Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 27.07.2020 we wszystkich miejscach

  1. 1 punkt
    Jacenty

    LED

    Według naukowców badających wpływ oświetlenia LED na zdrowie i samopoczucie człowieka istnieją trzy możliwe zagrożenia płynące z zastosowania tego rodzaju rozwiązań.Jednym ze wspomnianych czynników negatywnie oddziałujących na ludzki organizm jest migotanie, które bywa wyraźne, lub prawie niewidoczne. Może powodować ból i uczucie zmęczenia oczu, zawroty i bóle głowy, a także kłopoty z koncentracją i nadwrażliwość nerwową. Naukowcy z Universidad Complutense w Madrycie przeprowadzili badania, które dowiodły, że światło LED może uszkadzać wzrok. Do podobnych wniosków doszli specjaliści ASES – Francuskiej Narodowej Agencji do Spraw Bezpieczeństwa Sanitarnego Produktów Pokarmowych, Środowiska oraz Pracy. Tematem szkodliwości światła LED zainteresowali się także naukowcy Department of Population Health and Disease Prevention UCI.Głównym „zagrożeniem” dla naszych oczu przy korzystaniu z urządzeń elektronicznych są ekrany z podświetleniem LED. Znajdują zastosowanie nie tylko w smartfonach, tabletach czy laptopach, ale także w przestrzeni miejskiej jako elektroniczne reklamy, przy stoiskach samoobsługowych kas w marketach czy w naszym domowych oświetleniu. Ta technologia emituje przede wszystkim światło niebieskie, które wpływa destruktywnie na nasz wzrok, a dokładnie na naszą siatkówkę. W dużym skrócie – energia niesiona przez niebieską składową światła ledowego niszczy nabłonek barwnikowy siatkówki oraz fotoreceptory w naszej siatkówce odpowiedzialne za widzenie. Stopień degradacji jest uzależniony od nasilenia tego światła, czyli ilości energii jaką ze sobą niesie, oraz czasu ekspozycji. Ponadto, niebieskie światło może rozregulować nasz zegar biologiczny.Profilaktyka i umiar zdecydowanie wpłyną na stan naszego wzroku, jednak nie unikniemy całkowicie korzystania z podświetlanych urządzeń elektronicznych. Dodatkową ochroną będą spersonalizowane okulary z odpowiednimi powłokami filtrującymi, pomocnymi w korzystaniu z gadżetów. Nawet jeśli nie posiadamy wady wzroku, możemy skorzystać z takich okularów, tyle że ze szkłami bez mocy korekcyjnej, tzw. „zerówkami”. Zdecydowanie pomocna będzie powłoka antyrefleksyjna z dodatkowym filtrem ograniczającym dopływ szkodliwego światła niebieskiego do oka, jednak nie zaburzająca prawidłowego widzenia i postrzegania barw. Taka powłoka charakteryzuje się poblaskiem niebiesko-fioletowym. W marcu 2018 roku Sally Davies, naczelna lekarz Wielkiej Brytanii, ostrzegała przed używaniem urządzeń emitujących błękitne światło. W kolejnym miesiącu naukowcy z Instytutu Zdrowia Globalnego w Barcelonie znaleźli powiązanie zwiększonego ryzyka raka piersi i prostaty z wystawieniem człowieka na działanie takiego światła w nocy. To, co wiemy na pewno, to fakt, że urządzenia emitujące takie światło są znacznie wydajniejsze niż tradycyjne żarówki. Do tego w ostatnich dekadach znacznie wzrosła popularność urządzeń z podświetlonymi monitorami, których używamy do ostatnich chwil świadomości przed snem. Wpływ niebieskiego światła dotyczy szczególnie oczu. Na tyle agresywnie na nie oddziałuje, że zaburzeniu ulegają procesy metaboliczne, które zachodzą w siatkówce. Efektem tego jest powstawanie znacznie większej ilości wolnych rodników niż organizm jest w stanie wyeliminować. Te natomiast uszkadzają komórki receptorowe, prowadząc do ich obumierania. To natomiast w konsekwencji wiąże się z uszkodzeniem wzroku. Proces ten jest stopniowy, dlatego tak trudno go dostrzec. Pierwszym z jego objawów są pojawiające się mroczki, które stopniowo zwiększają się, a ostatecznie zupełnie uniemożliwiają widzenie z bliska. Podczas pracy z urządzeniami cyfrowymi wiele osób skarży się na zmęczenie wzroku, nieostre widzenie czy nawet bóle głowy. Innymi efektami nadmiernej ekspozycji z niebieskie światło są uczucie suchości, pieczenia oczu i ich łzawienie. -To z netu różne kawałki skleciłem ?
