbk0M&imgrc=BTXxGy3_0vMKIM&vch=https://m.youtube.com/watch?v%3D40aziR1Jvtc
-
2 punktyA może okłamałeś nas co do swojego prawictwa ? Ile masz wcieleń cyberdajku!?
-
2 punktyUwielbiam to Coś mi się czuję że że za niedługo Kafee przechrzcimy żargonowo na "REKLAMĘ"
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktyBędę cierpliwa ale i upierdliwa ? Poczekam na wolny dzień ? Do hogan to powinno paść pytanie czy dobrze na żoładek robi ?
-
2 punkty
-
2 punktyW sumie to dobra myśl. Może nie tyle co trójkąt, co Błędny powinien tam pójść i zaoferować pomoc "Paaanie, ja pomogę, zrobię to dłużej" ?
-
2 punktyKoleś skończył, pomoc Błędnego wydaje się konieczna zwłaszcza, że i on na głodzie.. się zazębia ..Rafał po zupce zapukaj i pukaj do skutku ?
-
2 punktyPodniesienie przez zaniżenie. To stary wybieg wytrawnych strategów. Przyjdę ja i natychmiast wszyscy wydadzą się bardziej rozgarnięci.
-
2 punkty
-
2 punktyNie ma takiej opcji. Łóżko im stuka w moją ścianę ? Ale spoko przestali i od jakiegoś czasu jest cicho ? swoją drogą szybko gościu kończy ?
-
2 punkty
-
2 punktyNo co ty Lili, jest dobrze, naprawdę. Popatrz na to inaczej, za ścianą mógłbym słuchać kłótni i nie mieć zupki chińskiej np?
-
2 punktyZazdrościła mu ruchania Zadarła swą kiecę Zara tu ktörego przelecę.. Hehehe ..Biedny pirat szedł... W nastawioną pułapkę wszedł Jechał patrol policji A pirat juuuż bez amunicji ?
-
2 punkty
-
2 punktyi choć chęci wielkie to znowu za malo by do świtu przeć do szczytu ale wieczorem to się wychwalało? Cieszę sie ze tu piszecie ale proszę o limeryki. Może najpierw opowiem coś o limerykach. Jest to prosta forma rymowanej anegdoty o następującej konstrukcji Pierwsze dwa wersy i piąty dłuższe posiadający tą samą rytmikę i rym Trzeci i czwarty też rymujące się ze sobą i są znacznie krótsze. Ogólnie w pierwszym wersie mówimy o kim i skad jest bohater naszego tekstu. W drugim opisujemy jakieś jego wady, przyzwyczajeni lub przywary Trzeci i czwarty wers sa uszczypliwą satyrą lub inną lekką złośliwością. Ostatni jest zamknięciem formy, morałem, wnioskiem. Chodzi mi o to by piszący wcześniej dawał zadanie następnemu pisząc pierwszy wers. Np 1) Pewien Dionizy z Jeleniej Góry no i teraz następny dopisuje ciąg dalszy np 2) codziennie chodzi z głową do góry 3) gdy sie potyka 4)humor mu znika 5) za dziury w portkach dostaje bury Wesoły Bledny z miasta Zgorzelec....
-
2 punktyJeszcze na moment. Byłem przed chwilą TAM. Nie moja brocha po co tam piszecie, ale przed każdym ZOO jest tablica z dużym napisem: NIE KARMIĆ ZWIERZĄT. Oboje triumfują, mają powody.
-
1 punktNo weź.... weź się przytul Twoje klapeczki mnie rozbrajają, miałeś mi takie kupić! Wiem że hulałeś na Krupówkach, widziałam Cię w tv
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktBo ja na ten przykład chciałbym być zodiakalnym strzelcem albo bykiem albo skorpionem. A tak jak ktoś pyta tak poważnego faceta jak ja kim jesteś a ja - baranem ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktDokładnie. @Bledny idź sprawdź czemu ta kobieta tak krzyczała, jeśli jednak nic złego się nie dzieje, a zastaniesz ich w niezbyt komfortowej sytuacji to najwyżej poprosisz o szklankę cukru, czy coś
-
1 punktWell Cześć książ Witold. Dobrze żeś zawitał pozioma podniesiesz jeszcze nasz dobrodziej admin gotów pomyśleć że jakie kiepy przytulił Fujka?
-
1 punktKonkurs narciarski w górach. Spadła lawina. Są ofiary wśród uczestników. Na miejsce przyjeżdża pewna kobieta by rozpoznać swojego męża. Oficer po kolei oprowadza ją przy ciałach. - To ten? - pyta kobietę - Nie, to nie ten. - A ten? - pyta - Nie, to też nie ten. - A czy ten? - pyta kolejny raz - O tak, to ten! Dzięki Bogu był chociaż trzeci!
