Jak to nie ma w biblii , poczytaj 2 Księga Kronik 3, 8 - 16.
1. Przecież tam nie ma nic o czczeniu figur cherubów!!! One stanowią tylko wyobrażenie tego, iż Boga otaczają inne istoty duchowe (Synów Bożych tj, aniołów, cherubów, serafinów) - a sam Bóg ukazuje się w postaci obłoku lub blasku światła (słupa ognia).
2. Miejsce Najświętsze było niedostępne dla zwykłych ludzi a nawet kapłanów, bo tylko arcykapłan mógł raz w roku tam wejść, zatem jak mogli czcić wyobrażenie cherubów skoro ich nie widzieli na co dzień?
To pokazuje, że nie czczono tam żadnych wyobrażeń czegokolwiek w jakimkolwiek kształcie, bo to było by bałwochwalstwo.
Bo tak mówi Księga Wyjścia 20: 4,5a - "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył,..." BT
Zauważ, iż na samym początku napisano, iż - "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko,..." - a przecież na niebie pojawiała się Chwała Boża, która była widoczna w postaci chmury za dnia i blasku światła w nocy. Jak by mogli, to przecież potrafili by stworzyć obrazy chmury czy słupa ognia i czcić te wizerunki jako wyobrażenie Boga - ale tak nigdy nie było!
Po prostu Bóg jest istotą niematerialną, czymś w rodzaju inteligentnej energii o ogromnej mocy - więc jak możesz przelać niewidzialną energię, w materialne wyobrażenie w postaci obrazu czy rzeźby? Przecież to nie możliwe! Dlatego Bóg im tego zabronił, bo to odzwierciedlało prawdę o Bogu i Jego istocie.
No tu to żeś chyba odleciał, bo nie kumam o czym piszesz.
Co ma Matka Jezusa do oddawani czci Bogu w formie obrazu czy rzeźby?
Co ma piernik do wiatraka?
Matka Jezusa była zwykłym człowiekiem, który miał tylko wypełnić zadanie - urodzić Syna Bożego w formie człowieka. Ale nawet i Ona nie mogła być czczona, bowiem zakazuje tego dalsza część II przykazania: - "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego,... co jest na ziemi nisko,..." - a przecież człowiek jako istota materialna chodzi na ziemi nisko, więc także nie wolno czcić wizerunków i podobizn ludzkich. Zatem to co robi większość kościołów, czcząc Marię jako Matkę Boską i ustawiając ją nad Bogiem Ojcem jest czystym bałwochwalstwem.
Moim zdaniem @hogan ma słuszną rację, pisząc iż każdy kto czci obrazy oraz rzeźby jest chory psychiczne, bo przecież wstawione tu przez nią wersety biblijne same wskazują, że Bóg drwi i naśmiewa się z ludzi wierzących w cześć obrazów i rzeźb, nazywając ich wręcz ludźmi głupimi, nierozumnymi, co by dziś użyć nowoczesnego określenia, iż ludzie Ci są upośledzeni umysłowo, przejawiając niepełnosprawność intelektualną. Zresztą sam kler ukuł określenie dla swych wiernych, których przez wieki nazywał parafianami, co znaczyło, iż parafianin to: - człowiek bez ogłady, wykształcenia, zacofany i ograniczony, tępak, pot. potocznie idiota. (za https://pl.glosbe.com/pl/pl/parafianin)
"Wytwórcy bałwanów są w ogóle niczym, ...ich czciciele są ślepi , a oczywista ich niewiedza naraża ich na hańbę ."
"Wszyscy co do jednego są głupi i nierozumni ; niedorzecznością jest cześć oddawana drewnu . Głupi jest każdy człowiek i bez rozumu , na wstyd naraża się każdy złotnik z powodu bałwana , gdyż złudą są i bez życia jego odlane bożki .
Są nicością , dziełem wartym śmiechu"
"Nierozumni są ci , którzy noszą swojego bałwana z drewna i modlą się do boga , który nie może wybawić"
"Mienili się mądrymi , a stali się głupi .
I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka"