Lewica obecnych czasów też ani myśli dać ludziom spokoju. Zamiast oglądać kampanie wyborczą wolę czytać programy wyborcze (tak, wiem, w nich politycy też kłamią, ale przynajmniej można przeczytać co obiecują w całości). To po kolei program Lewicy:
1. Dofinansujemy wymianę dwóch milionów domowych pieców węglowych na nowoczesne, bezemisyjne instalacje grzewcze w ciągu 15 lat.
Czytaj: Przez 15 lat będziemy Ci mówić czym masz palić, za Twoje pieniądze. No, jak jesteś biedny, to za pieniądze bogatszego sąsiada. Któremu odbierzemy je nowym podatkiem. A potem damy swoim kolegom (zatrudni się ludzi w urzędach do oceny, czyś jest dość biedny), a część Tobie.
2. Powołamy Agencję Ochrony Przyrody odpowiedzialną za kontrolę podmiotów zatruwających środowisko.
Czytaj w warunkach polskich: prąd w górę. Węgiel w górę. Drewno w górę. Gaz stop. Ropa stop. Benzyna po 7 zł. Ale kasa na piece będzie.
3. Utworzymy urząd Rzecznika Praw Zwierząt, który będzie dbać o dobrostan zwierząt domowych, hodowlanych i dzikich.
Czytaj: Pierwszy rozsądny punkt programu, dać już nobla? No ale przecież i tak za Twoje.
4. Odpartyjnienie spółek Skarbu Państwa. Kandydaci i kandydatki do zarządów będą przechodzić kurs i zdawać egzamin przed komisją wolną od polityków.
Czytaj: przed naszą komisją. Bo Lewica ma najsilniejsze umocowanie w organizacjach "społecznych" wolnych od czynnych polityków. Reszta band woli biznes.
5. Zaufanie do policji.
Czytaj: milicji. To już mamy.
6. Koniec z karą za chorowanie. Wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy ze względu na zwolnienie lekarskie i zasiłek chorobowy będą wynosić 100% płacy zasadniczej wraz z premiami i dodatkami.
Czytaj: i razem z nim dostaniesz wypowiedzenie. Pracodawca to pracodawca, a nie sponsor.
7. Godna płaca minimalna. Proponujemy przejrzystą, 10-letniąstrategię ustalenia płacy minimalnej, konsultowaną z przed-siębiorcami i pracownikami. W przyszłym roku wyniesie ona 2700 złotych brutto. W 2030 roku osiągnie ona poziom 60% średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw
Czytaj :a to już mamy, skutkuje niekontrolowaną inflacją. Spoko. Niech dadzą miliony, to już było.
8. Godne wynagrodzenia w sektorze publicznym. Nikt w sektorze publicznym nie będzie zarabiać mniej niż 3500 zł brutto.
Czytaj: ale nasi koledzy zatrudnieni na posadkach nawet i sprzątaczki i tak dostaną o tysiaka więcej niż Ty, robolu!
9. Leki po 5 złotych. Każdy lek na receptę będzie kosztowałnie więcej niż 5 złotych.
Czytaj: A składka na NFZ wzrośnie o 400%
10. W ciągu 4 lat zagwarantujemy, że kolejka do lekarza specja-listy nie będzie dłuższa niż 30 dni. Zwiększymy publiczne finansowanie w opiece zdrowotnej do 6,8% PKB do 2022 roku i do 7,2% PKB do 2024 roku.
Jak wyżej... Dalej o zdrowiu podobnie. Może wyjść 500%.
11. Nowy sposób nauczania. Szkoła będzie odpowiadaćna wyzwania współczesności. Ma uczyćwspółpracy, a nie rywalizacji.
Czytaj: ale żebyście się nie buntowali że wszelkie daniny idą skrajnie w górę, to będziemy tresować młodzież, żeby nie próbowała się bogacić. No wszyscy równo, każdy g.....
12. Tanie mieszkania na raty. Założymy publiczne przedsiębiorstwo, które w latach 2021-2031 zapewni milion mieszkań na terenach należących do Skarbu Państwa. Koszt najmu nie będzie przekraczał 20 zł za m2.
Czytaj: za wyższe podatki od nieruchomości od tych, którzy byli tak durni i uczciwie sobie kupili na wolnym rynku.
Dalej to już czysty Karol Marks. Koło spokoju to ten ich program nawet nie leżał. Mnie politycy zapewnią spokój jak się wreszcie ode mnie odpiórkują. Opodatkują mnie kwotowo, X PLN, jak każdego innego, a nie % od dochodu a potem czyś uczciwy czy nie to i tak w d*** mając Twoje prawa i wolność wleziemy Ci do domu i będziemy robić kontrolę. Przez miesiąc. I przestaną się interesować moim życiem, tym ile zarabiam, na co wydaję, czy mi nic nie brakuje, czy dobrze czy źle mieszkam, włazić z buciorami wszędzie. Won.