Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 19.04.2020 we wszystkich miejscach

  1. 2 punkty
    a tak było rano za oknem Rankiem obudził mnie glośny i zdecydowany krzyk za oknem. Wyrwany z sennych marzeń początkowo nie mogłem jednoznacznie stwierdzić co tak zakłóca ciszę poranka. Zerwałem się i już miałem podejść do okna by określić co to za poranny intruz ale jednak postanowiłem pójść do łazienki przemyć jedyne czynne oko dla lepszego widzenia. Po drodze chwyciłem aparat by udokumentować zapisując obraz tego potwornego złoczyńcy no i proszę Mam go. Nie wiem co to za ptasior usiadł na zaczynającej kwitnąć czereśni ale podejrzewa że jest to Wielki Orzeł Żołtodzioby Nie wiem co zrobić bo bojam sie wyjść z domu. Dobrze Tosiu. Napisz mi tylko co potrzebujesz i nie widzę problemu No i czemu ta smutna minka? Dziś w kuchni w tej szafce kolo kuchenki znalazłem zapomnianą puszkę z kawą Tą o smaku czekolady. Myślałem że ona sie już dawno skończyła a tu BUM Jest. napijemy sie Na dłoni tez. I na plecach, nogach ramionach i wszystkich innych możliwych miejscach. Tak do końca nie wiem czy to dobrze czy źle bo nikt mi o tym nic nie mówi. Ty też nie powiedziałaś. Tak czy owak istotą jest to że każdy może poszukać na mnie jakieś serducho i zwyczajnie przytulkać się do niego a jak bardzo ktoś chce to mogę wziąć nożyczki i wyciąć by podarować. Te wszystkie moje serduszka pączkują jak dobre drożdże z jednego macierzystego które ukryte jest w klatce z żeber a należy do jednej najważniejszej istoty na świecie Pozostałe to pochodne na zasadzie płomienia świecy od której można zapalić tysiące innych świec a ona ciągle tak samo migocze ciepłem i tkliwością. Dla mnie te serca i pacyfka są bardzo istotnymi deklaracjami które staram się popierać postępowaniem codziennym. Miłej niedzieli.
  2. 1 punkt
    Były podziękowania, oklaski dla służby zdrowia, a teraz hejt, odmowa przyjmowania dzieci lekarzy do przedszkola (niby wysoki stopień ryzyka) i straszenie sądem. Ciekawe, czy jak taki delikwent zachoruje, będzie miał odwagę wypowiedzieć negatywne słowa w stronę personelu medycznego? Całe szczęście, że są to pojedyncze sytuacje, a pomoc dla personelu medycznego płynie ze wszystkich stron. Nie wiem, czy wystarczająco ze strony rządu, ale to już zagadnienie na inny temat. Aczkolwiek armaty skierowane w służbę zdrowia w tym paskudnym czasie i zainicjowanie działań prokuratury, to moim skromnym zdaniem przegięcie.
  3. 1 punkt
    Jeżeli uraziłem to przepraszam. Nie znamy się na tyle abym mógł bardziej obiektywnie coś doradzić, dla tego było to z mojej strony nieudolne i pewnie na wyrost. Nikt rozsądny używający mózgu nie uwierzy, że elity USA do tego stopnia polubiły pizze, że są w stanie ją wypożyczać aby sobie pooglądać przez powiedzmy godzinkę. Lub że Obama kupił za 65 tys$ 4 tys pizz na jeden wieczór bo jego goście byli głodni. http://przeczywistosc.pl/pizzagate/
  4. 1 punkt
  5. 1 punkt
    Dobrze wiedzieć. W razie śmierci, wpadnę tam....
  6. 1 punkt
    Siostry mojego ojca zaliczyły takie wpadki i to jeszcze w latach 70-ych. Ani wieś ich nie zlinczowała, ani nie zostały starymi pannami.
