No i po głosowaniu. Ja do końca nie miałem 100% kandydata i wybrałem pomiędzy Hołownią i Kamyszem. Zagłosowałem na tego pierwszego.
Teraz jestem ciekaw jak te głosy się rozłożą. Decydujące będą chyba głosy Bosaka. Nie jestem pewien, ale nie wydaje mi się, by on się układał z innymi i w ten sposób dał jednemu z kandydatów oficjalne poparcie.
Tak się wczoraj zastanawiałem, że zmiana kandydata KO jest raczej PiS na rękę. Lepiej walczyć ze starym wrogiem, bo nie wiadomo na, co, by było stać i jakby się rozłożyły głosy, gdyby II tura, by była z innym kandydatem.
Janiołku nie nerwuj się Jakoś ostatnio napięte politycznie towarzystwo. Jeden na mnie krzyczy, że popieram Bosaka, druga, że nie chce na niego głosować
Zagłosowałem na Hołownię jako antysystemowca (czy taki jest to się z czasem okaże).