-
1 punkt❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ????????????? Ależ proszę. Wiem. Tajemnica spowiedzi. Ok? Zamawiam zatem firmę budowlaną aby powiększyła okienka życia.
-
1 punkt
-
1 punktAleż jak wygrali? Słownie? Na argumenty? Nope ?♂️ Wygrać z kimś używając dopingu w postaci uprawnień moderatora społecznego i wycinać mu tematy w pień, to przecież żadna wygrana ? A ja z kolei czasem wpadnę tylko podczytać co tam na starych śmieciach, ale prawie się nie udzielam. Jednakowoż czekam na pewien scenariusz, który, znając tendencje co poniektórych osób, założyłem ? No ale obydwie z wiekiem wciąż młodnieją niczym Krzysztof Ibisz i rozpiera je co raz większa nieziemska energia ?
-
1 punktDo ZOO chodzimy! Gdzie tu nerwy? ? miłego! ? Bry Frytku ? Zglosze Cię do bana. Napisze nieprawdę i zobaczysz, muszę walczyć z oponentami ????
-
1 punkt
-
1 punktMargaryna? Fujka! To oddaje BL ten chlebek ? Sukienka w mikro cętki panterki, ale rzeczywiście jest z tych zwiewnych, letnich, na przekór pogodzie ? Jeszcze chwila i mam nadzieje, że będzie można wyglądać wiosny ?
-
1 punkt
-
1 punktTrochę się zastanawiałam kto chodzi po nocy, bo pies bardzo się wiercił z ekscytacji i musiałam go mocno trzymać ?Dobrze ze jesteś Przygotowałam kolacje dla wszystkich
-
1 punktZaduszki Zanim zapadł zimowy zmierzch zmordowany znojem zmagań Zygfryd zwyczajowo zapalał znicze zapomnianym zmarłym, zastygając z zadumy. Zdziwaczały znachor zrywający zioła, znikał zaroślami, zgadując zażalenia zostawiających znaki zemsty zamilkłych z zaświatów. Zziębnięty zwykł zakopywać zniszczone, zamazane zdjęcia zgarnięte ze zmiotek. Zmęczony zasypiał, zakreślając zatarte zapiski zwojów, znudzony zgrzytem zapadek zegara. Zaiste, zapamiętał zawoalowaną zazdrość zrywającej zaręczyny zjawiskowej Zyty zatrutej zaskakującą znieczulicą, zwabionej zgniłym złotem. Zdradzony z zalotnym złodziejem, zmarniał zostawiony z zerem zmiłowania. Zaczym zgorzkniał zupełnie zasmucony zepsuciem zbiorowości zabawionej zadaniem zadry, zawył zajadle zaciskając zęby. Zdezorientowany zubożał zatracając zmysły. Zakosztowany zawód, zawiść zarozumiałych ziomków, zaskakujące zobojętnienie zafundowało zrujnowanemu zdrowiu zawał. Zniecierpliwiony? Zaczekaj, zaraz zakończenie. Zawieja z zamglonego zbocza zapukała złośliwie zbudzając zaspanego zielarza. Zerwane zazdrostki zatańczyły z zasłonami. Znienawidzony zgiełk zaludnionego zaułka zaskowyczał z zadka. Zapalona zorza zamajaczyła zapraszając zaskakująco znajomą zjawę. Znieważony zalotnik został zamknięty ze zwidami z zakątka. Zerknął z zaciekawieniem. Zapłonął zew zadawnionego zaangażowania. Zakurzony zeszyt zachowuje złożony zgrabnie zachodni Zeitung z Zurychu zawierający zapis zamierzchłej zbrodni. Zwichrowany znienacka zwrot zdarzeń znów zadziwia. Zgroza zapełnia zbitek zdań – zwiewając ze zuchwałym złoczyńcą zachłanna Zytka została zastrzelona. Zadziałała zaplanowana zasadzka. Zgubne zauroczenie zamaszyście znikło. Zostały zaprzepaszczone zbytki, zniweczone zamiary zbójeckich zdobyczy. Zwodzicielskiego zbira zapuszkowano, zaś za znajomości zaraz zwolniono. Zamordowana zabawka Złego zerka z zaplamionego zadruku. - Zobacz Zygi - zeznaje zawstydzona – zawiniłam zaślepiona zgnilizną złudnych zaklęć, zgrzeszyłam zniewolona zakusami, zewsząd zbłądziłam, zamiennie zaznałam zguby. Zali zdołam zmartwychwstać? – zapytuje zapłakana. - Zostań, zdążyłem zapomnieć - zawołał zemdlony. Dowolna litera
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00