  2. 1 punkt
    Na pewno wieloletnia. Kolejne 30 lat minie.
  3. 1 punkt
    Niestety walczy się tutaj poniekąd z fanatyzmem mieszanym. Omamienie religijne i polityczne zakrapiane przekupstwem. Trudna będzie to edukacja. Raczej więcej wschodu i to zdecydowanie, ale należy pamiętać, że przepraszam za kolokwializm, ale prości ludzie i fanatyczni religijnie po tej drugiej stronie też są. Stąd też bojkotowanie, by nie kupować produktów polskich, o co tak prosi rząd. Ludzie na wsi zarówno na wspomnianym przez Ciebie Śląsku, jak i w Wielkopolsce również głosowali na PiS. Co prawda nie wszyscy, ale wzburzeni na to nie patrzą. Województwa są podzielone, podobnie jak wspomniany przeze mnie Rzeszów czy Lublin. Może niekoniecznie na pół, ale jednak.
  4. 1 punkt
    Czytałam już propozycje, by ustanowić granicę przez środek i zostawić stolicę dla części nazwijmy to zachodniej Polski w Warszawie, a dla wschodniej to sama nie wiem, gdzie ta stolica miałaby być. W Lublinie i Rzeszowie wyborcy podzielili się prawie równo. Tam, gdzie w większości mieszkają młodzi głosowano na p. Trzaskowskiego. Z tą tylko różnicą, że w Lublinie właśnie wygrał w/w, a w Rzeszowie minimalnie obecnie urzędujący prezydent. Niektórzy poszli dalej i chcą, by województwa wschodnie plus np. świętokrzyskie wcielić do Ukrainy. By było tego mało ludzie sprawdzają skąd są np. ziemniaki. Jak ze wschodu, to nie kupują ?
  5. 1 punkt
    Przetracenie wewnętrzne można uleczyć, wszystko jest w twoich rękach, przetracenia fizycznego nie można przynajmniej nie zawsze - stąd może ta różnica, że ludzie współczują przede wszystkim tym którzy choćby chcieli to głowa miru noe przebiją. W relacjach można niektórych urazić czymkolwiek, a tylko dlatego, że mają ze sobą problem, odbierają coś za bardzo, bo mają traumy, uprzedzenia, powichrowane psychiki, bo liczą tylko na głaskanie, bo mają kompleksy, albo źle interpretują to, co autor miał na myśli itpitd. Gdyby tak patrzeć to człowiek musiałby zaprzestać komunikacji że strachu że kogoś czymś urazi albo musiałby być wiecznie sztucznie miłym i nie mieć własnego zdania, własnych przemyśleń, własnych wizji. Zatem tak naprawdę jesli wiecznie mnie coś dotyka, tzn że to ja mam ze sobą problem i powinnam jakoś temu zaradzić. Podkreślam - wiecznie. Robienie z siebie ofiary, czyli bycie wiecznie w roli leżącego i mówienie że ktoś kopie, to też problem. To że kiedyś było się ofiarą, czy się upadło pod ciężarem życia nie oznacza że w tej roli powinniśmy zostać na zawsze. Życie płynie i trzeba się podnieść, trzeba wyjść z roli ofiary. PS. Zmiany zaczyna się od siebie, bo świata nie zmienisz ale siebie I odbiór tego świata - można.
  6. 1 punkt
    Do jednych można stosować zasadę "leżącego się nie kopie", a do innych nie? W niektórych przypadkach widać, że ktoś jest połamany - tak dosłownie, a przetrącenia wewnętrznego nie musi być widać. Społeczeństwo nie jest aż tak tolerancyjne i samo wysłanie człowieka, wstydzącego się rozebrać na plaży, do terapeuty może nie wystarczyć. Nawet jeśli jakiś defekt - nie jego winą, są spore niedostatki w edukacji społecznej. Radziłabym więc może autorowi poszukać kąpieliska np. hotelowego o wyższym standardzie, gdzie jest większe prawdopodobieństwo spotkania ludzi na poziomie, albo - gruby pancerz nałożyć i sięgnąć po odzywki typu spie... Niektórzy nie mają większych problemów z takim wysławianiem się w miejscach publicznych. Faktycznie dla kobiet dobre jest tankini ze spódniczką. Podobno też kamuflaż kosmetyczny wodoodporny jest w sprzedaży.
  7. 1 punkt
    No i wyszedł niespodziewany coming out Ja może bym był chętny, ale zależy kiedy (gdzie to już nieco mniej ważne)
  8. 1 punkt
    Nie mam nigdy problemu z przyznaniem się do błędów, no może czasem, nad intencjami się nie zastanawiałam, a może nawet są ważniejsze. Dzięki
  9. 1 punkt
    Nikolina Petolas
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...