- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07.02.2021 we wszystkich miejscach
-
3 punkty
Pod wspólnym dachem
Dionizy i 2 innychzareagował na Arkina za post w temacie
Nie kłócić mi się tu, ten dom to oaza spokoju i tak ma zostać! A jak nie to zaraz melisy zaparzę i dam po lopacie abyście ostudzili emocje przy odśnieżaniu albo co gorsza każdego natre śniegiem. Zrozumiano? -
3 punkty
Przystań kliki i sympatyków
Żebrak i 2 innychzareagował na Maryyyś za post w temacie
Synu, co Ty za siarkofruta masz w avku?! ? -
3 punkty
Przystań kliki i sympatyków
hogan i 2 innychzareagował na Bledny za post w temacie
Bo mają świadomość że po podłodze grasuje mysz a pancio zakazał im wstawać z krzeseł. Sam rozumiesz. ____________________ Lilka ja też w łóżku jestem ale ja w mieszkaniu mam cieplej jednak ? -
3 punkty
Przystań kliki i sympatyków
Bledny i 2 innychzareagował na hogan za post w temacie
Taki jeden znajomy, zawsze jak spotyka mnie z moim psem, to do psa mówi: Jaki Ty jesteś piękny, jak wszyscy wyjechali -
2 punkty
Pod wspólnym dachem
Arkina i jeden inny zareagował na Dionizy za post w temacie
Piszę jako Dionizy już bardzo długo. To już będzie jakieś kilkanaście lat a poprzednio pisałem na ,,Słonecznym Forum,, gdzie adminką była bardzo miła dziewczyna ze śląska. Miała miała na imię Sylwia i prowadzila ja z mężem Zbyszkiem więc może tam sie spotkaliśmy W przeciwnym razie to tylko zbieg okoliczności. Tak czy owak witaj w tych gościnnych progach. Noooooo? No i co ja mam teraz powiedzieć? jesteś tu od tak dawna ze stanowisz bardzo ważny składnik czy też komponent tego miejsca. Pomyśl jak wiele słów wymieniliśmy i ile emocji było naszym wspólnym odziałem. Jesteś tu współgospodynią szczególnie tu pod wspólnym dachem Jesteś i bądź zawsze. ps Dziękuję za dobre słowa. Smutek. Nie da się go wyrzucić jak zużyty bilet na autobus czy niedopałek papierosa. Tak pstryk i już. W moim przypadku chyba jedyną opcja jest zaadoptować go i z nim żyć. Zaakceptować to ze nie zawsze jest maj. W sumie tak na prawdę jestem szczęściarzem. Bardzo szybko spotkałem swoją żonę bo byłem wtedy kilkunastoletnim chłopcem. Gdy urodziła sie moja najstarsza córka nie miałem jeszcze nawet dwudziestu lat. Potem kolejne dzieci przychodziły na świat. Kiedyś tak mniej więcej w wieku dwudziestu czterech lat zastanowiłem się czy moje życie jest dobre bo przeciez moi koledzy chodzą na dyskoteki i piją wódkę. Podrywają nowe dziewczyny i zwyczajnie szaleją a ja? Dzieci na utrzymaniu i praca.... Potem budowa domu, pracowni,rozwijanie pasji i jeszcze jedna córcia ta najmłodsza. Najukochańsza. Wszystkie dzieci się dorosły Odeszły z domu. Wtedy kupiłem ten samochód który został przebudowany na kampera. Wydawało mi sie ze teraz będzie premia za dobrze przeżyte życie. Dostałem też od losu jeszcze inny prezent o którym tu nie wspomnę. Jest to coś co zmieniło i dowartościowało moje życie. Potem ta diagnoza i sześcioletnia walka o życie matki moich dzieci. Niestety zakończyła sie jej odejściem. Powiedz. Czy można sie nie smucić? Siedząc samemu w ogromnym domu. Potwornie pustym domu. Bo wszyscy których się kocha są bardzo bardzo daleko albo poza zasięgiem. Zmieniło się wszystko a ja nie mam pomysłu na jutro. Jedno wiem że nie chcę nikomu przeszkadzać, Nie chce nikomu sprawiać kłopotów. Mam jeszcze tylko dwie rzeczy do zrobienia..... No i nie umiem się nie smucić Masz rację. bimber się pedzi W łazience chyba No pokaż jak zioniesz No pokaż czy to nie blef -
