Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08.07.2020 we wszystkich miejscach

  1. 1 punkt
  2. 1 punkt
    Jak księżniczka to moze maslgorzata? Przestała byc siostra królowej?
  3. 1 punkt
  4. 1 punkt
    Tak samo myślę a jego muzyka mnie wycisza i uspokaja
  5. 1 punkt
    No przeżył. Kiedyś nawet się tak nie podniecałam jego muzyką, może nie potrzebowałam wyciszenia, a może nie rozumiałam, że jest to w życiu potrzebne. Teraz jakoś bardziej doceniam jego twórczość.
  6. 1 punkt
    Ja uwielbialam wszystkie jego utwory... Ale takie jest życie ... szkoda mi jest bardzo jego ale swoje lata już przeżył
  7. 1 punkt
    Lepiej zostać czarownicą niźli być fałszywą zakonnicą
  8. 1 punkt
    Przyjrzyj się uważnie i zobacz, jak prawie każdy moment swojego życia poświęcasz na zjednywanie sobie ludzi, na schlebianie im... Żyjesz według ich norm, zgodnie z ich standardami, szukasz ich towarzystwa, pragniesz ich miłości, boisz się by Cię nie wyśmiali, tęsknisz za ich poklaskiem, potulnie poddajesz się narzuconym wyrzutom sumienia; przeraża Cię myśl postępowania wbrew modzie czy to w sposobie ubierania, mówienia, czy nawet myślenia. ~A. de Mello – Wezwanie do miłości
  9. 1 punkt
    Wszystkiego dobrego, Zuziu. A to kwiatki dla Ciebie (niebieskie ;))
  10. 1 punkt
    @kawaixanax jeszcze raz - jeśli chcesz kogoś nauczyć pływać, musisz pokazać mu technikę, a nie przekonywać, ze skoro Ty się nie boisz głębokiej wody, to inni tez nie powinni. powiem Co, co mnie jednak bardziej uderzyło. Piszesz o tym wszystkim ładnie i tu nie mam wątpliwości. Ja chciałam przenieść to na grunt życiowy i okazało się, ze dla Ciebie jest grząski. Dlatego, wciąż dla mnie jest to gorące powietrze. jednak... traci mi fałszem, a wiesz dlaczego? Tyle się napisałeś o szukaniu tych drobnych rzeczy, co co cieszą, a jeden post @WtomiGraj sprawił, ze zamiast tam skoncentrować się na dobrych, czy pozytywnych treściach, spojrzałes przez te lornete o której pisał @Tako rzeczka Brahmaputra. Dodając również niekoniecznie pozytywny komentarz i zarzucając ignorancję. I to jest takim gwoździem do trumny... ludzie, którzy potrafią cieszyć się z małych rzeczy i gromadzą wokół siebie pozytywna energię, w taki sam sposób reagują na innych. Wiec... wybacz. M niech Ci się wydaje, ze moczyłam nogi w brodziku, a wymądrzam się o pływaniu w oceanie. ?
  11. 1 punkt
    To sa powody że ja też nie lubię pisać z telefonu a nie zawsze mam okazję czy bardziej czas siedzieć przy komputerze. Nie powiem że piszę całkowicie poprawnie bo czasem robię błędy jak każdy a najczęściej są to u mnie byki interpunkcyjne. Te błędy to skutek tego mojego pisania ,,białych tekstów,, bez wielkich liter ( chyba że nadaje sie słowom szczególne znaczenie) no i pozostawiając znaki interpunkcyjne czytającemu. No i robię błędy stylistyczne a to przez to zmianę juz istniejącego zapisu, poprawki, inną kolejność itd. Potem nie czytam tylko wysyłam i dopiero gdy czytam już gotowe to czasem mam wyrzuty. No ale jakoś trzeba z tym żyć.
  12. 1 punkt
    Dziś miałem taki trochę leniwy dzień. Temperatura moich emocji znacznie spadła i wróciła do jakiegoś stanu normalności z ekstremum które groziło moim odejściem od stołu na którym życie rozdaje karty. Jednak ja jestem gupi. Nie głupi bo to jest zupełnie co inngo tylko gupi. Poszukałem wieczorkiem jakis szmatek i wydobyłem z zakamarków garderoby maszynę do szycie Nie skończyłem ale może już jutro po powrocie z Wrocławia skończę. Będą to dekoracje do moich okien na parterze od strony ulicy. Ludzie którzy tamtędy chodzę przyzwyczaili się do dekoracji koło mojego domu i pomimo tego ze w tym roku ze względu na wyjazd dekoracja będzie raczej skromna to tak czy owak niech jakaś będzie.
