Mogłabym, co więcej, nawet często-gęsto piszę dość poprawną polszczyzną, z uwzględnieniem reguł ortografii, interpunkcji, składni. Problemem, of course dla części czytających moje wypowiedzi, mogą być słówka wtrącone, na ogół autorskie (choć niektóre odziedziczyłam po tatce), tzw. wygi-basy, po-krętki słowne, bywają tyż wtrącenia gwarowe, archaizmy, czasem zgrzewki słowne typu: nie-da-siem, troszku 'zgwarowane' czasowniki codziennego użytku i pożytku, np. 'potrzebowam'. ?
Dla mnię (celowe 'ę') jest to sempatyczna forma komunikacji, dla Ciebie, Hogan, najwyraźniej nie.
Oki, przyjęłam do wiadomości. Drugie oki, że już nie przypominam Tobie tej inszej Almy. ?
Na Nastroiku jest nas więcej, 'takich' piszących inaczej, ot jeszcze nie trafiłaś na wysyp formy Billa, Janielicy, Rawika. ?