2 punkty
Pod wspólnym dachem
Dionizy i jeden inny zareagował na Arkina za post w temacie
Masz szczęście bo już miałam zionąć ogniem ? -
2 punkty
Przystań kliki i sympatyków
Maryyyś i jeden inny zareagował na ddt60 za post w temacie
listę zakupów w elektronicznym notatniku ale wiersze i pamiętniki piórem ... Natomiast prawdą jest, że nie utrzymuję już pod "parą" czyli atramentem tylu piór, co kiedyś. Większość leży w pudełkach wypłukane i zakonserwowane, ponieważ już tylu rzeczy piórami się nie pisze. Oczywiście chodzi także o różne stalówki ale to już oczywiście dalsza rzecz, niemniej kaligrafii aż tak nie znam ale staram się umieć pisać różnymi stalówkami, także takimi, które dziś głównie używa się w kaligrafii. -
2 punkty
Pod wspólnym dachem
hogan i jeden inny zareagował na BrakLoginu za post w temacie
Jakby ktoś nie miał gdzie to na szybko zbiłem z desek -
2 punkty
Pod wspólnym dachem
BrakLoginu i jeden inny zareagował na aliada za post w temacie
"Normalni" trochę na wyrost napisałam, ale nie chciało mi się drugi raz edytować. -
2 punkty
Przystań kliki i sympatyków
Maryyyś i jeden inny zareagował na Aco za post w temacie
Łokieć jest zbyt wulgarny? -
2 punkty
Przystań kliki i sympatyków
Maryyyś i jeden inny zareagował na Aco za post w temacie
To jest pikuś w porównaniu do stałej elity raczącej się piwem za pobliskim sklepem. Potrafią tam stać dwie godziny z butelką w ręku. Podejrzewam, że piją od razu z lodem? Mi się mały chowa do środka, a oni chyba są z innej bajki. Chyba, że miała majtki z golfem, albo przynajmniej z podpinką? -
2 punkty
Przystań kliki i sympatyków
Pieprzna i jeden inny zareagował na Maryyyś za post w temacie
Gorzej, jak musi szukać ? -
2 punkty
Przystań kliki i sympatyków
hogan i jeden inny zareagował na syn fubu za post w temacie
Trzymaj Dolpha -
2 punkty
Przystań kliki i sympatyków
KapitanJackSparrow i jeden inny zareagował na ddt60 za post w temacie
ach zagubiłem się .... czasami fajnie jest się zgubić ... to niech będzie poranek ... kawa i do pracy ... bo przecież jestem pracocholikiem ... pojawię się pewnie w przerwie -
1 punkt
Nie żyje Krzyszfof Kowalewski
Arkina zareagował na Cooliberek za post w temacie
Znany Aktor komediowy Cześc jego Pamięci -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
BrakLoginu zareagował na Arkina za post w temacie
Jeszcze spale dom i co będzie? -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
Arkina zareagował na BrakLoginu za post w temacie
To Cię teraz @Dionizy załatwił. Zbieraj materiał, jak coś to ja mogę lont podpalić. Chyba, że u Ciebie to działa jak z automatu -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
Arkina zareagował na BrakLoginu za post w temacie
Tylko w godzinach pracy i oczywiście nic nie ujmując Twej kobiecości <chyba wybrnął> -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
Arkina zareagował na BrakLoginu za post w temacie
