- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 30.12.2020 we wszystkich miejscach
-
2 punkty
-
1 punktJak w temacie, co postanawiacie? Od siebie napiszę, że pierwsze co to musze 10 kg zrzucić do wiosny.
-
1 punktZ okazji zbliżającego się Nowego Roku życzę Wszystkim spełnienia wszystkich marzeń, również tych najbardziej skrytych, o których nie mówicie nikomu. Chcę Wam również życzyć miłości, zadowolenia w życiu prywatnym i zawodowym, a także szczęścia, zdrowia i wszelkiej pomyślności. Szczęśliwego Nowego Roku 2021!
-
1 punkt
-
1 punktJest zima to pewnie śpi w krzakach, jak to niedźwiedź . Albo sprawdza ule w okolicy.
-
1 punkt@BrakLoginu jak dobrze widzę zgłasza się na ochotnika żeby zapewnić napoje wyskokowe Ja mam młodego psiaka to mogę wietrzyć chatę, bo ciągle na zewnątrz wychodzę. Będę na czatach, gdyby czasem auto z niebieskimi światełkami się zbliżało
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktSpełniłbym i to drugie życzenie... i bym rzucił niczym miszcz, ale nie miałem "niczego" pod ręką
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkttutaj mieszka dionizy ze swymi ulubiencami czasem przychodze do nich na herbatke, a czasem szklankami w siebie rzucamy uwierz mi, dolny slask to specyficzne miejsce
-
1 punktTaka chatka dla wszystkich mieszkańców forum. Długo, by opowiadać, lepiej czytać i/lub się udzielać Mój kochany prezes w akcji! Ciekaw jestem na kogo lub na co tym razem szturmuje? Stary niedźwiedź mocno śpi...., ale jak się obudzi to pozamiatane!
-
1 punktDla mnie ten mijający rok był nawet bardzo dobry. Dużo pozytywnych zmian. Jedynie na minus te obostrzenia związane z pandemią, ale jak trzeba to trzeba, więc mało chętnie i nie zawsze się dostosowywałem
-
1 punktŻyczę powodzenia i dużo zdrówka. Zgadzam się to z pewnością najczystszy rok w historii
-
1 punktDla mnie byl okropny jak zawsze u mnie jest z latami przestępnymi Z jednego można powiedzieć z obronną ręką wyszlam lecz moj ukochany ojciec zmarł po cięzkiej chorobie i na dodatek sama się boję że na to będę chorować i jeszcze jednej choroby mi na dodatek brakuje żebym na nią zapadla.. Trzymajcie za mnie kciuki , bo moja chgoroba na ktorą się lecze okolo 18 lat znow powrocila i pewnie mnie bedzie czekać neurochirurgia na Saszerow
-
1 punktTo jest cały proponowany szlak, można pewne etapy pominąć, jest krócej wtedy.Np wyjść rano z Morskiego Oka i do Doliny Pięciu stawów. Zostać w schronisku, albo odpoczac chwilę i nad Doliną Riztoki się zastanowić. Ja najczęściej tak robiłem. Poza tym te średnie czasy to naprawdę są podane dość lajtowo
-
1 punktTwoje zdanie, podyskutowaliśmy w tym temacie i raczej do consensusu nie dojdziemy wiec nie widzę powodu aby kontynuować bo to walenie głową w mur
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktNic nie jest wyjaśnione, a raczej zagmatwane i zaciemnione, bez logiki. A gdzie w biblii zniesiono ten zakaz? Jakoś Pan Jezus ani słówkiem nie wspomniał, iż można robić sobie Jego podobizny i się do nich modlić. Przecież to czyste bałwochwalstwo! Sam był Żydem, i przestrzegał Prawa Mojżeszowego, więc nie czcił obrazów i figur, ani nie nakazywał ich wykonywać. Owszem, Pan Jezus był „obrazem Boga niewidzialnego”, ale w przejawianiu Jego cech duchowych, związanych z samą osobowością Boga, a nie z Jego formą wizerunku, bo przecież Bóg Ojciec nie ma wizerunku! Kolejne przeinaczanie nauk biblijnych pod dyktando kościoła. A w tym takiego znaczącego? Poganie też tak to sobie tłumaczą,... niczym się od nich nie różnicie, więc nadal jesteście poganami. Jest napisane w 2 Tesaloniczan 2:9-11, iż - "Szatan i będzie dokonywał wielu rzeczy niezwykłych i fałszywych cudów, byle by tylko uwieść ludzi, by ulegli jego oszustwom i uwierzyli jego kłamstwu." Nawet sam Jezus powiedział, iż - "Pojawią się bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy, tacy, którzy będą nawet czynić wielkie cuda i znaki, aby wprowadzić w błąd, gdyby to było możliwe, nawet wybranych", oraz "będą twierdzić, iż w imieniu Jezusa dokonują wielu cudów." (E.Mat. 7:22) Zatem skąd przypuszczenie, iż owe cuda przed wizerunkami są czynione za sprawą Bożą? Bo, że okazać się, iż są za sprawą szatana, a wtedy marny Wasz los. Czytałem materiał z obu tychże linków, i dla mnie nie przedstawiają one żadnej wartości. Co mnie może tam zainteresować, skoro owe wywody tam oparte są o waszą pogańską filozofię, gdzie w ogóle nie opieracie się na Piśmie Świętym. Czym to chcesz mi zaimponować? Wyjaśnieniami opartymi o waszą tradycję, podszytej naukami filozofii pogańskiej opartej o pogańskie kulty i wierzenia? Zaciemniasz nauki z Pisma Świętego, twierdząc, iż to "oczywiste fakty"? No daj spokój... A co to ma do tego by je czcić? Owszem, były święte, ale nikt ich nie czcił i się do nich nie modlił. Nie przeinaczaj faktów. Ręce opadają... Twierdzisz, iż Twoje obrazy i figury są święte, a pogańskie już nie? Przecież teraz figury i obrazy inaczej sobie ponazywaliście (po chrześcijańsku), bo owszem, poganie też mieli swoich świętych bogów i swoje święte figury i obrazy, ale przecież Kościół przejął ogrom pogańskich wierzeń nadając im chrześcijańskie nazewnictwo i uczynił je jego świętymi, gdzie proces ten nazywa się synkretyzmem religijnym. Dlatego obecne katolicka wersja chrześcijaństwa, to chrześcijaństwo nominalne, czyli znane tylko z nazwy, a nie z merytorycznej treści nauk Pisma Świętego. Wy udajecie tylko chrześcijan. Prawdziwi chrześcijanie nigdy by jakimkolwiek obrazom i figurom się nie kłaniali, bo to było by u nich nie do pomyślenia. Skoro katolicy nie uważają swoich świętych figur i obrazów za boskie, to po co w ogóle im się kłaniają?