  13. 1 punkt
    No a może sowa? Albo kociak? Ewentualnie szczęśliwe jamniki. Podkowy są nogami Albo takie psiaczulki? Mam dość spory asortyment i czasem wystarczy kilka chwil by powstało coś nowego
  14. 1 punkt
    Kilka dni temu wpadł do mnie jeden znajomy. Powiedział że jego zięciu ma właśnie 40 urodziny i potrzebuje jakiś mnie banalny prezent dla niego. Zaproponował by była to miniatura Yarisa bo takim on jeździ w swojej szkole jazdy ucząc przyszłych kierowców. Nie zrobiłem tego Yarisa tylko poszedłem w swoją stronę i wyszło tak. Dość leciwy pojazd na niby uliczce i znak drogowy który oznajmia że obowiązuje już 40 Na dole zarośla z serduszek. Podobało sie szczególnie żonie mojego znajomego Jemu mniej bo musiał sięgnąć do portmonetki A to jest pudełko które zrobiłem na prezenty dla moich bliskich i znajomych w Monachium. Posklejane są z autentycznie starych desek Potem trochę przetarte biała farbą. Dorzuciłem jakieś proste okucia. Teraz do środka małe buteleczki z domową nalewką stojaczek z domowego wypieku bombką, słoiczek z grzybkami w occie kilka suszonych mały cyprysik w doniczce ubrany na świątecznie i coś tam jeszcze o czym sam jeszcze nie wiem A to jest żaba. Jedna z moich kobietek które współpracują ze mną wymyśliła sobie że dla swojej przyjaciółki zamówi u mnie żabę z parasolką. Początkowo nie chciałem tego robić ale ostatecznie.... Teraz robię dla niej wiszące kwietniki w kształcie klatek na ptaki oczywiście z moimi kamiennymi ptaszyskami w środku A to coś zrobione z nudów i chwili czasu. Ta miska szklana to są drzwi od pralki automatycznej która popsuła sie w mieszkaniu mojej córki. Reszta to jakieś kawałki rurek plątające sie po pracowni jakieś pręty. W misce jest biały piasek i możliwość ustawienia dowolnej kombinacji świec które bardzo lubię o tej porze roku Możliwa jest też jakaś dowolna dekoracja z rzeczy które nie płoną. No i to na tyle.
  15. 1 punkt
    To była pierwsza udana próba wklejenia fotografii przez tępaka takiego jak ja. Ale dzięki pomocy Jacka udało się
  16. 1 punkt
    Mrówki. Nie wiem czemu ale mrowiska sa moim ulubionym tematem. Początkowo starałem sie nadać im jak najbardziej zbliżony do naturalnego wygląd. Przeglądałem grafiki itd ale po kilku tysiącach sztuk ( taka ilość przystoi mrowiskowym stworkom) Zacząłem im nadawać trochę cechy ludzkie. Pojawiły sie więc rodziny czyli mama tata i dzieciaczki Ojciec chodził w kapeluszu lub czapce a mama miała jakąś fryzurkę. Potem pojawiło się piwko z kolegami mrówczymi fajka a rękach kobiet telefony torebki itd. Bardzo to wszystko podobało się moim odbiorcom więc pobrałem dalej Nadaję im teraz uczucia. A niech tam. Niech sie kłócą całują kochają. Takie cechy nadaję też innym moim pracom i zwierzętom i robakom. Nie wiem czemu ale jednym z wytwarzanych w większych ilościach są też pająki. Różne wielkości i stopień agresji. Ale ja najbardziej lubię ptaki. To może dlatego ze zawsze marzyłem o lataniu na własnych skrzydłach. Niedawno zrozumiałem że to nie są marzenia tylko metafora rzeczywistości. Bo...... ja mam skrzydła Czasem ktoś mi je łamie, wyrywa błyszczące w słońcu pióra. upina kolejny balast bym nie poleciał a ja? Wspinam sie cichutko nocami na tęczę i odlatuję bo zrozumiałem że taki skok z tęczy nie koniecznie oznacza upadek..... Moje skrzydła to moja poezja i poezja innych tak jak ja nawiedzonych. Pokażę Wam kiedyś moje inne bardziej ambitne prace Dobrego wieczorka Kochani Dziękuję za wysłuchanie czy raczej wyczytanie i mam nadzieją że wszystkie monitory to wytrzymały
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...