Oj tam. Możesz w inne pory roku wykorzystać swój talent i od czasu do czasu bronić domostwa z powietrza -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
BrakLoginu zareagował na Arkina za post w temacie
Arkina, miotająca ogniem ? Całkiem nieźle brzmi. Po zimie to raczej żadnej innej funkcji nie mam ?♀️ -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
Arkina zareagował na BrakLoginu za post w temacie
Muszę się brać za kolejne łazienki, bo mnie @Dionizy zwolni z funkcji "Bob Budowniczy" -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
hogan zareagował na aliada za post w temacie
"Oni" niech odśnieżają, a ja przepraszam, @Maryyyś, za tę nieprzyjemną sytuację, bo wychodzi, że powinnam edytować też "przyjaźni". Mimo wszystko wierzę, że to wspólny dach, dla wszystkich. -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Maryyyś zareagował na Lili ♡ za post w temacie
Ciepło witam w ten niedzielny, mroźny wieczór ? Nie bardzo chce mi się zagłębiać we wcześniejsze pitu pitu. Ale z tego co tutaj czytam, to popieram Maryś. Spójrzcie na to z drugiej strony. Jak my byliśmy tam gdzie byliśmy, to nikt z otwartymi ramionami nie witał nowych a tym bardziej gdyby temat ciągnął się na x stron a ktoś by wleciał z czymś całkowicie od czapy. Byłyby protesty że ho ho. -
1 punkt
Pod wspólnym dachem
Arkina zareagował na BrakLoginu za post w temacie
Ja tam bym wolał Henryka lub bimbru Dyzia, ale melisą nie pogardzę O kurczątko! Pań przybywa, a my w chacie mamy tylko 3 łazienki. Trzeba dobudować! -
1 punkt
-
1 punkt
Pod wspólnym dachem
BrakLoginu zareagował na Maryyyś za post w temacie
Nie medrkuj, jak tak dalej pójdzie to za kilka dni przeprowadzka, "klika" wyzej, "dach" niżej ? Dwie parapetówki! ? Nie wypowiadaj przy mnie słowa na "j"... Bleeee! -
1 punkt
Nie żyje Krzyszfof Kowalewski
hogan zareagował na Cooliberek za post w temacie
Wiem o tym doskonale że gral w takich rolach , lecz wylecialo mi to z głowy -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Pieprzna zareagował na Maryyyś za post w temacie
Optowalabym przy nagim. Jak dobrze pójdzie, do końca roku złożymy sobie z puzzli nagiego Aco ? Taki czelendz ? -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Pieprzna zareagował na Maryyyś za post w temacie
Nadal nie potrafię odgadnąć czy buldog francuski (ku temu się skłaniam) czy inna większą rasa, nie bardzo znam się na psach.... Bezproblemowe sa te moje zwierzaki. W dużym domu to luzik. Co do poleceń to: kundel średnio. Wilczka raczej tak, choc ma pewną męska cechę czasami -wybiorcza głuchotę ? Koty, poza Rysiem też. Spia wtulone w siebie razem (4, bo 5-ty jest starszy i trochę z boku). Ps. Definicja udanego psiego spaceru to 3K: kot, kupa, kałuża ? -
1 punkt
UWAGA NA PRZEMKA PRAVIKA PSYCHOPATY KTÓRY WIELOKROTNIE GROZIŁ ŻE POBIJE KOBIETY
Arkina zareagował na Cooliberek za post w temacie
Jeszcze jak tamto forum było pod O2 to jeszcze jakoś było i administrator był, tylko jak ono przeszło pod WP to jest tak jak napisalam Mam możesz zgłosić kogoś? Jesteś niezalowany przecież i jak napisałaś to się rozgladasz .. To na to wychodzi że nie masz tutaj jeszcze swojego konta założonego -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Lena zareagował na Żebrak za post w temacie
