Nie dopisałaś...odważna, ja nomen omen...nie rzucam tylko mięsem, bo oszczędna z natury jestem. Nie, tchórzostwo nie jest moją cechą...zawsze mówię prawdę, swoją prawdę, a właściwie taką jak jest mi znana i nie cykoruję. Ataki mi nie przeszkadzają, ale jak ktoś pisze totalne głupoty i stale trzba prostować, to odpuszczam i jest po rozmowie.
Spoko, więcej takich jest jak TY.
A tak na marginesie toś 14 - a córka Baby Jagi czy bliższą masz numerację...13 zarezerwowana, bo to ja.
Tak panuje raj, ale jak raj to musi być i piekło, a reszta też prawdziwa pomijając "NIE".
A naprawdę poważnie pytam; Co masz na myśli pisząc "Potrafią konstruktywnie i grzecznie przekonać do siebie innych udzielających się w dyskusji."?
Pytam, bo nie bardzo rozumiem po co takie zabiegi, dla mnie dyskusja to nie przekonanie się do mnie, ani do moich wypowiedzi, ale wymiana wiedzy lub żartów...zabawa słowem i łapaniem się za słówka.
Dlatego jak kogoś zaboli moja głupawka to sorry z góry.
No tak, ale jakby z tym peselem w erem pobyć, to system byłby zbyteczny.
Nie bajaj się...burza potrzebna, bo w trakcie pada deszcz, a on bardziej niż potrzebny.
Ależ bądź odważny i pisz o co biega...polityka, Kościól?
Pisz pogadamy.
Wiesz, ja mam na uwadze, że wolności nie ma, ani wolnej woli (jak oto chodzi) to tylko i wyłącznie istnieje w naszych myślach. Wolny wybór dokonujemy z grupy czegoś tam, uznając, że to najlepsze co możemy zrobić lub że to dla mnie jako mnie jest najlepszym rozwiązaniem.
Zatrzymał się czas i data.
Nie mam odwagi o cokolwieen laptek ma tyle wadk prosić, bo t......to przykład jak czasmi kursor ucieka, a teraz prawidłowo to zdanie.
Nie mam odwagi o cokolwiek prosić, bo ten laptek ma tyle wad, że tylko do kasacji się nadaje.