-
1 punktMoże miałeś kiepska przynętę albo miejsce też słabe? Opisują też że ryby biorą w zależności od faz księżyca i są jakieś kalendarze brań ale nie sprawdzałam
-
1 punktMnie chodziło o to, że jeśli jest ciepłokrwistym ssakiem człekokształtnym, to raczej gołą stopą po lodzie i śniegu to mu raczej nie pasuje łazić, bo by go strasznie ziębiło w stopy. Ptaki mogą chodzić po lodzie non-stop, ale nie ssaki.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktNajlepsza wędka to taka na która biorą ryby Trzeba potrafić podejść rybę...ryby biorą na przynętę
-
1 punktJakimś wyjściem jest używanie tylko jednego hasła do wszystkich logowań W moim przypadku jest tak że jak otwieram Nastroika to już jestem zalogowany. No ja przecież mówiłem że do kasy nie przywiązuję większej wagi i jej zwyczajnie nie mam. Uwazam pieniądze jako umowną wartość bez większego znaczenia gdy dochodzi do rozstrzygania prawdziwych wartości takich jak : Miłość, rodzicielstwo, szczęście czy: .....,,szlechetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz aż sie zepsujesz Bo dobre mienie perly kamienie dobre są ale gdy zdrowie wcale.......,,*** Jakimś wyjściem jest też spódniczka ?No tak. To chyba najstarsza opowieść o stworzeniu Adama tyle że w originale nie ma mowy o kosmitach i o złocie a sama pobudka też miała bardziej szlachetne uzasadnienie ale mniejsza o to bo szkoda czasu na rozstrzyganie tak odleglej przeszłości i można w tym czasie przegapić ,,Tu i teraz,,
-
1 punktNo na przykład ?? Witaj Tosiu. Miło Cię widzieć. Drzemałem?? już wczoraj gdy zadzwonił mój telefon?, choć tak naprawdę to on nie dzwoni tylko wydziera się głosem stada kogutów ?????⚡o świcie. Chwyciłem za czerwoną słuchawkę z niklowanymi elementami ale w Ciebie już tam nie było po drugiej stronie natomiast drwiący głosik oznajmił mi -Tosia dzwoniła a ty dupku ??nie zdarzyłeś odebrać...... Tu nastąpiła kawalkada epitetów ?niezbyt sympatycznych i drwiących chichotów. Pomyślałem że muszę szybko oddzwonić. Moja ręka wykonała kilka zgrabnych obrotów korbką telefonu po czym powędrowała do błyszczącej w świetle lampki I wtedy konsternacja: -No tak! Ale przecież ja nie znam numeru Tosinego telefonu ? Więc co? Moze wysłać jakiegoś smska? No tak ale w tym wypadku też potrzebna jest znajomość kolorów i kolejność cieniutkich kabelków no i jak tu cokolwiek napisać na okrągłej drwiącej tarczy z cyferkami mojego telefonu? Teraz siedząc i gapiąc sie przez okno na obabuchane białymi kołdrami chmur góry zastanawiam sie czy to byl tylko sen?? Tu sprawa sie ma tak że zaniedbujesz się i nasz dom ostatnia i niewątpliwie czeka cie za to jakaś straszliwa kara. Muszę porozmawiać z Weroniką i Sany jakby tu przywołać cię do porządku. Jakimś wyjściem będzie pewnie dziesięć lub nawet dwanaście śladów po pasku na pupie. Super Klucz jak zwykle pod wycieraczką choć drzwi u mnie i tak zawsze są otwarte bo dwa lata temu popsuł się zamek i od tamtego czasu zwyczajnie tak jest. Wejścia bronią co prawda dwa spore obronne koty dachowe ale to myślę nie stanowi. Na stole w jadalni zostawię wykaz rat które należy zapłacić jak również rachunki za gaz, wodę energię z ostatniego roku, wezwania na policję, do sądu , komornika i leśniczego. Wszyscy domagają sie jakiś pieniędzy i mam nadzieję ze poradzisz sobie z tym. Co do jeziorka to jakieś 300 metrów od domu jest takie. Nie jest zbyt wielkie no ale jest. Staw właśnie robię ze starej wanny którą wyrzucił Jurek od Matusiaków bo po co mu wanna jak zakręcili mu wodę i teraz nosi z rzeki wiadrami. No i jak znajdziesz czas to spróbuj umyć trochę okna bo nic nie widać nawet czy jest dzi3en czy noc. Tych zabitych folią z workow po nawozach nie myj bo to nie ma sensu One sa biale nieprzezroczyste i tak widoków nie będzie. Cieszę sie że zajmiesz sie moją willą ,,Idylla,,
-
0 punktów
-
0 punktów
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00