Tylko dlatego że trzymam rękę na pulsie i nawet sikać nie chodzę. Waruję. Pilnuję. Czuwam. -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Pieprzna zareagował na Lena za post w temacie
Endriu! Tak się speszyłam, że trzy dni dochodziłam... do siebie -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
hogan zareagował na Żebrak za post w temacie
Szkoda, też lubię pogadać. Nawet bardzo. Ale w piekle też mnie nie chcą. Gdybym Ci pokazał co mi w usasadnieniu odmowy napisali, to byś się za głowę złapała! A to niewybredne piekielne słownictwo! Szkoda słów. Powiem Tobie Hogan, że klnąć to oni potrafią! Gładko, płynnie i bez zająknięcia. Jak nie masz nic lepszego do roboty, to możemy od czasu do czasu tutaj pogadać. Chyba, że znowu bana zarobię. -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
hogan zareagował na Aco za post w temacie
Znaczy, że będzie dochodzenie na drodze, czy śnieg? Pewnie tam jest cieplej, bo jednak te beczki z płonącą smołą ? -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Maryyyś zareagował na Bulgarius za post w temacie
Od Gimpera zajumałem. Faktycznie powinienem na trzeźwo ogarniać takie rzeczy. I powinienem nieco odwyknąć. Dziękuję. -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Żebrak zareagował na hogan za post w temacie
Dzień dobry Szalonym Gawędziarzom ? Żebraku, co tam cztery, co tam czterdzieści, przejdź na Islam a w niebie będziesz miał harem. -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
hogan zareagował na Lili ♡ za post w temacie
Ja bym nie wstawała. Albo wstań podłączyć telefon i wróć do łóżka ? To w przerwie prosimy o zdjęcie dla kobiecej części użytkowników. ? -
1 punkt
Wrażliwe osoby są najgorsze
Dżulia zareagował na Girl za post w temacie
Zgadza się, ale coś nienaturalnego dla danego osobnika, szybko męczy i wychodzi prawdziwe ja. -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Midsummer Eve zareagował na Maryyyś za post w temacie
Zabójcze lajki, mrrr ? Chcesz na tablicę? ? -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
KapitanJackSparrow zareagował na Maryyyś za post w temacie
Krzaki mu trzeba posadzić i toj-toy'a postawić ? -
1 punkt
-
1 punkt
Cielaczki pełne snu
syn fubu zareagował na In_gret za post w temacie
Żeby cielaczka pomylić z jabłuszkiem ? Jabłuszka, tak to leciało -
1 punkt
Cielaczki pełne snu
syn fubu zareagował na hogan za post w temacie
Koty, cielaczki... co będzie następne... niech zgadnę! Osły? -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Bulgarius zareagował na witek za post w temacie
Żartujesz. Boże Maria, ty w łóżku pewnie tylko na misjonarza przy zgaszonym świetle. -
1 punkt
Przystań kliki i sympatyków
Bulgarius zareagował na Żmij84 za post w temacie
Eeee... Jednak rozmowa z ludźmi o skrajnych poglądach, o ile jest merytoryczna, też jest git. M.in. dlatego lubię bardzo wywiady lewicowej Moniki Jaruzelskiej z ludźmi ze skrajnej prawicy jak Korwin-Mikke, Braun czy Michalkiewicz. Nie ma kłótni, a są argumenty i erystyczna uczta dla słuchaczy ? -
1 punkt
Kupię ten portal
Pieprzna zareagował na tośka za post w temacie
Powiedz lepiej ze kupujesz forum na wagę i chcesz aby taniej cie wyniosło ? -
1 punkt
LGBT czyli wszystko do jednego worka...