  7. 1 punkt
    Specjalnie dla Ciebie Weroniko zrobilem taką poranną fotkę tego koła ratunkowego tylko że trochę trudno to się robi zwykłym aparatem gdy nie można zajrzeć w okienko. Cieszę się ze pójdziemy z Hau nad rzekę gdzie o tej porze roku tyle tchnień wiosny. No ja wiem? Jeśli odbędzie się to w pięknym miejscu np gdzieś w Alpach w słoneczny dzień a potem w jakimś miłym pensjonacie kolacja z dancingiem i jajecznica na śniadanie.... Czemu nie. Żartuję Oczywiście Basiuniu. Wiecie co? Teraz już na pewno będzie wiosna. Zaskoczeni? Nie! nie ma pomyłki. Ta najstarsza czeresnia w naszym sadzie dziś w nocy rozkwitła. Nie wiem skąd ale ona zawsze tzn co roku tak jakby wyczuwa pogodę i w pełni zakwita tylko w chwili gdy jej kwiatom nie zagraża niebezpieczeństwo mrozu. Czasem a nawet często już po kwitnięciu jeszcze przytrafiaj sie mroziki poranne ale one już wtedy nie są szkodliwe dla niej bo tym najwrażliwszym momentem jest rozkwitanie delikatności kwiatu. To trochę tak jak z ludźmi. Ten taki najbardziej delikatny i nerwowy okres to rozkwitanie i dojrzewanie do życia. Wtedy młodzi ludzie krzyczą swoimi wizjami życia a ich serca targają emocje związane z dowodem osobistym za pazuchą, pierwsze wielkie miłosne uniesienia i smak sexu. Wtedy tak łatwo coś zepsuć. Nie chcąco sprawić by odleciały z gniazda w kierunku nieznanym a w swym szaleńczym ,,wolnością,, locie trafily na coś co im zniszczy ,,jutro,, albo uszkodzi przyszłość na tyle że już zawsze pozostaną do lizania blizny. Czy ktoś widział Tośkę? Nie wiem gdzie się schowała ze swoim fochem nie dając szans na jakieś niewinne gili gili. Jak sie wkurzę to wezmę samochód i podjadę do tej Legnicy i coś zrobię.
  8. 1 punkt
    Dziś chyba środa. Nie wiem juz bo przez te kwarantanny, świeta i inne okoliczności zaczyna mi sie wszystko pieprzyć. Wczoraj była zima powielkanocna a dziś niebo obudziło się błękitem a temperatura jest wyższa o jakieś dziesięć stopni. Noże juz choć częściowo zniosą te zakazy bo chce mi sie pójść gdzieś nad jeziorko z Weroniką i jej Hau. Ciekawe czy na zalewowym kwitną w tym roku zawilce i te zólte male kwiatuszki o liściach trochę podobnych do przetacznika. Pamiętam jak Zuzia kiedyś krzyczała na Jacka jak ten je zrywał i chciał robić z nich sobie wianek mówiąc coś o swoim dziewictwie i staropanieństwie ale nie wiem o co wtedy tam chodziło. Piękny jest wiosenny poranek na takich zadupiach i nawet rośliny które za kilka tygodni staną sie chaszczami teraz urzekają swoją bezbronną dziecinną zielenią. Pomiędzy tym wszystkim pracowicie uwija się każdego dnia setki owadów od sporych czarnych mrówek, jakiś skorków aż do sporych rozmiarów żuka gnojarza pracowicie turlającego zajęcze kulki do swoich gniazd. Czasem w miejscach porośniętych starymi drzewami można natknąć sie też i na inne owady których w tym terenie niewątpliwym królem jest Jelonek o porożu często przekraczającym i wielkościa i wagą niego samego. W takich chwilach zawsze przypomina mi się piosenka z wrocławskiej Elity by ,, do serca przytul psa, weź na kolana kota. Weź lupę popatrz pchła daj spokój pchła to też istota,, Dziś muszę jechać do miasta ubezpieczyć moje autko bo kończy sie OC Miałem to zrobić wczoraj ale jakos mi się nie chciało. Potem w przyszłym tygodniu przeglad i będzie mozna planować pijaństwo z bilem gdzieś tam w borach. Dobrego dnia.
  9. 1 punkt
    Wierzyć, to sobie mogą. Tylko, czy będą mogli głosować? Niektórzy pracują za granicą, ale adres zameldowania mają w Polsce. Zresztą nawet pracując w Polsce też wielu ma podobny problem. I co? Nie odeśle koperty i kara? Pytam za co? Nigdy nie karano ludzi za to, że nie szli głosować? To jest dobrowolność. Ponadto jak się ma wrzucanie do koperty moich danych do niejawności? Pomijam już powszechność i demokratyczność. O RODO nie wspomnę. Kiedy trzeba było pokazać listy, to RODO było jako zasłona dymna. Gdy mówimy o wyborach, to RODO nie istnieje. A i tak wszyscy wiedzą, że nie jest ważne, kto głosuje, ale kto te głosy liczy. W tej sytuacji wynik jest już przesądzony. Po co ta szopka? Wystarczy wynik już podać i po sprawie. Wtedy będzie czas na zajęcie się tym, co najważniejsze, czyli epidemią z całym jej obszarem działań....
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...