Krotko, wytrzymałam 2 tygodnie, gdybym musiała dalej to ciągnąć, myślę że dałabym radę góra miesiąc, ale wierzę, że są ludzie bez wyjścia, albo nawet z wyjsciem, którzy funkcjonują tak nawet latami. Jestem pewna, że odbije im się to na zdrowiu. Nie zawsze warto. Życie i zdrowie ma się jedno. Ja je bardzo szanuję, bo świat i życie mimo niedogodności są fascynujące.
Młodość ma swoje prawa? Czy nie?