Pieprzna zareagował na Liberiusz ;-) za post w temacie
Nie czytacie moich postów, albo ich nie rozumiecie. Nie chce już mi się pisać znowu tego, że większość ludzi idąca naprzeciw parady "równości" nie rzuca kamieniami. W TV oczywiście pokazywane są tylko te osoby, które to robią. Wszędzie znajdą się czarne owce. Może po prostu opowiem swoje stanowisko. Jestem katolikiem. Jest mi obojętne czy ktoś jest homo, czarny, prawosławny, mordercą, złodziejem itd. Nie potępiam ludzi tylko ich czyny, bo wiem co jest złe a co dobre. Jak mówi Pismo, nasza mowa ma być prosta - tak znaczy tak a nie znaczy nie. Mam obowiązek zwalczać grzech, czyli zwalczać złe zachowania ludzi. To co jest złe, napisałem w poprzednich postach. Nie będę 20 razy tego pisał. Jeżeli widzę, że ktoś postępuje źle, to mam obowiązek go upomnieć. Rodzina - jak sama nazwa wskazuje, rodzi, rozmnaża się. Gdyby wszyscy byli homoseksualistami, to ludzie wymarliby. Partner homo nie może już więc być rodziną z definicji. Nikt nie powinien być źle traktowany - nawet najgorszy morderca. Ewentualna kara śmierci dla niego powinna być wykonana w duchu humanizmu, bo karą ma być sama śmierć, a nie śmierć z przedśmiertnym bólem fizycznym. To z marszu "równości" z 29 czerwca w Paryżu. Tłumaczę z francuskiego: NIE JESTEŚMY TUTAJ DLA OZDOBY - ZNISZCZYMY WASZE SPOŁECZEŃSTWO. "Pokojowe" przesłanie ludzi LGBT. -
1 punkt
LGBT czyli wszystko do jednego worka...
Pieprzna zareagował na Liberiusz ;-) za post w temacie
Ale to w Polsce zachowania homoseksualne nie są penalizowane. Jeżeli czegoś nie zabrania prawo, to znaczy, że to jest dobre? Jeżeli prawo nie zabrania mi pić alkoholu to oznacza, że upijanie się jest dobre? Nie odpowiedziałaś na moje pytanie kto albo co decyduje o tym co jest dobre a co złe. Homoseksualiści mają dokładnie takie same prawa jak reszta. Każdy mężczyzna może adoptować dziecko i każda kobieta może adoptować dziecko. Problemy mogą być natury ekonomicznej. Jak urzędnik ma sprawdzić orientację seksualną? Pomawiani i dyskryminowani są też inne grupy społeczne, np. księża, i co z tego? Jak chcesz zmusić społeczeństwo czy polityków do zmiany zdania. Każdy ma swoje zdanie. Na tym polega wolność. Zmiana prawa to nie nawoływanie do przestępstwa - to prawda. Prawo może dowolnie zmieniać w tym państwie demokratycznie wybrana większość. Takie są zasady. Czy słuszne? Nie o tym teraz mowa. Dla mnie jako katolika nie pasują prawa niezgodne z nauką Kościoła. A na czym Ty opierasz swój światopogląd? Co decyduje według Ciebie o tym co jest dobre a co złe? Nie godzę się na związki partnerskie i adopcję przez nich dzieci z tego samego powodu, z którego nie godzę się na złodziejstwo, morderstwa, kazirodztwo, aborcję, eutanazję itd. To jest zło, bo tak mówi Kościół katolicki. Ty chcesz aby zapisy prawne, które przez Ciebie są uważane za zło nie stały się prawem. Problem polega na tym, że to co dla jednych jest złem, dla drugich może być dobrem. Ja mam drogowskaz i jest nim Kościół katolicki. Na razie większość Polaków ma mniej więcej takie samo zdanie jak KK. W połączeniu z demokracją, związki partnerskie i adopcje przez nie dzieci odpadają. W demokracji rządzi większość, a nie mniejszość, a o prawach mniejszości decyduje... większość. Nie ma jakichś praw nadrzędnych, których musi przestrzegać większość. Większość robi co