Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 26.03.2020 we wszystkich miejscach

  1. 1 punkt
    Dziękuję Miło że w razie co mogę na Ciebie liczyć ?
  2. 1 punkt
  3. 1 punkt
  4. 1 punkt
    Ja natomiast mieszkam w takiej okolicy, ten las ode mnie jest 500 m. To natomiast jest to sama fotografia , bardziej widac jak jest moja dzielnica Zabrza zalesiona
  5. 1 punkt
    Myslalam ze rada to bedzie znaczyło ze cos mu poradzisz
  6. 1 punkt
    No? Sprzedawczyni u piekarza w mini A kosz z bułeczkami na podłodze A Ty widziałeś zapewne tego demona.
  7. 1 punkt
    Te zdjęcia to specjalnie dla Tośki zrobiłem. Pod wieczór włożyłem kaloszki I przeszedłem przez potoczek z aparatem fotograficznym i tak pierwsze zdjęcie to masyw Śnieżki z widocznym po lewej kotłem Łomniczki w którym to miejscu znajduje się symboliczny cmentarz polskich ofiar gór. Po prawej widać wypłaszczenie. To równia pod Śnieżką Do tamtego miejsca dochodzi wyciąg krzesełkowy Reszta drogi dla wygodnych piechurów bo ci bardziej ambitni podchodzą od samego dołu na butach. Na następnych fotkach jest Droga Przyjaźni czyli Polsko-Czeska granica biegnąca szczytami Można tam wypatrzeć Strzechę, Samotnię itd, Jest tam też fotografia pokazująca górską wieś. To Zachełmie czyli wioska w której mieszkają konie do których od czasu do czasu jadę. Ta wieś bardzo wiele znaczy. Potem pasmo Karkonoszy rozcina wzgorze zamkowe z widocznym na jego szczycie zamkiem Chojnik. Gdzieś tu pod wspolnym dachem opowiadałem o tym miejscu i o jego barwnej historii. No i na koniec to co pokazała Tośka. Myślę nie o tym co mi pokazała ale o tych wczorajszych fotkach. czyli Szyszak, Łabski i Śnieżne Kotły. Dalej z mojego miejsca zamieszkania nie widac bo góry zasłaniają. No i macie wszystko co widzę z mojego balkonu tylko że między balkonem a panoramą jest wierzba i brzoza dlatego czasem trzeba przejść na drugą stronę potoku i je minąć. To widok na południe. W innych kierunkach wcale nie jest lepiej bo od zachodu sterczą Izery które od północy łącza sie z Górami Kaczawskimi a te z kolei skumały się z Rudawami Janowickimi które przylgnęły do Karkonoszy od strony Śnieżki. No i tak jestem w dupie. Wszędzie pod górkę, wszystko góry zasłaniają i nawet rozglądanie nie ma sensu. Nie mam niestety tak jak ma Aliada ze morze aż pod horyzont i plaże. Nie mam tak jak Zuzia wpatrując się czasem w rozległe cudowne równiny Świetlistej Wielkopolski przecięte wstęgą Warty i upstrzone wieloma jeziorkami o krystalicznej życiodajnej wody pełnej ryb i raków kochanych pomimo tego ze jeden kiedyś złapał mnie swoimi szczypcami Nie mieszkam w takim miejscu ja Bili gdzieś pośrodku starych borów i puszczy w których do dzisiejszego dnia na bagnach szczególnie w noce gdy Luna pokazuje swoja pełną twarz pląsają w powietrzu Nimfy i Wróżki nie bacząc na zle Licho czające sie tam gdzieś czy wredne Strzygi. Tamte bory są bardzo gadatliwe. Trzeba tylko dać im szansę by przemówiły. By to sie stało trzeba gdzieś niedaleko brzegu Świtezi ułożyć na oczyszczonej ze ściólki ziemi kamienny krąg wielki tak by dorosły mężczyzna najlepiej jeszcze nie ruszany ( np Jacek) klękając w jego centrum ledwo dotykał lewą i prawą jego brzegów. Potem gdy zacznie zapadać zmrok trzeba podpalić poukładane we wnętrzu tego kręgu galązie ( one różnią sie od gałęzi) i patyki pozbierane w okolicznym lesie Potem gdy już do nieba popłyną pierwsze smużki dymu trzeba by wszyscy zasiadający większym kręgiem do koła kamiennego tak pół szeptem zanucili czarodziejską jak ten wieczór starodawną piesń. np ....Płonie ognisko i szumią knieje.... Ciche rozmowy, szczere uczucia przyjaźni, jedności z naturą i kilka kłębów dymu z suszonej pietruszki podawanej z rąk do rąk czyni resztę. Gdy w takiej chwili siedzac w przytuleniu wsłucha się w szum koron drzew można zrozumieć co one mówią, co szepcze las....... Nie wiem gdzie mieszkają inni więc nie wiem jak jest u nich..Znowu sie chyba rozgadałem za bardzo. Zdaje się ze Rawik mieszka gdzieś nad Odrą Nad rzeką którą kiedyś chciałbym dopłynąć kajakiem do morza. w taki sposób że zwodowałbym kajak u mnie do potoku a potem Wrzosówką do Kamiennej w Cieplicach Śl potem na Zabobrzu do Bobru Dalej Odra i Bałtyk. Może kiedyś. Wygońcie mnie już. Miłego dnia Kochani O Legnicy Toski napiszę też tylko nie wiem czy ona lubi palić ogniska.
  8. 1 punkt
  9. 1 punkt
  10. 1 punkt
    Lepiej jak Dyzio z rymem erotycznym się rozprawiać niż tylko o tyłku Maryny porozmawiać
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...