chce. Jeżeli większość zdecyduje, że trzeba zabić wszystkich homo to większość ma do tego prawo, bo sama o tym stanowi. I dlatego nie lubię demokracji. Tutaj na ratunek przychodzi Kościół katolicki. Nie wolno zabijać NIKOGO. Ani homo, ani starców, ani dzieci nienarodzonych. Niewolno zabijać nawet tego, który tego chce. Po prostu. Otóż o tym co jest dobre a co złe nie decydujesz ani Ty, ani ja, ani większość, ani nawet to, że ja tego chcę więc powinienem mieć do tego prawo. O tym co jest dobre a co złe decyduje kultura cywilizacji, która może być oparta na różnych filarach. U nas w Europie jest to chrześcijaństwo. Morderstwo jest złe nawet jak chcę żeby mnie zabito. Złodziejstwo jest złe nawet gdy chcę aby mi coś skradziono. Akty homoseksualne są złe nawet jak ich chcę. Akty kazirodcze są złe nawet jak ich chcę itd. Same przyzwolenie na coś nie decyduje o tym, że to jest dobre i można to zapisać prawnie. To, że nie zabijasz to nie oznacza, że nie robisz tego bo uważasz, że to jest krzywda. Nie zabijasz bo tak wychowała się kultura cywilizacyjna regionu, w którym dorastałaś. Zostało Tobie powiedziane, że zabijanie jest złe. Gdyby Cię wychowano w społeczeństwie, w którym wolno byłoby zabijać, to zabijałabyś i nie widziałabyś w tym nic złego. Na Pacyfiku jest taka wyspa Pitcairn. Mieszka tam ok. 50 osób. Jest to ostatnie terytorium zamorskie Wielkiej Brytanii. Przez wiele lat mężczyźni (co prawda nie wszyscy) współżyli ze dziewczynkami zaraz po tym, jak dostawały pierwszego okresu. Oni nie widzieli w tym nic złego, bo nie było kultury, która ukształtowała prawo tak, żeby zakazać takich praktyk. Dla nas jest to niepojęte, bo tak zostaliśmy wychowani, że obcowanie płciowe z dzieckiem jest złe i jest grzechem. Można by dopuścić prawnie taką możliwość, albo w ogóle nie zapisywać takiego prawa. Skoro prawo nic o czymś nie mówi, to znaczy że to wolno. Tak samo jest ze związkami partnerskimi. Większość ludzi widzi, że to jest złe, ale dużo ludzi nie widzi nic w tym złego. Ci mężczyźni, którzy gwałcili 12-letnie dziewczynki na Pitcairn też nie widzieli w tym nic złego. Stanowili większość. Rządzili. -
1 punkt
LGBT czyli wszystko do jednego worka...
Pieprzna zareagował na Liberiusz ;-) za post w temacie
Kościół nie ma nic przeciwko homoseksualistom, mordercom, złodziejom. Za to ma przeciwko aktom homoseksualnym, morderstwom i złodziejstwu. Kościół nigdy nikogo nie potępił, bo Kościół nie potępia ludzi, tylko ich złe czyny. Jakieś pojedyncze wypowiedzi duchownych nie oznaczają, że jest to stanowisko Kościoła. Wracając do tych parad. Przeciwnicy, którzy tam chodzą, w zdecydowanej większości są tacy jak ja - czyli nie atakują. Telewizja pokazuje tylko tych, którzy biją i potem jest to tłumaczone w ten sposób, że wszyscy są tacy. To oczywista bzdura. Wolność nie polega - tak jak mówi Korwin, że róbta co chceta, tylko nie krzywdźcie innych. To nie jest tak, że niech homo robią swoje, a my robimy swoje. Nie - my jako katolicy mamy obowiązek mówić bliźniemu "robisz źle." I tłumaczyć. Mamy prawo zakazywać zgromadzeń, jeżeli nie zgadzamy się z ich treścią. Przykładowo nikt nie zgodziłby się na marsz morderców z hasłami typu "prawo do zabijania." Nikt nie zgodziłby się na marsz złodziejów i haseł typu "prawo do kradzieży." Dlaczego kiedyś dla ludzi oczywiste było, że akty homoseksualne, aborcje, morderstwa i kradzieże są złe, a teraz zostały tylko morderstwa i kradzieże? Bo ludzie dążą do degeneracji. To co kiedyś było uznawane za złe, teraz jest uznawane za dobre. Znosi się prawo i przykazania pod płaszczykiem haseł wolnościowych zapominając o tym, że wolność jest zawsze od, a nie do. Do to może być prawo. Ale czy chcemy mieć prawo do zabijania? Mordercy czują się zniewoleni, bo nie mogą zabijać, a złodzieje nie mogą kraść. Danie im tych praw to wolność? Wolność jest zawsze od. Wolny od choroby, od długu itd. Dlaczego wspomniałem o aborcji? Bo aborcja jest teraz na tzw. pośrednim etapie. W jednych państwach jest uznawana za zło i nie jest dopuszczona, a w innych za dobro. Prawo ma ograniczać tylko zło. Nie może ograniczać dobra. Oznacza to, że aborcja jest przez niektóre państwa uznawana za dobro. Przecież prawo nie może zezwalać na zło. Na razie aborcja jest uznawana za dobro do 12 tygodnia życia. Potem się to przesunie do 24 tygodnia, bo dlaczego by nie? Istniały i być może jeszcze istnieją cywilizacje, w których zrzuca się chore niemowlęta ze skały i nie jest to uznawane za nic złego. Chrześcijaństwo nigdy na coś takiego nie pozwoli. Całe prawo europejskie oparte jest na chrześcijaństwie, na 10 Przykazaniach. Jeżeli nie zabijamy to nie dlatego, żeby nie robić komuś krzywdy. To kultura chrześcijańska przez wieki ukształtowała w nas ludziach przekonanie, że zabijanie jest złe. W czasach starożytnych zabijanie nie było niczym złym. Nie widziano w tym nic złego, bo nie było zasad. Prawo nie zakazywało zabijać. Jeżeli godzę się na to, żeby ktoś mnie zabił i zjadł, to ten ktoś ma do tego prawo czy nie? Jeżeli rodzeństwo chce wziąć ze sobą ślub, to ma do tego prawo czy nie? Jest wiele takich przykładów. Powinienem zapytać nie czy mają do tego prawo, tylko czy powinni mieć do tego prawo. -
1 punkt
LGBT czyli wszystko do jednego worka...
Pieprzna zareagował na Wania za post w temacie
Krzywdzą, krzywdzą. Choć w Polsce mniej bezpośrednio. Znajomy gej kiedyś mi powiedział, że boi się powiedzieć o swojej orientacji rodzinie. Komukolwiek, w zasadzie. Jak to określił, "przez tych klaunów z LGBT łażących w jaskrawych ciuszkach i stringach po ulicach". Dzięki LGBT wielu ludzi (niezbyt bystrych, ale jednak wielu takich jest) postrzega gejów jako ekshibicjonistów i zagrożenie dla porządku społecznego. Przez to każdy normalny gej może być piętnowany. Druga sprawa jest taka, że LGBT nie walczy o niczyje prawa. To nie jest grupa, która walczy o coś z zamiarem zaprzestania walki, gdy już to osiągnie. Na Zachodzie LGBT zaczęło dodawać kolejne literki, by tylko dalej siać zamęt. Teraz jest to LGBTQA. Tu macie przykłady grupek, które mają swoje flagi i symbole i się czegoś domagają. Warto zaznaczyć, że "pride" oznacza dumę. Dumę z czegoś, kim się jest. Spróbujcie wymyślić flagę dla osób heteroseksualnych, dodajcie "pride", a zobaczymy, z jaką akceptacją ze środowisk LGBT się spotkacie. Niby można powiedzieć, że Polsce to nie grozi. Że przewidywanie negatywnych następstw jest pozamerytoryczną formą argumentacji. Problem jest jednak taki, że mamy porównanie. I właśnie LGBT są narzędziem, by zaprowadzić konkretne zmiany w zachodnich społeczeństwach. W żadnym wypadku nie chodzi im o to, by się homoseksualiści czuli bezpiecznie - przez nich właśnie czują się zagrożeni. Chowają się za pojęciami takimi jak miłość, tolerancja, wzajemny szacunek. Oczekują od ludzi tego, czego sami nie mogą dać. Przykładem niech tu będzie słynąca na Zachodzie z agresji Antifa, która w stanie New Jersey dorobiła się miana organizacji terrorystycznej. Antifa to taka grupa lewicowych warchołów. Ich zachowanie pokazuje doskonale do czego prowadzi zachodnia polityka kochania i szanowania wszystkiego, co nie szanuje i nie kocha innych. Do czego taka "polityka miłości" doprowadziła w Wielkiej Brytanii? Do tego, że policja nie nosi broni. Po zamachu terrorystycznym w Manchesterze podczas koncertu Ariany Grande, następny koncert został zorganizowany - taki symboliczny bardziej, "One Love Manchester". Przyszli policjanci, zapewniając dzieciaki, że są bezpieczne, bo jest policja, i nic im się nie stanie. W pewnym momencie, w akcie solidarności i kultywowania miłości policjanci zaczęli śpiewać i tańczyć, aby wzbudzić jeszcze większe zaufanie i poczucie jedności. Tutaj przykład tego, jak brytyjska policja zapewnia gościom bezpieczeństwo: I problem jest taki, że oni to akceptują. Ktoś zaczynał tłumaczyć, że w przypadku innego zamachu terroryści zostali zabici przez policję w ciągu ośmiu minut. Tyle że terrorysta nie potrzebuje ośmiu minut. LGBT jest jedną z "gałęzi" systemu, który ma na celu doprowadzenie do sytuacji, gdzie będziemy kompletnie bezbronni. Ludziom, którzy popierają ten system, wydaje się, że miłością można zwyciężyć. Miłość nie zatrzymuje kul i wybuchów. Zwolennicy tego ruchu walczą też o to: Niby spoko, generalnie się nie czepiam. Ogólnie wydaje się to być liberalnym podejściem. Szkoda tylko, że środowiska LGBT zamieniają "let" na "enforce". Krytykować będą tych, którzy się nie dostosowują i postrzegać ich będą jako wrogów. A co by się stało, gdyby jakimś cudem wszyscy faceci stali się kobiecy, zaczęli nosić różowe ciuszki i makijaż? No cóż... Nie wróżę im przyszłości tak kolorowej, jak tęcza. Bo zawsze będą ci, którzy nie godzą się na taką politykę. I zawsze będą ci, którzy stanowią realne zagrożenie. Jeśli po jednej stronie postawisz klauna z "Królowych Życia", a po drugiej stronie postawisz przeciętnego zradykalizowanego muzułmanina, to który z nich dożyje jutra? Gdy dojdzie do wojny, kto będzie bronił nie tyle kraju i politycznych granic, co ludzi? Kto wygra? Kto nie zawaha się pociągnąć za spust? LGBT dąży do tego, by odsłonić wszystkie słabości, by je wyeksponować. Ich "sojusznicy" z BLM przepraszają murzynów za nieswoje grzechy, w każdym białym widząc wroga. Ich "sojusznicy" z feministycznych regionów zachodnich społeczeństw próbują "uczyć chłopców jak nie gwałcić". Doprowadza to do absurdu, gdzie z facetów robi się gwałcicieli. Demonizuje się ich, a każdy przeciętny chłopaczek idący pierwszy raz do komunii to przede wszystkim potencjalny gwałciciel, potencjalny rasista, potencjalny homofob, a dopiero potem człowiek. No ale skąd agresja wobec fanów LGBT? Bo są ludzie, którzy nie będą akceptować zmian, jakie LGBT chce narzucić. I nie mają też wystarczająco rozumu, by unikać przemocy podczas argumentacji. Głąby są po dwóch stronach barykady. Jedni atakują drugich. A bardziej prozaiczny powód to może sama tęczowa flaga. Nie wiem, jak inni, ale ja tam widzę nasilenie oczoje*nych kolorów na tej fladze, a tego typu barwy mnie denerwują.